Mówią na nią złoto o niewiarygodnej wadze
Czysta, nieprzerwana...
Jest niedokończoną nutą słowika nad rankiem,
Śmiechem dzieci, który umilkł znienacka,
Przerwaniem namiętności, która trwać miała zawsze...
Czy faktycznie jest taka piękna?
Dla mnie - jest tylko brakiem...
Na co ktoś kończy ptasie melodie?
Na co maluchom każe umilknąć?
Dlaczegóż kochanków tak piękne karty
Wieńczy strona czysta?
Ja nie rozumiem jej fenomenu
Może Ty pojmiesz tę "ciszę"
Przecież od dawien dawna ją kochasz
Gdy w twarz nam się śmieje
Ty milczysz.
Dodane przez Kinga Deptuła
dnia 19.05.2023 00:11 ˇ
9 Komentarzy ·
292 Czytań ·
|