| 
 gdy uciekam przed świtem 
po ulicy co brukiem 
sieje we mnie niepokój 
tupiąc czarnym butem 
                                                                                                         
mam na sobie jak płaszcze                                                                                                                 
myśli bezwstydnie spocone                                                          
kiedy brudnym palcem                                                                                          
stawiają mnie w pionie  
                                                           
więc omijam je wiatrem 
co przewraca przestrzenie 
gdy chcę pojąć niepokój 
w jednym zdaniu '' nie wiem'' 
 
tyle strachu jest we mnie 
a wciąż patrzą mi w oczy 
więc spowiadam się co dzień 
żeby w otchłań nie skoczyć 
 
i w sekundzie jednej co mija 
tęsknotę zostawię na wieki 
a godzinie która żądzy sprzyja 
zamknę na zawsze powieki 
Dodane przez  darecki
dnia 12.02.2008 22:45 ˇ
20 Komentarzy ·
962 Czytań ·
  
 
 |