poezja polska - serwis internetowy

STRONA GŁÓWNA ˇ REGULAMIN ˇ WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW ˇ IMAK - MAGAZYN VIDEO ˇ AKTUALNOŚCI ˇ FORUMSobota, 20.04.2024
Nawigacja
STRONA GŁÓWNA

REGULAMIN
POLITYKA PRYWATNOŚCI

PARNAS - POECI - WIERSZE

WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW

KORGO TV

YOUTUBE

WIERSZE /VIDEO/

PIOSENKA POETYCKA /VIDEO/

IMAK - MAGAZYN VIDEO

WOKÓŁ POEZJI /teksty/

WOKÓŁ POEZJI /VIDEO/

RECENZJE UŻYTKOWNIKÓW

KONKURSY 2008/10 (archiwum)

KONKURSY KWARTAŁU 2010 - 2012

-- KONKURS NA WIERSZ -- (IV kwartał 2012)

SUKCESY

GALERIA FOTO

AKTUALNOŚCI

FORUM

CZAT


LINKI

KONTAKT

Szukaj




Wątki na Forum
Najnowsze Wpisy
FRASZKI
Co to jest poezja?
EKSPERYMENTY
playlista- niezapomn...
Chimeryków c.d.
"Na początku było sł...
Ksiądz Jan Twardowski
Bank wysokooprocento...
Monodramy
,, limeryki"
Ostatnio dodane Wiersze
W kapsule
Kiedy jestem za oknem
do trzech razy.. ..s...
Zabawa
Metafora na ławce
Marzenie o niebie w ...
Co widziały i co sły...
Julia Milu
Roszada w niedoczasie
Miłość
Wiersz - tytuł: cudowne miejsce
Cudowne miejsce

Kiedyś tu się urodziłem - we mgle i rosie,
znałem wszystkie źdźbła trawy i kłosy zbóż
dziko rosnących nad rzeką niosącą z gór kamienie -

na nich siadaliśmy sącząc dym z ognisk smakując
gorące łupiny kartofli opowiadając baśnie
i chińskie horoskopy zaklinające rzeczywistość -

wtedy byłem cierpliwy i dobry - cały w pastelach, wypełniony
śpiewem ptaków i twarogiem, odkrywałem ramiona dziewczyn
wąchających słodką koniczynę i konwalie,
liczyłem chmury na niebie i cierpiałem -

wtedy nie liczyłem kroków ani chwil rozstania -
byłem zawsze u siebie - teraz częściej wątpię i pytam przechodniów
o drogę, topię wzrok w szklanych wystawach sklepowych,
zapełniam szafy znaczkami odklejonymi z nie otwartych kopert




Dodane przez arekogarek dnia 18.04.2008 11:20 ˇ 49 Komentarzy · 1513 Czytań · Drukuj
Komentarze
baribal dnia 18.04.2008 11:30
Panie Arku-zauroczył mnie pan.
"Chińskie horoskopy,zaklinające rzeczywistość"- mi nie podchodzą,
ale wiersz mi odpowiada.
Pozdrawiam.
Wojciech Roszkowski dnia 18.04.2008 11:32
Obiecujące. Moim zdaniem bardziej nawet niż poprzednie.
Z interpunkcją trzeba coś zrobić.
Pozdrawiam
arekogarek dnia 18.04.2008 11:33
dzieki trafne uwagi wciąz pracuję
bardzo sie cieszę
zoja dnia 18.04.2008 11:48
tak sobie czytam i myślę, że chyba każdy ma takie cudowne miejsce, do którego "ucieka" myślami. Pierwsza jest jak o narodzinach Elfa:)
Rafał B dnia 18.04.2008 11:54
Trochę za dużo tych wiejskich/pozamiastowych rekwizytów. Niech Pan popatrzy : mgła, rosa, źdźbła trawy, kłosy zbóż, rzeka, góry, kamienie - i to wszystko tylko w jednej zwrotce. Za dużo tego, ta gęstość niczemu nie służy. Rozumiem, że to obrazek, ale zbyt monotonnie namalowany, jeśli tak to można ująć.
Jest Pan pewien, że dym można sączyć? (druga strofa) Bo ja zupełnie nie jestem pewien :) W drugiej i trzeciej zwrotce jest kilka fajnych momentów, ale znów - zbyt dużo tych pozamiastowych rekwizytów - jak dla mnie. Jest jakiś koncept (fajna wieś - złe miasto) i konsekwentnie jedzie pan z tym do końca (to się chwali), ale jak dla mnie wiersz jest bez nerwu, zbyt płaski.
Pozdrawiam
Mgielka dnia 18.04.2008 12:37
moje klimaty, lubie rymowanki.
Wiersz posiada swoj urok, plastycznosc , jest pelen wspomnien...[bcudowne miejsce][/b] swietny tytul. Widac, ze zakodowales je gleboko.
Jednak pomimo ciepla , ktore sie czuje gdzies tam odczuwalna nutka smutku za kims co utraciles.
zapełniam szafy znaczkami odklejonymi z nie otwartych kopert


Pozdrawiam serdecznie:)))
vigilante dnia 18.04.2008 12:47
podobne wrażenia jak u Rafała. zgadzam się - monotonnie, narracja "uśpiona" i własnie bez nerwa (co już próbowałam sygnalizować w poprzednim wierszu)
nie zgadzam, że wyszczególnione rekwizyty gęszczą, nie, wręcz banalizują obraz. może warto je "poprzetykać" mięskiem, unerwionym, czymś prawdziwym. bo dla mnie tekst jest słabiutki, prawie załagodzony na śmierć.

jeszcze słówko - sącząc dym z ognisk - grafomańskie wg mnie. dobra jedynie pointa, choć i wykonanie jej zgrzyta.
Ućko dnia 18.04.2008 12:50
Spodobało mi się bardzo.Pozdrawiam.
limakty dnia 18.04.2008 13:34
Dobry poziom wiersza- lekko , niby bez polotu prowadzony pędzel stwarzajacy przemyślany obraz pewnej sytuacji , a raczej wspomnienia zaklętego w rozmywającej się pamieci.
Moje wspomnienia tez sięgają w podobny klimat który z czasem rozmyły witryny sklepów, gwar ulic,..do dzisiaj pamietam niezapomniany smak dymu z ogniska, i swąd palących się łęcin...tam przy ognisku , tam na łąkach odkrywałem ( z roku na rok) kobiecość u dorastających koleżanek, a może...po prostu rozkwitała moja męskość...
Ale się rozgadałem! Podoba mi sie ten wiersz.
arekogarek dnia 18.04.2008 14:14
zoja-ciesze się że docieram do twojej wyobraźni,tak , każdy ma miejsce z którym wiążą siew spomnienia

mgiełka-rozumiemy sie,bradzo dziekuję,ucieszyłem się

ućko-niezwykłe się cieszę .pobuza mnie to do dalszej pracy

limakty-fajna ciekawa analiza sytuacyjna.dobrze że ten utworek ma klimat pomagający wrócić wspomnieniami do miłej przeszlości

rafał-jak zwykle
arekogarek dnia 18.04.2008 14:16
vivgilante-super że napisałaś.zgadzam się pzremyśle.czasem warto napisać coś słabego-czytaj:nostalgicznego-melancholijnego.
czasem autor tego potrzebuje...dzięki
Fenrir dnia 18.04.2008 14:42
Jak Rafał B ...
Pozdrawiam.
komaj dnia 18.04.2008 14:45
wg mnie ok!:)) cieplutko
arekogarek dnia 18.04.2008 15:00
pani ewo -pani zawsze jak rafał, bez wysiłku,hihi dzięki
komaj -ok
no i pracuję dalej.
la-winda dnia 18.04.2008 15:13
jaka jest rola znaczków nieotwarto-kopertowych?
Fenrir dnia 18.04.2008 15:21
Nie, nie zawsze.
Pozdrawiam.
arekogarek dnia 18.04.2008 15:25
la winda-pojęcia nie mam..
może to jedyna pamiątka dla podmiotu l., bo boi sie otwierac listów...nie wiem
hermine dnia 18.04.2008 16:08
wiersz rozbudził we mnie wspomnienia i żal jednocześnie, że jest jak jest a nie jak było.. . wiersz sam w sobie jak najbardziej na tak, podoba się

pozdrawiam :)
konto usunięte 1 dnia 18.04.2008 16:09
ma momenty :)

we fragmencie:
liczyłem chmury na niebie i cierpiałem -

wtedy nie liczyłem
- nieporzebe dwa razy liczyłem, to chyba nie celowe powtórzenie, psuje, może czymś zastąp

Pozdrawiam :)
Jacom Jacam dnia 18.04.2008 17:45
tu się urodziłem - we mgle i rosie,
znałem wszystkie źdźbła i kłosy
rosnące nad dziką rzeką niosącą z gór
kamienie na których siadaliśmy

sącząc dym z ognisk smakując
gorące łupiny kartofli baśnie
i zaklinając chińskie horoskopy

byłem cierpliwy i dobry - cały w pastelach,
wypełniony śpiewem ptaków i twarogiem,
odkrywałem ramiona dziewczyn
jak słodka koniczyna i konwalie,
rachowałem chmury na niebie i cierpiałem -

nie licząc kroków ani chwil rozstania -
byłem zawsze u siebie - teraz częściej wątpię
pytam przechodniów o drogę,
topię wzrok szkłem wystaw sklepowych,
zapełniam szafy znaczkami z nie otwartych kopert


:-)
pozdrawiam
arekogarek dnia 18.04.2008 19:45
hermine cieszę się
jj dzieki ciekawa propozycja- w stylu tradyscyjnym
arekogarek dnia 18.04.2008 19:45
little dzieki za podpowiedź
Christos Kargas dnia 18.04.2008 20:25
Sytuacja liryczna dość typowa, pomysł daleki od oryginalności, jednakże sposób opowiadania klimatyczny i cóż, ja nie czuję przesytu po rekwizytornii, wydaje mi się, że jest odpowiednio dożowana. Czytało mi się gładko i nie znudziło.
arekogarek dnia 18.04.2008 20:37
dzięki za miły komentarz i lekturę
Henryk Owsianko dnia 18.04.2008 21:09
arekogarek,
piękny wiersz, ze zgrzytem w drugiej zwrotce. Według mnie dymu sie nie sączy, to dym sie sączy.
Napisałeś wiersz o nostalgii przemijania. Myślę, że większość ludzi po osiągnięciu pewnego wieku ma powroty do dzieciństwa. Ma to związek z trudami życia codziennego. Kiedy mamy dość , z przyjemnościa wracamy do "krainy szczęśliwości". Nawet, jak bywało różnie, wygładzamy wszystko i upiększamy, na nasze własne potrzeby.
Dobrze, że w wierszu nie wydziwiałeś. W wierszu jest NERW !
i to jak SKURCZYBYK. Tylko trzeba go po prostu czuć.

"...kto raz się zachłystnął podobnym zapachem,
ten nigdy nie uśnie pod dachem..."

Jak ktoś sie nudzi, to zawsze i wszędzie szuka "nerwa". W ciepły, letni. wieczór, nad wodą przy cykadach chcą, żeby piorun pier.....ł, żeby nie było nudno.

Gdybyś coś z tym dymem, to reszta super.

pozdrawiam
Rafał B dnia 18.04.2008 23:06
W wierszu jest NERW! Jak PIERWOTNIAK ZWANY PANTOFELKIEM w zimnym Atlantyku! Trzeba sobie tylko kupić mikroskop elektronowy, wsiąść na statek i udać się na środek Atlantyku. I potem już tylko poszukać pantofelka w jego toni. :DDD

Jak ktoś nie umie pisać wierszy, może niech sam się nie zabiera za komentowanie.
Henryk Owsianko dnia 19.04.2008 07:49
Rafał B, jesteś wobec siebie zbyt krytyczny. :)
arekogarek dnia 19.04.2008 09:17
panie r.gdyby pan mógł zachowac się spokojnie i z umiarem to będę wdzieczny
prosze pamietac że jest pan tu gościem
rozumiem że chce pan zwrócicć na siebie uwage coninijeszym pan uczynił ale może nie tutaj jest miejsce na opinie natury ogólnej i osobistej
nie wiem po co pan tutaj wkleja wciąz swoje komentarze.*******
może już wystarczy i daruje mi pan swoje uwagi niepokoje i frustarcjea zajmie się pan rzetelnym czytaniem i pisaniem
i jeszce jedno-doóki pan nie wklei własnegp utworku polemiki nie będzie
a henrykowi iwszytkim czytającym należą sie przeprosiny
arekogarek dnia 19.04.2008 09:21
henryku bardzo dziekuję
ładnie i napisałeś dziękuję za miły odbiór utworku
przepraszam za powyższy incydent z panem r.
to juz chyba problem moderatora i samego rafał.
warto pisać jeśli znajdujecie miłe rzeczy dla siebie w
mioch utworkach
Jaśmina dnia 19.04.2008 19:29
mnie się podoba, czuje się spokój jaki płynie z wiersza.
serdecznie pozdrawiam.
arekogarek dnia 19.04.2008 19:31
dzieki spokój (w sercu)jest sensem tego utworku
LANICA dnia 19.04.2008 20:57
Podoba mi się ten wiersz. Lekkośc i to jakoweś " rozmycie" podkreślają " pastelową" przeszłość i dobrze, że nie ma "mięska".
Pozdrawiam.
arekogarek dnia 19.04.2008 22:49
ano skoro tak piszesz...to dobrze...do usług
Rafał B dnia 19.04.2008 23:20
Panie arekogarek ---> Doprawdy bezczelność niektórych nie zna granic. Na jakiej podstawie Pan mi pisze, że moje komentarze są moimi niepokojami i frustracjami? To już była typowa wycieczka osobista.

Na jakiej podstawie mi Pan sugeruje, że nierzetelnie piszę i czytam? To była typowo odwetowa odzywka (bo śmiałem wkleić negatywny komentarz). Napisał Pan to wszystko, tylko dlatego, że nie podobają mi się Pańskie wiersze i wyrażam to w komentarzach? Doprawdy brak słów na takie zachowanie. Ja rozumiem, że reaguje Pan alergicznie na krytykę, ale bez przesady. Naprawdę myśli Pan, że będzie się Pan rozwijał wsłuchując się jedynie w pochwalne komentarze? Czyżby był Pan aż tak naiwny?

Na jakiej podstawie sugeruje Pan mi (i przy okazji Pani Fenrir) brak wysiłku przy pisaniu komentarzy? O ile sobie przypominam, moje komentarze pod kilkoma Pańskimi wierszami były jednymi z dłuższych i bardziej szczegółowych.

Dopóki nie wkleję własnych wierszy, nie będzie żadnej polemiki, mówi Pan. Ale jakiej polemiki? Wybaczy Pan, ale gdy czytam Pańskie 'komentarze' pod wierszami innych (które ograniczają się do 'ciekawe', 'obiecujące', 'pozdrawiam' i innych tego typu odkrywczych spostrzeżeń), nijak nie mogę sobie wyobrazić polemiki z Panem :)
arekogarek dnia 20.04.2008 22:08
dziękuję za czyatnie i pisanie dzięki wszystkim piszącym od serca
za komentarze pracuję dalej pozdrawiam
arekogarek dnia 20.04.2008 22:09
prosze moderację po reakcje na wpisy pana rafał b.
limakty dnia 21.04.2008 08:37
Panie Rafale B. - po co ta pańska wyrafinowana agresja, po co ten celowo!! wywoływany przez pana konflikt. Wiem że ma pan na tym portalu wielką przewagę nad resztą użytkowników , ale czy przez to nie szkodzi pan poezji? Takie zachowania najczęściej odpychają ludzi od poezji . Czy o to panu chodzi.
arekogarek dnia 21.04.2008 09:13
spokojnie
oczywiscie że to co pan. r. pisze że to próba sprowokowania do podziałów i odwetu.
jednoczesnie styl tego pisania nasuwa watpliwosc czy aby pan r.
nie jest kolejna odsłona komentarzy któregos z uzytkowników
ot, zabawa-figiel.trudno
mi to nie przeszkadza.ktoś sie ino okrutnie nudzi.
zamiasta budować chce burzyć.
jestem obok.
********
po prostu piszę swoje utworki.oczywiście że nie są naljepsze.
a co domoich komentarzy.
dotychczas ich styl podaważała jedna osoba
był odobniony przypadek na tym portalu żeby ktoś zwracał uwage innemu uzykownikowi że ten pisze komentarze
dziwnym trafem teraz wrócił ten sposób reagowania na to comysla inni.
****************
chyba regulamin chroni nas przed osobistymi wycieczkami pod adresem piszących
*********
przyjmuję z pokora ten spoób bycia piszacych.
ja nie musze tu ani pisać ani komenatować.
a swoje utworki traktuje jako ćwiczenia.
*********
radości zycia i dystansu do siebie i innych zyczę wam

jeszcze raz dziękuję za pisanie i komentowanie piszących od serca


arek
Rafał B dnia 21.04.2008 09:41
Negatywne komentarze do wierszy nazywane są frustracjami, wyrafinowaną agresją, próbą sprowokowania do podziałów i odwetu. Mhm. A ciekawe za co niby ten odwet.
Ok, ucinam tą groteskową 'dyskusję'.
arekogarek dnia 21.04.2008 10:06
niech pan ucina
arekogarek dnia 21.04.2008 10:08
widzę że pan lubi rzadzić i dzielić
miło pana czytać panie r.
mało tu zabawy a tylko praca i praca
pisanie i pisanie.
fajnie że pan nas zabawia.ale kiedys trzeba spoważnieć.
i wspólnie zadawać pytania i szukać odpwoiedzi.czego soebie i panu życze
arekogarek dnia 21.04.2008 10:08
oczywiście dyskusja(o pisaniu) jest wciąż otwarta...
arekogarek dnia 21.04.2008 10:09
ppanie r.co do wycieczek osobistych polecam moją prywatna pocztę.będę wdziędczny za każda uwage.z poważaniem fan
ross dnia 21.04.2008 15:17
Ładne. Dala mnie za dużo słodkości i pastli, za dużo trawy, rosy, konwalii, za dużo rekwizytów rodem z XIX wieku. To tworzy obraz zbyt sielankowy, a jak powiedział Różewicz: szczęśliwi byli dawni poeci, świat był jak drzewo a oni jak dzieci. Tyle, że świat przestał być drzewem a poeci wyrośli. Coś takiego. Poza tym kto teraz dostaje listy. Maile, Panie Arku, maile, sms, chaty itd. To też rekwizyt odległej epoki. Ale wiersz ładny, bezspornie. Szemrzący. urzekający. Czekam na następne. Hej, Ross
arekogarek dnia 21.04.2008 15:23
dzieki nie każdy wiersz musi być nowoczesny
słuszne uwagi ross dzieki
ja jak dziecko.wciąż we mgle.szukam hehe
i piszę
zam dnia 24.04.2008 10:37
to nie jest wiersz. tylko proza. z typowymi dla niej srodkami narracyjnymi. łącznikami wtedy kiedyś. przewagą opisu. podział na wersy w moim odczuciu tego nie zmienia. mógłbym napisać . wiersza tu nie stwierdziłem gdyby nie to. że jako wiersz bronią się dobrze ostatnie 3 wersy. pozdrawiam serdecznie. zbigniew.
arekogarek dnia 24.04.2008 11:56
pewnie masz racje zbyszku
ot niewinna opowieść dzieki
pracuje dalej
Modliszqa dnia 25.04.2008 09:54
bardzo mi się podoba - takie to "moje" spostrzeganie i opisywanie świata :)
arekogarek dnia 25.04.2008 17:02
ano staram sie pisze jak widze i czuję.dzięki za wsparcie
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Pajacyk
[www.pajacyk.pl]
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Aktualności
XVIII OkP o "Cisową ...
V edycja OKP im. K. ...
poezja_org
Spotkanie Noworoczne
Nagroda Literacka m....
VII OKL im. Bolesław...
XVIII Konkurs Liter...
Zaduszki literackie
U mnie leczenie szpi...
XXIX OKL Twórczości ...
Użytkownicy
Gości Online: 4
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych Użytkowników: 6 438
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: Notopech

nie ponosimy żadnej odpowiedzialności za treść wpisów
dokonywanych przez gości i użytkowników serwisu

PRAWA AUTORSKIE ZASTRZEŻONE

copyright © korgo sp. z o.o.
witryna jako całość i poszczególne jej fragmenty podlegają ochronie w myśl prawa autorskiego
wykorzystywanie bez zgody właściciela całości lub fragmentów serwisu jest zabronione
serwis powstał wg pomysłu Piotra Kontka i Leszka Kolczyńskiego

67041341 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion v6.01.7 © 2003-2005