oto epoka. udaje. udaje, że nie czeka
na czyhające za oślim rogiem kartki z kalendarza święte nic
postmodernizm całkiem wygodny worek na wszelki szajs
który ma czelność być nie mówiąc: jestem mną
a ponieważ ludzki geniusz nie ma granic niektórzy
głaszcząc po głowie intymne frustracje sądzą, że i bokserski
z bazaru idą ruscy z dolarami zdala zawodzi polo disko
i choć padało i było ślisko wyrolowało wnas komuszysko
na ziemi siada żelazny ptak z niego wysiada Wielki Biały
Papież
całuje biały polski beton
W tle słońce wschodzi ziewa i zachodzi
dyżurne ulubione disko zawodzi
hejhej mamy wszyscy szczęście, że żyjemy
straganiarka obciąga pończochę na udzie
poprawia krzyżyk na dnie dekoltu
pod ladą książka w wydaniu kieszonkowym
pt. "Tam gdzie jest śmierć, nie ma nas"
Czyliż nie tkwi w tym w końcu pewne dostojeństwo
a wiek temu i temu milenium przynajmniej
? było na co czekać
Dodane przez admin
dnia 01.01.1970 00:00 ˇ
673 Czytań ·
|