dnia 21.01.2008 17:00 
Bardzo dobra puenta i dobrze sie czyta. 
Pozdrawiam | 
dnia 21.01.2008 17:00 
się* | 
dnia 21.01.2008 17:01 
Dziś dla odmiany miniaturka. Będę wdzięczny za komentarze. Robert | 
dnia 21.01.2008 17:04 
Podoba mi się. Czujne. | 
dnia 21.01.2008 17:32 
winien jestem wyjaśnienie. Forma "baba" (boba) jest łódzkim regionalizmem. Oznacza mały latawiec z papieru. Taki z zagiętego kawałka kartki. taki latawiec miał swój ogon (najczęściej też z kartek i sznurka). Raczej rzadko zdarzało się, by latał wysoko jak prawdziwy "dorosły" latawiec. Najczęściej dzieciaki biegały po podwórku ciągnąc za sobą baby na sznurku kilka metrów za sobą. Słowo znalazłem też w słowniku łódzko-polskim : http://serwisy.gazeta.pl/edukacja/1,79054,135621.html | 
dnia 21.01.2008 18:10 
Zgrabne, ale do czytania tak na jeden raz. | 
dnia 21.01.2008 18:41 
Och, Wierszofanie, to i łódzkie i regionalne. Przed sześćdziesięcioma laty biegałem i ja z babą na wieluńskich podwórkach. Ładne przeniesienie "incydentalnego" w "kosmiczne" (ten detal przy słońcu). Zaczynam czytać tomik. Serdeczności. Henryk | 
dnia 21.01.2008 18:51 
sympatyczne. ciekawe ujęcie Ikara. pozdro. | 
dnia 21.01.2008 19:09 
Chcesz mieć niepowtarzalną reklame swojej firmy? 
Zostaw "babę" , wybierz "Ikara" .Z producentem balonów, paralotni, latawców poszybujesz ku słońcu. 
 
Z lekkim przymrużeniem oka i  :)))) w kierunku migawek z dzieciństwa ***latków Łodziaków | 
dnia 21.01.2008 19:14 
podoba się. inaczej. | 
dnia 21.01.2008 19:28 
Tylko mi smaku narobiłeś, heheh. Dobrze jest. Pozdrawiam. | 
dnia 21.01.2008 20:16 
Jest coś, co każe się zatrzymać przy wiersz, msz, choc może warto byłoby go trochę przebudować (wersyfikacja). 
Pzdr. | 
dnia 21.01.2008 20:56 
maleństwo z medalem powieszonym 
na bloku, a jak się rozkosznie uśmiecha i świeci ząbkami detalem 
przy słońcu. 
i co ma się nie podobać ?  
:)) | 
dnia 21.01.2008 20:56 
Znowu sympatyczne i sprawnie zapisane wspomnienie z dzieciństwa. Zdecydowanie podoba się. Fajny ten Ikar jako medal powieszony na bloku i jako mały detal przy słońcu.  
 
Pozdrawiam. | 
dnia 21.01.2008 21:04 
cóż można powiedzieć, krótki ale fajny | 
dnia 21.01.2008 22:12 
Ikar i... Detal :) 
 
¤¤¤¤¤¤¤¤¤ 
styczniowo z mojego przybrzegu 
emba | 
dnia 21.01.2008 22:31 
inaczej, ale nie zbaczając z, nazwijmy to, coraz bardziej precyzyjnie planowanego kursu;) 
 
zgodzę się z Krzysztofem, że przydałoby się jeszcze "zweryfikować" wersyfikację. 
 
może po prostu: 
 
nad śmietnikiem latał Ikar.  
przezywano go babą,  
ponieważ miał warkoczyk  
z papieru i sznurka.  
dla mnie był medalem  
powieszonym na bloku,  
a dorośli twierdzili, 
że to tylko mały detal 
przy słońcu. 
 
albo: 
 
nad śmietnikiem latał Ikar. przezywano go babą,  
ponieważ miał warkoczyk z papieru i sznurka. 
dla mnie był medalem powieszonym na bloku,  
a dorośli twierdzili, że to tylko mały detal 
przy słońcu. 
 
? 
 
pozdrawiam. | 
dnia 22.01.2008 00:12 
Podoba się.PZDR | 
dnia 22.01.2008 08:02 
podoba się , bez żadnych zmian:-) | 
dnia 22.01.2008 10:46 
wierszyk na mgnienie. ot. | 
dnia 22.01.2008 11:03 
Witaj, dla mnie najlepsza ostatnia wersja z komentarzy, ale czytałam wcześniej i wersyfikacja rzeczywiście dodała charakteru tej miniaturce. 
Przyjemna myśl, takie odnajdywanie dziecka w sobie, odrywa od codzienności, to moim zdaniem największy walor tego wiersza:))Pozdrawiam serdecznie | 
dnia 22.01.2008 12:17 
Ikar.  
miał warkoczyk z papieru i sznurka. 
w słońcu odleciał | 
dnia 22.01.2008 13:47 
Krotki, wymowny i pobudzajacy ciekawosc wiersz. Pozdr. | 
dnia 22.01.2008 18:24 
dziękuję serdecznie za komentarze. Zbudowałem tę miniaturkę na zasadzie skojarzeń Ikar - medal - detal. Wykorzystując warstwę brzmieniową tych słów chciałem uchwycić pewne ciągi semantyczne, narzucające się z brzmienia niejako "mimowolnie" np: wymuszanie odbioru słowa "Dedal", które tak naprawdę funkcjonuje poza tym tekstem. Cieszę się, że miniatura zyskala tak wiele pochlebnych opinii. | 
dnia 23.01.2008 10:01 
ja już zdaje się rzekłam na NS :) |