Nie łap mnie skurczem w podudzie,
bo to nie jest godne Stwórcy Świata,
Tego, Który ostatecznie rozstrzygnie,
czy materia jest korpuskularna czy falowa.
Ostatnio śmiałem się z wielu rzeczy,
robiłem to po cichu i niezaraźliwie,
słyszałem Twoje kocie mruczenie,
Twoje chrząknięcia z zadowolenia, które nie chce
ujawnić się przed terminem.
Moja Mama opowiadała o nauczycielu chemii,
straszył Ją, że szybciej zobaczy swoje uszy,
niż zda do następnej klasy.
Moja Mama, okularnica, popłakała się,
we łzach na szkłach okularów zobaczyła
odbicie uszu. Tak, do Ciebie piję,
Towarzyszu tylko z definicji niewidoczny.
Dodane przez adaszewski
dnia 15.04.2025 16:09 ˇ
5 Komentarzy ·
176 Czytań ·
|