 |
Nawigacja |
 |
 |
Wątki na Forum |
 |
 |
Ostatnio dodane Wiersze |
 |
|
 |
Wiersz - tytuł: Flirt towarzyski |
 |
 |
Sądzę, że sprawę trzeba postawić inaczej,
przychodzą do głowy ewidentne nonsensy,
na przykład, że bezdroża nie chodzą drogami,
a statki nie stoją w porcie, lecz się unoszą
na wodzie, w redzie, nieopodal brzegu.
Można to ująć także w odmienny sposób:
nie wystarczy być, trzeba zacząć się martwić,
wymieniać ukradkowe spojrzenia, znosić
jeszcze nie do końca zużyte przedmioty
do wspólnej, nam tylko wiadomej, gdzie jest, komórki.
|
 |
 |
 |
 |
 |
Komentarze |
 |
 |
dnia 25.03.2023 10:48
Po takim tytule czuję się lekko zawiedziona, pewnie o to chodziło... Przemyślę, że nie wystarczy być... Zbieractwo dopiero przede mną. Pozdrawiam. |
dnia 25.03.2023 11:15
Mało zabawne.
https://ising.pl/krystyna-sienkiewicz-ryby-zaby-i-raki-2vmpmq-tekst |
dnia 25.03.2023 14:12
"ukradkowe spojrzenia" - flirt niesłowny. Oczywiście, na spotkaniach towarzyskich najlepiej poruszać nonsensy, no bo o pogodzie to przestarzały temat. Natomiast tematy związane z polityką są zbyt drażliwe, z powodu różnicy zdań. Chyba, że tylko kiwać głową i przytakiwać, albo po angielsku opuścić teren. |
dnia 25.03.2023 21:14
Flirt / towar - zyski / ;) |
dnia 26.03.2023 04:28
Towarzystwo zdaje się wyrobione na zakwasie filozoficzno-literackim. |
dnia 27.03.2023 11:34
Nonsensy w charakterze towarzyskiej przynęty - dobre!
A bezdroża, które nie chodzą drogami, i unoszące się statki - to skądinąd dobry pomysł na wiersz.
"znoszenie przedmiotów do nam tylko wiadomej komórki" - kojarzy mi się z gromadzeniem wspomnień, gdy już zostanie nawiązana sekretna nić porozumienia.
Pozdrawiam,
Glo. |
dnia 27.03.2023 14:28
 
wiersz nie zrobił na mnie szczególnego wrażenia,
ale przypomniał fragment znakomitego tekstu Czesława Niemena:
 
Nonsensami
Karmią się nawzajem
spraw komicznych
omotani siecią
 
pozdrawiam,
  |
dnia 30.03.2023 08:53
Flirt towarzyski to taka gra polegająca na wymienianiu między sobą kart z ponumerowanymi, zapisanymi pytaniami, odpowiedziami, sentencjami, typu: "Myjcie się dziewczyny, bo nie znacie dnia ani godziny". Gra pomaga stworzyć lub zniszczyć relacje, i tak raczej krótkotrwałe. I chociaż gra się w większej grupie, relacje pozostają w ukryciu.
Gra jest lekka, łatwa, służy zabawie.
A w tym wierszu jest jakoś inaczej.
Jest ciężko. I trudno. |
dnia 30.03.2023 08:57
znosić
jeszcze nie do końca zużyte przedmioty
do wspólnej, nam tylko wiadomej, gdzie jest, komórki
- a ta komórka, to może być i składzik pod schodami czyjegoś domu, i telefon ze swoją pamięcią, i serce (lewa komora, prawa komora), i jeszcze wiele innych miejsc - portów. |
dnia 30.03.2023 09:13
Wróciłam, bo wiersz nie daje mi spokoju. Ta sytuacja, gdy niby dużo się dzieje, a nikt nic nie wie. Nie wie nawet ten, który tasował i rozdawał karty. Bo jak wygląda gra? Ktoś podaje komuś kartę i mówi: "Dwanaście". Ten drugi odpowiada, podając inną lub tę samą: "Trzy". A przy okazji podaje kolejną kartę jeszcze jednej osobie, i mówi: "Siedem".
A tych kart "jest ze czterdzieści"...
Wiersz podoba mi się. Zwłaszcza, że w pierwszej strofie wyzuwa się niepewność "dróg", a nawet przekonanie, że 'bezdroża nie chodzą drogami". I jest to przekonanie jakże kontrastujące z oczywistością tych numerków z kart do gry. I podawania kart z konkretnej ręki do konkretnej ręki.
A łączy obie strofy tajemnica. Niepoznanie. |
|
 |
 |
 |
 |
 |
Dodaj komentarz |
 |
 |
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
 |
 |
 |
 |
 |
Współpracują z nami |
 |
 |
REKLAMA GOOGLE |
 |
|
 |
Pajacyk |
 |
 |
Logowanie |
 |
 |
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
 |
 |
 |
 |
 |
Aktualności |
 |
 |
Użytkownicy |
 |
 |
Licznik odwiedzin |
 |
|