| 
 kiedy świt rozplątuje się z pieluch nocy 
my odrywamy od siebie ciała sklejone spokojem  
 
nauczyliśmy się w tonacji 
tej samej nuty wchodzić w fazę rem 
a niewidzialny dyrygent prowadzi  
po spokojnych nocnych ścieżkach  
 
dniem pracujemy na spokój wieczora 
toniemy w swoich oczach 
które z wiekiem może mają mniej blasku 
dla nas są nieustającą sierpniową  
ulewą gwiazd z których każda niesie szczęście 
 
nie  odrywaj ode mnie wzroku 
kiedy tak patrzysz nigdy nie umrę      
Dodane przez  IZa
dnia 19.11.2022 23:31 ˇ
11 Komentarzy ·
401 Czytań ·
  
 
 |