poezja polska - serwis internetowy

STRONA GŁÓWNA ˇ REGULAMIN ˇ WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW ˇ IMAK - MAGAZYN VIDEO ˇ AKTUALNOŚCI ˇ FORUMCzwartek, 02.05.2024
Nawigacja
STRONA GŁÓWNA

REGULAMIN
POLITYKA PRYWATNOŚCI

PARNAS - POECI - WIERSZE

WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW

KORGO TV

YOUTUBE

WIERSZE /VIDEO/

PIOSENKA POETYCKA /VIDEO/

IMAK - MAGAZYN VIDEO

WOKÓŁ POEZJI /teksty/

WOKÓŁ POEZJI /VIDEO/

RECENZJE UŻYTKOWNIKÓW

KONKURSY 2008/10 (archiwum)

KONKURSY KWARTAŁU 2010 - 2012

-- KONKURS NA WIERSZ -- (IV kwartał 2012)

SUKCESY

GALERIA FOTO

AKTUALNOŚCI

FORUM

CZAT


LINKI

KONTAKT

Szukaj




Wątki na Forum
Najnowsze Wpisy
Chimeryków c.d.
FRASZKI
,, limeryki"
Co to jest poezja?
EKSPERYMENTY
playlista- niezapomn...
"Na początku było sł...
Ksiądz Jan Twardowski
Bank wysokooprocento...
Monodramy
Ostatnio dodane Wiersze
Kropelka tlenu
Majowo...
Zejście
Prywatnie
TO MUSIAŁO NADEJŚĆ
Marek Wawrzkiewicz "...
tacy księżycowi
W pociągu
Numer
Cześć Nemeczek
Wiersz - tytuł: Arthur Palm widzi przyszłość (1901, Milwaukee, Wisconsin)
Arthur, lat czternaście, najlepszy w klasie.
Troszkę zadziorny, za dwadzieścia lat mógłby
pisać dla Amazing Stories. Pod ławką ogląda
pocztówki, gdzie nowy wiek niewinnie igra
z postępem, nie domyślając się wcale skutków
tej zabawy. Ach ludzie, jak oni szybują w
swych małych prywatnych balonach albo
uskrzydleni niczym gigantyczne ważki wirują,
kołują przy czubkach dwustupiętrowych kamienic.
Machiny cudownie pną się ponad księżyc.
Ludzkość łapczywie i ufnie podgląda ich tryby.
Jaka w tym czasu niegodziwość, że tak bajkowo
nie stało się wcale. Ani owadzio, ani balonowo.
Przyszłość ciągle w swoją stronę skręca i tyle jej widzisz,
ile ci umyka po schodkach, gdzie wyobraźnia rdzewieje.
Bo wtedy tylko obrazów starczyło na balony u nieba
i panie w zalotnych kapeluszach parasolką zahaczające
skraj chmury - mlecznej i puchatej jak gęsta śmietana.

Każde zerknięcie w tajemnice przyszłości
wydaje się tylko pomnożonym dzisiaj.
Cierpienie, cierpienie jeszcze niewyobrażone
osiądzie na nim niczym warstwa kurzu.
Dodane przez Inga Kotecka dnia 26.03.2008 19:06 ˇ 10 Komentarzy · 1077 Czytań · Drukuj
Komentarze
Wojciech Roszkowski dnia 26.03.2008 19:21
Ma Pani materiał na super wiersz (więcej ciąć niż dopisywać). Na razie - zesrał się gołąbek.

Ukłony :)
baboan dnia 26.03.2008 19:25
Za duzo informacji!
arekogarek dnia 26.03.2008 19:43
ciekawe
Fenrir dnia 26.03.2008 21:58
Bardzo dobrze się rozpoczyna, środek do sporego "przycięcia". Ale ogólnie podoba się.
Pozdrawiam.
reteska dnia 26.03.2008 22:38
Tak, przystrzyc, przystrzyc, bo sporo fajnego dzieje się w środku.
Skojarzenie moje z tą i innymi pracami tego Autora:

http://www.digart.pl/zoom/1538180/Destination.html

:)
Inga Kotecka dnia 27.03.2008 07:45
dziękuję za wszystkie uwagi;
retesko jesteś dokładnie tam gdzie wiersz :)

oto wersja lekko poprawiona

Arthur Palm widzi przyszłość (1901, Milwaukee, Wisconsin)

Arthur, lat czternaście, najlepszy w klasie.
Troszkę zadziorny, za dwadzieścia lat mógłby
pisać dla Amazing Stories. Pod ławką ogląda
pocztówki, gdzie świeża epoka niewinnie igra
z postępem, nie domyślając się wcale skutków
tej zabawy. Ach ludzie, jak oni szybują w
swych małych prywatnych balonach lub
uskrzydleni niczym gigantyczne ważki kołują
przy czubkach dwustupiętrowych kamienic.
Machiny cudownie pną się ponad księżyc.
Ludzkość łapczywie i ufnie podgląda ich tryby.
Jaka w tym czasu niegodziwość, że tak
bajkowo nie stało się wcale. Ani owadzio.
Ani balonowo. Przyszłość ciągle w swoją
stronę skręca i tyle jej widzisz, ile ci umknęła.
Starczyło imaginacji na balony u nieba i panie
parasolką zahaczające zalotnie skraj chmury r11;
mlecznej i puchatej jak gęsta śmietana.

Każde zerknięcie w tajemnice przyszłości
wydaje się tylko pomnożonym dzisiaj.
Cierpienie, cierpienie jeszcze niewyobrażone
osiądzie na nim niczym warstwa kurzu.


Wszystkie komentarze mile widziane
Miron dnia 27.03.2008 10:00
Tekst ma niezłą ideę, pomysł choć może nieoryginalny ale świeży. Całość trąci raczej dobrą zapowiedzią na miniatury w prozie i dalekie jest jednocześnie od wierszy prozą. Jest w nim jakaś poetyckość, nutka która przyjemnie wciąga na początku do zdania "Pod ławką...", później robi się nudno a nawet banalnie do tego stopnia, że się nie dziwię, że Panu royowi "zesrał się gołąbek". Może warto się zastanowić nad krótką formą prozą? Potem ciekawie robi się tylko w ostatniej linijce, nie dla tego, że jest ona zachwycająca, ale nieźle komponuje się z górą,
serdecznie pozdrawiam i życzę dalszych sukcesów
promyczek dnia 27.03.2008 16:01
Druga wersja lepsza. "Jaka w tym czasu niegodziwość, że tak ..." tak się zastanawiam, czy od tego wersu nie oddzielić osobno jako strofę, bo i tak mógłby ten tekst istnieć.
"Przyszłość ciągle w swoją
stronę skręca i tyle jej/ją? widzisz, ile ci umknęła." i nad formą się zastanawiam. Poza tym czyta się, szczególnie końcówkę.
Inga Kotecka dnia 28.03.2008 22:25
dziękuję promyczku:)
wezmę pod uwagę twoją wskazówkę
Fenrir dnia 04.04.2008 19:25
Tak, zdecydowanie LEPIEJ, Ingo miła)))
Pozdrawiam.
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Pajacyk
[www.pajacyk.pl]
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Aktualności
XVIII OkP o "Cisową ...
V edycja OKP im. K. ...
poezja_org
Spotkanie Noworoczne
Nagroda Literacka m....
VII OKL im. Bolesław...
XVIII Konkurs Liter...
Zaduszki literackie
U mnie leczenie szpi...
XXIX OKL Twórczości ...
Użytkownicy
Gości Online: 10
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych Użytkowników: 6 438
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: Notopech

nie ponosimy żadnej odpowiedzialności za treść wpisów
dokonywanych przez gości i użytkowników serwisu

PRAWA AUTORSKIE ZASTRZEŻONE

copyright © korgo sp. z o.o.
witryna jako całość i poszczególne jej fragmenty podlegają ochronie w myśl prawa autorskiego
wykorzystywanie bez zgody właściciela całości lub fragmentów serwisu jest zabronione
serwis powstał wg pomysłu Piotra Kontka i Leszka Kolczyńskiego

67168856 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion v6.01.7 © 2003-2005