To jest czas żeby uciekać. nie dotrzemy juź
nad uroczysko. nie zagrzejemy miejsca.bo
liście są przeciwko nam, a gdzieś po drodze
czyha czart, diablo niebezpieczny. już lepiej
niech przyjmą nas na oddział,albo zestrzelą
i zobaczą jak spadasz, jak śpiewałaś i tańczyłaś
gdy w telewizji non stop puszczali losing my
religion i żyło się jak w przeciwieństwie bajki.
mimo to chodziliśmy nad rzekę, brnąc
przez rdest i rutę. wydawało się wtedy, że świat
leży u naszych stóp, łasi się i podskakuje.
lecz wiedzieliśmy dobrze jak bardzo życie jest
sceną.trzeba dojrzeć kto jest widzem, a kto
aktorem, i źe nie zawsze sufler ma rację.
chciałem być dla ciebie sprzedawcą
słodyczy, widzieć cię na srebrnym ekranie
i płakać z radości.teraz jednak płoną
przeźrocza, a przyszłość to tylko falsyfikat
dawnych nas
Dodane przez Freewind
dnia 17.05.2024 22:03 ˇ
2 Komentarzy ·
309 Czytań ·
|