|
Pani Stasiu
dawno temu z dynamitem w garściach
podczas zebrania z dyrekcją
spytałem dlaczego w narzędziowni
nie ma kilofów którymi zbudowano
piramidy kapitalizm i socjalizm
narzędzi niewymagających napraw
modernizacji zasilania
po tygodniu bez znajomości języków
wysłano mnie na kontrakt zagraniczny
pewnie tak jak Lenina ze Szwajcarii do Petersburga
w Bad Schandau po odprawie celnej
wrzuciłem do skrzynki kupioną
na peronie widokówkę Szwajcarii Saksońskiej
a po powrocie do przedziału zainteresowała
się mną STASI czy to jakaś rodzina
byłem tylko przykrywką bo postawili
na Bolka z Gdańska
ja jako typer odbierałem wygrane
w wojewódzkim oddziale totalizatora
a nie od oficera prowadzącego
Dodane przez Grain
dnia 06.11.2025 21:09 ˇ
0 Komentarzy ·
6 Czytań ·
|