poezja polska - serwis internetowy

STRONA GŁÓWNA ˇ REGULAMIN ˇ WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW ˇ IMAK - MAGAZYN VIDEO ˇ AKTUALNOŚCI ˇ FORUMPoniedziałek, 06.05.2024
Nawigacja
STRONA GŁÓWNA

REGULAMIN
POLITYKA PRYWATNOŚCI

PARNAS - POECI - WIERSZE

WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW

KORGO TV

YOUTUBE

WIERSZE /VIDEO/

PIOSENKA POETYCKA /VIDEO/

IMAK - MAGAZYN VIDEO

WOKÓŁ POEZJI /teksty/

WOKÓŁ POEZJI /VIDEO/

RECENZJE UŻYTKOWNIKÓW

KONKURSY 2008/10 (archiwum)

KONKURSY KWARTAŁU 2010 - 2012

-- KONKURS NA WIERSZ -- (IV kwartał 2012)

SUKCESY

GALERIA FOTO

AKTUALNOŚCI

FORUM

CZAT


LINKI

KONTAKT

Szukaj




Wątki na Forum
Najnowsze Wpisy
Chimeryków c.d.
Monodramy
FRASZKI
,, limeryki"
Co to jest poezja?
EKSPERYMENTY
playlista- niezapomn...
"Na początku było sł...
Ksiądz Jan Twardowski
Bank wysokooprocento...
Ostatnio dodane Wiersze
Władcy
Wartość
Ewa i wąż (bajka)
Jak to jest
Tetryczadła
Niezmiennie i Słodka
Krótkie pożegnanie d...
Miauczenie zwrotne
fornir
Za horyzontem
Wiersz - tytuł: Parpar
Parpar


Biała apatia, nienawiść do ruchu
Skrzętnie ukryta purpura pożądań
Z tego się składam, to są moje barwy
Żegnaj me ciało przyzywam Cię duchu
Błękitny motyl miał wzrosnąć z tej larwy

I dokąd lecisz słaby, chudy bycie?
I po co patrzysz za siebie, na pola?
Pełne brunatnych plam i wstęg czerwonych
Gdzie głowa smoka nad wejściem do klubu
A w morzu fale huczą i taksówki
Czemu chcesz za to płacić własną krwią?
Kiedy w kieszeni nie ma ni złotówki?

Biedny motylku obciągnięty skórką!
Tylko szkielecik i serce bijące
Czemu się nie chcesz zatrzymać na łące
Czemu nie spoczniesz nędzna kreaturko?

Jak twarz czasami zastygła być może
A usta zbyt ściśnięte by powiedzieć "kocham"
Dziadek wciąż patrzy zza kurtyny cienia
"Och wnuczku, wnuczku powtórz moje błędy
Pokaż że jesteś krwią z mej krwi i ciałem
Znad ukraińskich równin, oto bądź smutny
I tajemniczy jak kurhan na stepie jak
Opuszczony chutor czy sztetl spustoszony"




Motylku, jakiś brzydki z perspektywy bliskiej!
A byłeś tak mityczny, pachnący, odległy
A teraz brudne cętki na piersi twej śliskiej
I twoja twarz zrobiona(wybacz proszę) - z cegły

A głowa smoka zionie ogniem nad framugą drzwi...
Widzę dokładnie plątaninę ciał, czuję każde drgnienie
I twarz szatana z brodą, jeśli dobrze kojarzę, smok
Patrzy na mnie i zaciska kły ilekroć tam idę spełnić
Twoją wolę, Boże mój Boże czemuś mnie opuścił?
Widzę herbatę w torebkach trójkątnych, widzę
Pukanie do drzwi, sen i ciszę, płyn w kieliszkach

I skrzypce znam z Barcelony, one tak lubią wbijać się
W mózg choć mogę im przeciwstawić inne skrzypce
One dały mi życie, one też zabiorą, bo tak naprawdę
Muzyka...wiem Panie Verlaine, ona nade wszystko

Kto pozwolił rodzić się na nowo w ramionach Perły?
I kto nakazał chwycić Ją w dłonie? Czym jest
Szukanie białych rajstop w sklepie, herbata, ściąganie
Butów, dawanie chusteczki, czym jest ten przyrost
Mięśnia sercowego i ramiona które nie tną już powietrza?

Czym są twarze naszych dzieci zapisane w niebie?
Czy widzisz te oczy, wołające usta one chcą tylko
Zstąpić, nie zawiedźmy ich, nie pozwólmy im się
Nie narodzić. Oto jestem. Ja. Jeden człowiek.

Tylko jeden człowiek. Ale moje lustro nie jest puste.
Niebo, chociaż zamglone pamięta kształt krzyża
Oto jestem. I smok stanął przed zakochanymi
Aby, gdy tylko obudzą się, pożreć ich serca

Wiem, trzeba: vorvarts, en avant, allez!
Biała apatia, nienawiść do ruchu
Skrzętnie ukryta purpura pożądań
Z tego się składam, to są moje barwy
Żegnaj me ciało przyzywam Cię duchu
Błękitny motyl miał wzrosnąć z tej larwy

Biedny cudaku obciągnięty skórką!
Tylko szkielecik i serce bijące
Czemu twe czoło zamglone, gorące?
Czemu się boisz - nędzna kreaturko?

Dlaczego smutku zasuwasz zasłony?
I czemu czarną kładziesz dalmatykę?
Nie grzesz już więcej, chcę-bądź uzdrowiony
Zwycięstwo ponieś, timszel! phero nike!

Ja sam Cię wskrzeszę w tym dniu ostatecznym
Lecz nie oszczędzę za dni życia twego
Przebieraj się Hamlecie, sam znajdę innego
Nie walcz sztyletem nazbyt obosiecznym.






Dodane przez mauricjo dnia 28.01.2008 23:03 ˇ 12 Komentarzy · 745 Czytań · Drukuj
Komentarze
Hiram dnia 28.01.2008 23:46
Zazwyczaj lubię krótkie wiersze, a tu niespodzianka. Podoba mi się i to bardzo!...ale ja dziwny jestem wiersze lubię
Traveller dnia 28.01.2008 23:47
miło obserwować rozwój autora;) momentami bardzo ładne popłynięcia jak lubię - poczytałem też inne i nie wypada mi inaczej: gratulacje.
Merlyn dnia 29.01.2008 00:15
Naprawdę dobre i ciekawe chyba też pastisz,mmm?Pozdrawiam serdecznie
arekogarek dnia 29.01.2008 10:52
przeczytałem.długie ale sie nie dłuży.autor na pochwałę zasłużył.zaklaskałem
konto usunięte 1 dnia 29.01.2008 11:20
super, podoba się bardzo
jaceksojan dnia 29.01.2008 11:57
powrót poematu jako formy i powrót Słowackiego jako patrona -jako odtrutka na Świetlickich?
baardzo frapujący wiersz, i bardzo udany pomysł;
bravo!

"Biedny motylku obciągnięty skórką!
Tylko szkielecik i serce bijące
Czemu się nie chcesz zatrzymać na łące
Czemu nie spoczniesz nędzna kreaturko?"

- błyskotliwe, pobrzmiewa gotykiem, i ma ogromny ładunek metafizyczny; warto zapamiętać!
:) J.S
mauricjo dnia 29.01.2008 12:11
Dziękuję za komentarze

notka: "parpar" - to po hebrajsku "motyl"
pawel kowalczyk dnia 29.01.2008 12:48
za dlugie - w epoce latwo dostepnej, blyskawicznej informacji nie jest to utwor , ktorym jestem w stanie nawet zaczac czytac. Pamietaj ze czytelnicy poezji tez zyja w tym a nie w innym swiecie (nawet jesli czasem mysla inaczej...he he), po prostu za dlugie..
mauricjo dnia 29.01.2008 14:55
wydaje mi się,że nawet najdłuższy utwór, jeśli od początku wchodzi w dialog z czytelnikiem,obiecuje mu nowe światy i doznania, igra przed jego oczyma jest w stanie utrzymać przy sobie nawet w dzisiejszej epoce, której wyznaczniki mam w nosie. Pisząc,wyrażam sibie,a to,że ktoś potrzebuje informacji w pigułce nie znaczy, że ktoś inny musi pisać oszcządnie. Funkcja poetycka języka nie polega zresztą na przekazywaniu informacji.
Szczerze dziękuję Pawle za zwrócenie uwagi na ten wątek

pozdrawiam
Henryk Owsianko dnia 29.01.2008 21:45
Szybkość dzisiejszego życia nie pozwala rozumieć wielu rzeczy.
Nie ma też nad czym sie zastanawiać. Zdarzają się jednak momenty, kiedy trzeba się na chwilę zatrzymać (choć to ryzykowne) i kedy się okaże, że warto było, poznajemy sztukę.
pozdrawia,
Andrzej Trzebicki dnia 05.02.2008 01:17
jakos mi ciagnie na Kasprowicza "Dies Irae"
kupuje,
jak zwykle mysle, ze utwor , a jakze zywy, rozkwitnie w plomien najgoretszy.
mauricjo dnia 06.02.2008 08:43
porównanie do Kasprowicz bardzo miłe i bardzo na wyrost :)
wspólne mam z Nim tylko Liceum Marii Magdaleny
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Pajacyk
[www.pajacyk.pl]
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Aktualności
XVIII OkP o "Cisową ...
V edycja OKP im. K. ...
poezja_org
Spotkanie Noworoczne
Nagroda Literacka m....
VII OKL im. Bolesław...
XVIII Konkurs Liter...
Zaduszki literackie
U mnie leczenie szpi...
XXIX OKL Twórczości ...
Użytkownicy
Gości Online: 5
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych Użytkowników: 6 438
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: Notopech

nie ponosimy żadnej odpowiedzialności za treść wpisów
dokonywanych przez gości i użytkowników serwisu

PRAWA AUTORSKIE ZASTRZEŻONE

copyright © korgo sp. z o.o.
witryna jako całość i poszczególne jej fragmenty podlegają ochronie w myśl prawa autorskiego
wykorzystywanie bez zgody właściciela całości lub fragmentów serwisu jest zabronione
serwis powstał wg pomysłu Piotra Kontka i Leszka Kolczyńskiego

67215554 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion v6.01.7 © 2003-2005