poezja polska - serwis internetowy

STRONA GŁÓWNA ˇ REGULAMIN ˇ WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW ˇ IMAK - MAGAZYN VIDEO ˇ AKTUALNOŚCI ˇ FORUMPoniedziałek, 11.11.2024
Nawigacja
STRONA GŁÓWNA

REGULAMIN
POLITYKA PRYWATNOŚCI

PARNAS - POECI - WIERSZE

WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW

KORGO TV

YOUTUBE

WIERSZE /VIDEO/

PIOSENKA POETYCKA /VIDEO/

IMAK - MAGAZYN VIDEO

WOKÓŁ POEZJI /teksty/

WOKÓŁ POEZJI /VIDEO/

RECENZJE UŻYTKOWNIKÓW

KONKURSY 2008/10 (archiwum)

KONKURSY KWARTAŁU 2010 - 2012

-- KONKURS NA WIERSZ -- (IV kwartał 2012)

SUKCESY

GALERIA FOTO

AKTUALNOŚCI

FORUM

CZAT


LINKI

KONTAKT

Szukaj




Wątki na Forum
Najnowsze Wpisy
Co to jest poezja?
slam?
playlista- niezapomn...
"Na początku było sł...
Cytaty o literaturze
,, limeryki"
Chimeryki 2
FRASZKI
Poezja dla dzieci
Chimeryków c.d.
Ostatnio dodane Wiersze
Jedenasty
Ogród
jedyna Matka
Brejdak
W kalejdoskopie
Gdy zakwitną...
Tempus fugit
Trzmiela
One wiedzą
ubyło dnia przybyło ...
Wiersz - tytuł: Dyspensa
- Byli cisi, uprzejmi i pokorni
jak nikomu nieznani święci.
Osiemdziesięcio ośmio letnia
Joasia, starsza ode mnie Basia
i od niej starszy Staś.

Jak u bram raju czekali bez słowa
skargi na izbie przyjęć. I w świętym
posłuszeństwie przechodzili przez
szpitalny system. Basia i Staś znikli
mi gdzieś w czeluściach sal.

Joasię znałam od wczoraj,
a gdy szła na operację,
pożegnała się ze mną
jak siostra.

I przychodziła
o lasce z pierwszym łykiem wody
i modlitwą, żebym nie upadła
w drodze z toalety do łóżka.

- A wieczorem, nie wiadomo skąd,
z Chrystusem przyszedł do nas
szpitalny ksiądz
- choć nie byliśmy na żadnej mszy.
Dodane przez Werbia Stanisławska dnia 02.03.2023 02:17 ˇ 9 Komentarzy · 275 Czytań · Drukuj
Komentarze
silva dnia 02.03.2023 07:51
Wzruszający obrazek szpitalny, tylko osiemdziesięcioośmioletnia jednak łącznie. Pozdrawiam.
Gloinnen dnia 02.03.2023 12:13
Podoba mi się ten wiersz, napisany z prostotą, bez przeintelektualizowanego cynizmu (często towarzyszącego twórczości dotykającej tej tematyki), ale i bez egzaltacji oraz patosu.

Przybywający znienacka ksiądz jest trafieniem w dziesiątkę. Tak to właśnie bywa w szpitalu, zawsze ksiądz zjawia się niespodziewanie, w przypadkowych momentach dnia. Ale już samo to jest niezwykłą prawdą o Bogu, który przychodzi do człowieka wtedy, gdy się go nie spodziewamy (ale do każdego zawita niezawodnie).

Mam jedną uwagę typowo warsztatową

"przechodzili przez szpitalny system"
"szła na operację"
"przychodziła o lasce"
"przyszedł do nas"

Warto zastanowić się nad zróżnicowaniem stylistycznym, nad synonimami.

Przykładowo, ksiądz mógł przybyć, zawitać, etc.
Joasia "przydreptać o lasce", chociażby.
/takie luźne propozycje/

Pozdrawiam,
Glo.
Gloinnen dnia 02.03.2023 12:13
*wtedy, gdy się Go nie spodziewamy (oczywiście).
konto zablokowane nr 4 z 2023 dnia 02.03.2023 12:40
Wzruszająco, bezpretensjonalnie i z dużym spokojem zobrazowana ewangelia cierpienia i naturalność tworzących się (na szybko ) relacji, w obliczu ostateczności.

Niemal gorączkowe darowanie bliskości przygodnie spotkanym osobom, jakby w ostatecznym rozrachunku, właśnie to jedyne- ludzkie CIEPŁO chciało się zapamiętać z ziemskiej wędrówki ( i jednocześnie podkreślony żelazny stosunek do zasad, pomimo nadwątlenia sił fizycznych.. ..świetne).

( Przy okazji, ten wiersz przypomniał mi osobisty epizod, który zapoczątkował potem lawinę zdarzeń.. ..).pozdrawiam miło.
Grain dnia 02.03.2023 18:27
Widziałem w szpitalu taką parę. Ona przychodziła z samego rana. Była z nim aż do wieczora. Prowadzali się po korytarzu, on na jej jeden drobił trzy kroki. Odprowadzała go do toalety, on oblewał egzaminy samodzielności. Może i zazdrościłem mu czegoś z jej twarzy r11; zdaje się, nienoszonego od ślubu.
Werbia Stanisławska dnia 02.03.2023 21:48
silva, dziękuję za uwagę :)

Gloinnen, dziękuję, zastanowię się nad Twoimi sugestiami.

Dagny, takie momenty zatrzymują i zmieniają chyba każdego.

Grain, to było chyba w okresie przedpandemicznym ..., ale ładny obrazek nawet na wiersz.

Serdecznie pozdrawiam Wszystkich komentujących i czytających.
adaszewski dnia 03.03.2023 18:29
świetny wiersz, nie wiem, co powiedzieć
małgorzata sochoń dnia 04.03.2023 13:17
Czuje się prawdziwość - prawdziwy klimat, prawdziwa relacja z prawdziwych relacji. I jakąś wzniosłość się czuje. Jakąś świętość. Może dlatego, że możliwe jest prawdziwe zrozumienie wśród tych, których łączy pewien los?

Jeśli chodzi o sprawy techniczne - przyjrzałabym się jeszcze pierwszej strofie. Są w niej jakby wskazówki dotyczące wieku osoby mówiącej w wierszu, ale - zagmatwane:


- Byli cisi, uprzejmi i pokorni
jak nikomu nieznani święci.
Osiemdziesięcio ośmio letnia
Joasia, starsza ode mnie Basia
i od niej starszy Staś.

Może zmieniłabyś kolejność, zapis ostatnich trzech wersów? Bo nie wiadomo, czy mówiąca w wierszu jest starsza od osiemdziesięcioośmioletniej Joasi, czy młodsza.

Może tak:

- Byli cisi, uprzejmi i pokorni
jak nikomu nieznani święci.
Starsza ode mnie Basia
i od niej starszy Staś,
wreszcie - Joasia, osiemdziesięcioośmioletnia.

Gdyby zapisać inaczej, choćby i tak jak powyżej, można by było wyobrazić sobie jakoś w przybliżeniu, że mówiąca jest młodsza od wymienionych trojga. Bo teraz nie jest to zbyt oczywiste. Może być starsza.
małgorzata sochoń dnia 04.03.2023 14:13
Tzn. wiadomo - od Basi i Stasia bohaterka jest młodsza, ale - czy od Joasi? W takim razie - ile kto ma lat, choćby w przybliżeniu? to nie jest aż tak istotne, ale skoro o wieku wspominasz, to ja - jako czytelniczka - piszę, że troszkę się tu gubię:)
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Pajacyk
[www.pajacyk.pl]
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Aktualności
Jubileusz
XII OKP im. Michała ...
OKP Festiwalu Litera...
VII OK Poezji dla Dz...
OKP "Środek Wyrazu" ...
XVIII Konkurs Litera...
REFLEKSY XVII Ogólno...
XXXIX OKL im. Mieczy...
Wyniki XLIV OKP "O L...
Informacja o blokadz...
Użytkownicy
Gości Online: 7
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych Użytkowników: 6 439
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: chimi

nie ponosimy żadnej odpowiedzialności za treść wpisów
dokonywanych przez gości i użytkowników serwisu

PRAWA AUTORSKIE ZASTRZEŻONE

copyright © korgo sp. z o.o.
witryna jako całość i poszczególne jej fragmenty podlegają ochronie w myśl prawa autorskiego
wykorzystywanie bez zgody właściciela całości lub fragmentów serwisu jest zabronione
serwis powstał wg pomysłu Piotra Kontka i Leszka Kolczyńskiego

71383295 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion v6.01.7 © 2003-2005