dnia 08.05.2008 07:17
Niestety, nie tym razem. Poczytaj Peipera, Różewicza i Gąsiorowskiego - pisali o tym samym, ale znacznie lepiej ! Pozdrawiam - PP |
dnia 08.05.2008 07:20
:):) |
dnia 08.05.2008 07:35
Kocham takie mocne argumenty:):):) |
dnia 08.05.2008 09:26
Peel może śpiewać
a kiedy usłyszymy śpiew ?
:) |
dnia 08.05.2008 09:32
:)) Lepiej go nie prowokować:) |
dnia 08.05.2008 09:46
"wybiegła przed światła kaczeńców
żeby pochylić się
nad przeziębionym skowronkiem"
te wersy mi sie podobają no i...ostatni wers też |
dnia 08.05.2008 09:53
Cóż zgadzam się na pozorny banał serca, jednak precyzyjniej nazwać tej wielkości nie sposób, bo w żadnym razie nie chodzi mi tu o stukający mięsień:). Serdeczności. |
dnia 08.05.2008 09:54
* zamiast bo winno być : a |
dnia 08.05.2008 09:54
Miło się czyta - podoba się - najbardziej puenta.
Pozdrawiam |
dnia 08.05.2008 09:57
Bez "mojego serca".
Pozdrawiam |
dnia 08.05.2008 10:14
Pozwól, że...
czytam sobie tak:
W wilgotnej narzutce błękitu
wybiegła przed światła kaczeńców
żeby pochylić się
nad przeziębionym skowronkiem
teraz mogę już śpiewać.
pozdrawiam serdecznie ;)) |
dnia 08.05.2008 10:42
No tak... z tym, że jednak obstaję przy onym nieszczęsnym:) sercu. To słowo jest wyjątkowo ważne. Nie da się go niczym zastąpić. Serce zbyt wiele znaczy. Skowronek to tylko skowronek. Serce (z kolei) to - prawie wszystko, co najważniejsze.
Także serdecznie.:) |
dnia 08.05.2008 10:52
Swoją drogą, może na forum, warto byłoby podyskutować nad wrtością słów pozornie zużytych dla wypowiedzi poetyckich? Jest ich wiele. Unikać ich,czy stosować? Wydaje się, że unikać. Są jednak takie, do których kultura przypisała zbyt wiele znaczeń i których nie da się zastąpić protezami eufemizmów. Na przykład chleba , albo właśnie serca.... |
dnia 08.05.2008 10:56
*1/ wartością ( się jakby starcerkiewnosłowiańskie zrobiło:)
2/Na przykład do chleba , albo właśnie do serca.... |
dnia 08.05.2008 11:00
Ućko. Mnie słowo serce , miłość , kocham, ojczyzna...nie rażą. Nie widzę w nich patosu i zużycia- mimo że ciągle "coniektórzy" mi "takowość" wypominają- za to z luboscia owi wytykacze pieją peany nad metaforami potworkami.:) Pozdrawiam. |
dnia 08.05.2008 11:23
Ućko...
warto tu zajrzeć;)
http://www.sdk.waw.pl/poezja/porady.html |
dnia 08.05.2008 11:55
Limakty : Słowem nic na siłę. Przesadna oryginalność to jakże często paranoidalność.
Nie powiem, co uważam za ważniejsze, czy treść, czy też formę, bo mi zaczną anegdoty o jajku i kurze wyciągać:).
Ad rem jeszcze: Chodziło mi głównie o to, że niektóre słowa są w ogóle niezastępywalne. Trochę rozsądku zresztą nawet w poezji nie zawadzi, jak to mówią:)
Barbaro: Zaglądnąłem:).Dziękuję. |
dnia 08.05.2008 14:38
Wszystkim, którzy się zatrzymali jak i tym, którzy szybko pominęli :) przesyłam serdeczności. |
dnia 08.05.2008 15:39
P.S. Rzecz dotyczyła rzeczywistej przemiany duchowej nie tylko peela, więc serce jako takie było tu jak najbardziej na miejscu:) |
dnia 08.05.2008 17:30
Ja dziś czytałam Madonny Harasymowicza :) i tak mi przyszło na myśl, że warto polecić, co do wiersza to ostatnia strofa zupełnie wg mnie niepotrzebna |
dnia 08.05.2008 19:10
I to naprawdę sensowna uwaga, bo likwiduje łopatologię. Dziękuję.
(A Harasymowicz jest mi wyjątkowo bliski i Madonny znam:) Serdeczności |
dnia 10.05.2008 10:31
również czytam bez mojego serca i widzę śliczną miniaturkę. |
dnia 11.05.2008 10:00
Dziękuję za wpis. Przemyślę to jeszcze. |
dnia 11.05.2008 12:51
"mojego serca" - nie dało sie inaczej?
Nie porywa. |
dnia 11.05.2008 16:25
No nie dało.
Nic nie szkodzi:) |
dnia 12.05.2008 20:47
i tak też potrafisz, hm... :)
A ja czytam z sercem i nie wyobrażam sobie inaczej. Jak można czytać bez czegoś, co w tym wierszu najważniejsze. Nie wydaje mi się, że bez tego wersu, wiersz byłby dla wszystkich tak do końca czytelny.
Pozdrawiam :) |
dnia 13.05.2008 09:47
:) Też tak myślę. Dziękuję. :) |
dnia 14.05.2008 20:17
to nawet nie jest pierdnięcie o co dopiero poezja |
dnia 14.05.2008 20:29
To chyba pierwszy wiersz, który mi się spodobał na tych stronach :-) Pewnie z powodu "narzutki z błękitu" :-) Zakończenie super. |
dnia 15.05.2008 06:24
Panie psik, prostak Pan jesteś i tyle.
Ivo-no - Cieszę się, że Ci się spodobało.:) Serdeczności. |
v6.01.7 © 2003-2005
![[www.pajacyk.pl]](/fusion/images/pajacyk.gif)