poezja polska - serwis internetowy

STRONA GŁÓWNA ˇ REGULAMIN ˇ WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW ˇ IMAK - MAGAZYN VIDEO ˇ AKTUALNOŚCI ˇ FORUMWtorek, 07.05.2024
Nawigacja
STRONA GŁÓWNA

REGULAMIN
POLITYKA PRYWATNOŚCI

PARNAS - POECI - WIERSZE

WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW

KORGO TV

YOUTUBE

WIERSZE /VIDEO/

PIOSENKA POETYCKA /VIDEO/

IMAK - MAGAZYN VIDEO

WOKÓŁ POEZJI /teksty/

WOKÓŁ POEZJI /VIDEO/

RECENZJE UŻYTKOWNIKÓW

KONKURSY 2008/10 (archiwum)

KONKURSY KWARTAŁU 2010 - 2012

-- KONKURS NA WIERSZ -- (IV kwartał 2012)

SUKCESY

GALERIA FOTO

AKTUALNOŚCI

FORUM

CZAT


LINKI

KONTAKT

Szukaj




Wątki na Forum
Najnowsze Wpisy
Monodramy
Chimeryków c.d.
FRASZKI
"Na początku było sł...
,, limeryki"
Co to jest poezja?
EKSPERYMENTY
playlista- niezapomn...
Ksiądz Jan Twardowski
Bank wysokooprocento...
Ostatnio dodane Wiersze
Apel albo ćwiczenia ...
Dziecko we mgle
Rzecz o późnym darci...
Koło
Żywopis
Władcy
Wartość
Ewa i wąż (bajka)
Jak to jest
Tetryczadła
Wiersz - tytuł: W cieple majowej nocy
stygnie powietrze - robi się późno
kwiaty zamykają płatki drzewa napełnia cień
fala mroku gasi światła dnia

źrenice wypełniają gwiazdy
drżą słowa poruszane wiatrem
myśli biegną w kierunku miłości
różowa mgiełka otula ciało
zorze rozsiewają kolory
wokół ust przesuwa się szept
gorący jak letnie słońce

cieszy jak biały latawiec
rozsypany na horyzoncie r11; pozwala marzyć
sięgać tam gdzie kiedyś śpiewały majowe rosy
w pobłyskiwaniu skrzydeł motyli
błyszczała wizja doskonałości
wciskała się w serce wpływała w krew
rzeźbiła radość rodziła rumieniec

ręce unosiły się wysoko
były słońcem deszczem pojednaniem
wdychałam zapach cudownej nocy
soki miłości nasączały pożądaniem uczyły ufności
niedługo potem życie przechyliło się w stronę wrzosu

tęsknota odsłania dawne obrazy
tkwią głęboko wrośnięte niczym korzenie drzewa
słodka chwila była zachwytem
wygasa powoli - pozostaje żal
który dławi całym swym okrucieństwem
Dodane przez Irena Plucińska dnia 30.04.2023 00:01 ˇ 4 Komentarzy · 271 Czytań · Drukuj
Komentarze
Maciej Sawa dnia 30.04.2023 07:15
Autorka najwyraźniej poszła na wojnę z powściągliwością i wyłożyła na stół chyba cały swój arsenał. Nie namawiam do wywieszania białej flagi, ale może warto wypracować jakiś kompromis a przynajmniej pakt o nieagresji? Pozdrawiam serdecznie.
IZa dnia 30.04.2023 09:14
kwiaty zamykają płatki...
źrenice wypełniają gwiazdy...
myśli biegną w kierunku miłości...
zorze rozsiewają kolory...
...itd/itp

deszcz pojednania...
zapach cudownej nocy...
soki miłości... Zrobiło się nieco jarmarcznie

w pobłyskiwaniu skrzydeł motyli
błyszczała wizja doskonałości.................połyskiwanie i błyszczała, można poszukać zamiennika.

Zapewne pisane wspomnieniami i uczuciem do tych wszystkich "pobłyskiwań", ale ...nie znajduję tu nic ciekawego oprócz obiegowych zużytych określeń.

Pozdrawiam:)
Gloinnen dnia 30.04.2023 15:32
Majowe noce mają swoją magię. Ta magia niepokoi i drażni wrażliwość poetów już od dawien dawna, stąd powstało mnóstwo wierszy o maju.
Dlatego nie jest łatwo unieść temat, tak, aby nie powielać utartych już schematów.
Do tego prawdziwe piękno, artyzm - zazwyczaj ukrywają się w obrazach nieoczywistych, a nie w "różowych mgiełkach", "rosach", "motylach", "zorzach". Naturalnie, nie są to elementy wyklęte,ale wrzucone razem do jednego wiersza tworzą mieszankę zdecydowanie zbyt przesłodzoną.

"biały latawiec
rozsypany (...)" - rozsypać można coś, co składa się z wielu drobnych elementów, np. piasek, sól, cukier, liście, itp. Ewentualnie, metaforycznie - można użyć jakichś abstraktów, żeby pokazać ich "niepoliczalność" - np. rozsypać miłość, rozsypać radość, etc. Ta przenośnia z latawcem brzmi sztucznie.

Dobrze byłoby zredukować ilość dosłownych, egzaltowanych określeń, narzucających odbiór: "myśli biegną w kierunku miłości", "wizja doskonałości" (!), "rzeźbiła radość", "zapach cudownej nocy", "soki miłości nasycały pożądaniem", "tęsknota odsłania dawne obrazy", "słodka chwila była zachwytem", "dławi całym swym okrucieństwem"... to przytłacza odbiorcę, a nie unosi na wyżyny.

W tym całym potoku słów znalazła się jedna fraza, która sama w sobie jest czystą poezją:

" życie przechyliło się w stronę wrzosu".

Po mojemu:

robi się późno
kwiaty zamykają płatki
drzewa napełnia cień

kiedyś ręce unosiły się wysoko
były słońcem deszczem pojednaniem
niedługo potem
życie przechyliło się w stronę wrzosu

wygasa powoli


Pozdrawiam,
Glo.
adaszewski dnia 01.05.2023 14:35
A jakby to skumulować, oddać w kilku wersach?....
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Pajacyk
[www.pajacyk.pl]
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Aktualności
XVIII OkP o "Cisową ...
V edycja OKP im. K. ...
poezja_org
Spotkanie Noworoczne
Nagroda Literacka m....
VII OKL im. Bolesław...
XVIII Konkurs Liter...
Zaduszki literackie
U mnie leczenie szpi...
XXIX OKL Twórczości ...
Użytkownicy
Gości Online: 4
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych Użytkowników: 6 438
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: Notopech

nie ponosimy żadnej odpowiedzialności za treść wpisów
dokonywanych przez gości i użytkowników serwisu

PRAWA AUTORSKIE ZASTRZEŻONE

copyright © korgo sp. z o.o.
witryna jako całość i poszczególne jej fragmenty podlegają ochronie w myśl prawa autorskiego
wykorzystywanie bez zgody właściciela całości lub fragmentów serwisu jest zabronione
serwis powstał wg pomysłu Piotra Kontka i Leszka Kolczyńskiego

67228389 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion v6.01.7 © 2003-2005