poezja polska - serwis internetowy

STRONA GŁÓWNA ˇ REGULAMIN ˇ WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW ˇ IMAK - MAGAZYN VIDEO ˇ AKTUALNOŚCI ˇ FORUMSobota, 20.04.2024
Nawigacja
STRONA GŁÓWNA

REGULAMIN
POLITYKA PRYWATNOŚCI

PARNAS - POECI - WIERSZE

WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW

KORGO TV

YOUTUBE

WIERSZE /VIDEO/

PIOSENKA POETYCKA /VIDEO/

IMAK - MAGAZYN VIDEO

WOKÓŁ POEZJI /teksty/

WOKÓŁ POEZJI /VIDEO/

RECENZJE UŻYTKOWNIKÓW

KONKURSY 2008/10 (archiwum)

KONKURSY KWARTAŁU 2010 - 2012

-- KONKURS NA WIERSZ -- (IV kwartał 2012)

SUKCESY

GALERIA FOTO

AKTUALNOŚCI

FORUM

CZAT


LINKI

KONTAKT

Szukaj




Wątki na Forum
Najnowsze Wpisy
FRASZKI
Co to jest poezja?
EKSPERYMENTY
playlista- niezapomn...
Chimeryków c.d.
"Na początku było sł...
Ksiądz Jan Twardowski
Bank wysokooprocento...
Monodramy
,, limeryki"
Ostatnio dodane Wiersze
W kapsule
Kiedy jestem za oknem
do trzech razy.. ..s...
Zabawa
Metafora na ławce
Marzenie o niebie w ...
Co widziały i co sły...
Julia Milu
Roszada w niedoczasie
Miłość
Wiersz - tytuł: Heidi ( słowo na poniedziałek )
z cyklu: opowieści behawioralne
o kobietach, gejach i podróżach
Coda




W Heidi germańskość
była dla mnie podnietą.
Więc starą tradycją
dążyłem do szybkiego zwarcia.
Lecz w Lip(s)cu noce chłodne bywają.
Dlatego grzaliśmy się nawzajem.
W blasku pochodni płonących.
Na Merseburgskim zamku.
 
Przyznaję , wypatrywałem krzyży.
Zaciężnych zbrojnych. Żołnierzy.
Z emblematami śmierci.
Na dobrze skrojonym mundurze. 
Snułem wizje. Ale strzępy historii
wylatywały z pamięci.
Ledwo początki dziejów
zdolny byłem powtórzyć;
wypad Hodona pobitego przez Mieszka
i żarcik Chrobrego z cesarza Ottona
(skrycie odpłacony).

Później przędła opowieść ona.
Był taki dziadek Ludwig
co pięknie grał na fortepianie.
A wujek Wolfgang naprawdę
niezłe pisał wiersze.
Lecz ojczym Adolf
(choć wyglądał jak poczciwe chłopię)
zdecydowanie maniery miał kiepskie.
Uwielbiał ludziom myszkować po domach.
Nie tylko w Europie.

Ja jej na to słówko o Wandzie
co niby Niemca nie chciała.
Ona zaś o szaleństwach Ludwika
co czyniły go bliskim
słowiańskiej fantazji..
Wierz mi, tuląc się do mnie mówiła
Ich verstehe, ya ponimayu -
także dobrze wiem co to jest pokuta.
Cały mój ból znajdziesz
u Vonnegut'a. 

Przegadaliśmy tak prawie noc całą.
Nagle spojrzała na zegarek.
Zeit für bett ! Vrem'a v krovat'?
Nam Słowianom nigdy nie trzeba
takich słów tłumaczyć!
Bez słowa zrzuciłem spodnie.
Pióra husarskie także porzuciłem.
Z boku.
Jakiż piękny był wtedy księżyc
nad Merseburga zamkiem bloku!

W zwartym szyku natarły na pierś moją
dwie prężne Brunhildy Heidi.
Ja nucić myślą począłem - ułani, ułani..
Ona zaś pocałunkami
oswajała mi usta.
Zanim pora przeszła
na Fausta.

O nie -
ja także języka nie żałowałem!

Trud Słowianina, co w najmniejszym geście
istotne i dobre zrozumienie znajduje
wrażliwych miejsc germańskiego ciała.
I ten kontekst lingwistyczno-literacki
który uwielbiam w takiej konwersacji;
Ich liebe dich, kocham Cię, Ya l'ubl'u tiebja..

-- o Jesu, Jesu,Jesu..--

Co w słodkim okrzyku
zawsze brzmi tak samo dobrze
w każdym języku.
 
Zanim znowu podjęliśmy temat
odsapnęliśmy chwilę.
Wydawało mi się?
Włosy jej bardziej wyjaśniały?
A oczu spojrzenie było nieco słowiańskie?
Ja, przyznaję
germanofilem się stałem.
Całkiem przy Heidi zhardziałem!
 
Dlatego do dzisiaj się z nią widuję.
Nie ma znaczenie miejsce.
Ważne, że jesteśmy oboje.
 
Odtąd, ( nie tylko) kiedy
spotykam Heidi -
zawsze rozglądam się
za pokojem.







Dodane przez Janusz Gierucki dnia 09.04.2022 01:01 ˇ 10 Komentarzy · 202 Czytań · Drukuj
Komentarze
konto zablokowane nr 4 z 2023 dnia 09.04.2022 01:26
Ech, znałam takich agentów, co to w każdym porcie mieli czekającą laskę. Ale dziś, choć wciąż dość młodzi - robią wrażenie mocno wyczerpanych😉.
Ciekawi mnie o jakiego Ludwika tu chodzi - bawarskiego? Zwanego Märchenkönig? Jeśli o niego to taaak, tam były klimaty. Przechadzania się nocą w samotności pośród złoconych sal, bez ludzi. Jego postać inspirowała też R. Wagnera. (Trzeba uważać na rzeczowniki w jęz. niemieckim - dużą literką😉, pozdr.
Janusz Gierucki dnia 09.04.2022 04:54
Dagny Nie ma to jak czytanie powierzchowne, bez zrozumienia istoty przekazu. Co do Ludwika to właśnie Wagner był jego inspiracją, a nie odwrotnie. Jeśli zaś chodzi o Przybyszewskiego, to obawiam się, że z twoją powierzochwnością raczej nie byłoby mu po drodze.
konto zablokowane nr 4 z 2023 dnia 09.04.2022 06:13
Nie prawda. Inspiracją dla obu były starogermańskie mity! Oni nawzajem byli sobą zafascynowani - przy czym to Ludwik miał pieniądze i Richarda wspierał( do czasu aż się zupełnie zadłużył ma te swoje wystawne budowle: Chiemsee, Neuschwanstein, Monachium i in) i po prostu splajtował . Inspiracja sponsorem - no pośmiejmy się razem😂 . W tym tekście osobiście nie widzę aż tak głębokich przemyśleń, żeby poddawać go wielkiemu roztrząsaniu - choć trochę się ubawiłam. A rzeczowniki i tak się pisze dużą literą😉.
adaszewski dnia 09.04.2022 07:09
Dawno dawno temu był sobie pewien Duńczyk. Doświadczenie seksualne tego Duńczyka sprowadzało się do trzech nerwowych minut z prostytutką. Te trzy minuty zaważyły na tworzonej przez niego literaturze. Zaś ta literatura z dwóch składała się nurtów: 1) filozoficznego (bo Duńczyk brzydził się tym co zrobił), który pełen był bojaźni i drżenia oraz mitologicznego (Duńczyk miał kompleksy), w którym opisywał i zapewniał, że miał niezliczoną ilość kobiet i robił z nimi rzeczy, nieśniące się filozofom.
Kolega widzę, jak mniemam, ma to samo.
Grain dnia 09.04.2022 11:34
Karol May - ten miał pisane.
Janusz Gierucki dnia 09.04.2022 12:02
adaszewski
Polecam ci Brantoma. To uleczy twoje kompleksy lepiej niż Kierkegaard.
Janusz Gierucki dnia 09.04.2022 12:09
Dagny
Nieustannie mylisz relacje obu panów a także inspirację ze sponsoringiem.Sugeruję to sobie doczytać.
Janusz Gierucki dnia 09.04.2022 12:30
Grain
Twój wpis traktuję jak ostrożnie wyrażony podziw-)
jaceksojan dnia 09.04.2022 22:37
krotochwilne :) mamy zatem polskiego Boccaccio i dalszy ciąg Dekamerona! Słusznie mawia się, że jedni uprawiają seks, inni tylko o tym czytają - choć z tymi co o nim piszą jest trudniej orzekać, bo nigdy nie wiadomo, ile tam zakręconej fantazji wynikającej z niespełnienia, ile faktów z autopsji. Co do wzajemnych inspiracji między szalonym Ludwigiem a Wagnerem, to z pewnością był to homoseksualizm jednego i drugiego. Zręcznie napisane, owszem, taka zajawka na studenckie posiady...
Janusz Gierucki dnia 10.04.2022 17:00
jaceksojan
Oczywiście, przesłanie tego wiersza - lepiej się kochać niż zabijać - jest proste i banalne (jak rysunek cepa). Napisane tym zdaniem byłoby jedynie egzaltacją. W jaki sposób zatem przełamywać bariery, stereotypy, schematy myślowe? Czy jest to w ogóle możliwe tak do końca, nawet w poczuciu bliskośći z drugą osobą? Czy zakodowa w świadmości każdej nacji symbolika poddaje się weryfikacji? Czy trzeba to koniecznie zmieniać ex cathedra? Poczucie bliskości i zrozumienia można rozumieć na wiele sposobów. I na bardzo wiele sposobów to realizować, bo zawsze zostawia to jakiś ślad. W codzie powyższego tekstu jest slowo - pokój. W j.polskim ma on przecież dwa znaczenia. I o tym jest także ten wiersz.
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Pajacyk
[www.pajacyk.pl]
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Aktualności
XVIII OkP o "Cisową ...
V edycja OKP im. K. ...
poezja_org
Spotkanie Noworoczne
Nagroda Literacka m....
VII OKL im. Bolesław...
XVIII Konkurs Liter...
Zaduszki literackie
U mnie leczenie szpi...
XXIX OKL Twórczości ...
Użytkownicy
Gości Online: 15
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych Użytkowników: 6 438
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: Notopech

nie ponosimy żadnej odpowiedzialności za treść wpisów
dokonywanych przez gości i użytkowników serwisu

PRAWA AUTORSKIE ZASTRZEŻONE

copyright © korgo sp. z o.o.
witryna jako całość i poszczególne jej fragmenty podlegają ochronie w myśl prawa autorskiego
wykorzystywanie bez zgody właściciela całości lub fragmentów serwisu jest zabronione
serwis powstał wg pomysłu Piotra Kontka i Leszka Kolczyńskiego

67043134 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion v6.01.7 © 2003-2005