poezja polska - serwis internetowy

STRONA GŁÓWNA ˇ REGULAMIN ˇ WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW ˇ IMAK - MAGAZYN VIDEO ˇ AKTUALNOŚCI ˇ FORUMWtorek, 21.05.2024
Nawigacja
STRONA GŁÓWNA

REGULAMIN
POLITYKA PRYWATNOŚCI

PARNAS - POECI - WIERSZE

WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW

KORGO TV

YOUTUBE

WIERSZE /VIDEO/

PIOSENKA POETYCKA /VIDEO/

IMAK - MAGAZYN VIDEO

WOKÓŁ POEZJI /teksty/

WOKÓŁ POEZJI /VIDEO/

RECENZJE UŻYTKOWNIKÓW

KONKURSY 2008/10 (archiwum)

KONKURSY KWARTAŁU 2010 - 2012

-- KONKURS NA WIERSZ -- (IV kwartał 2012)

SUKCESY

GALERIA FOTO

AKTUALNOŚCI

FORUM

CZAT


LINKI

KONTAKT

Szukaj




Wątki na Forum
Najnowsze Wpisy
Chimeryków c.d.
playlista- niezapomn...
FRASZKI
"Na początku było sł...
Monodramy
,, limeryki"
Co to jest poezja?
EKSPERYMENTY
Ksiądz Jan Twardowski
Bank wysokooprocento...
Ostatnio dodane Wiersze
Czeka nas wojna!
Kujawy
Zgodne z rodzajem
O, słońce!
szkoda mi wierszy
Dystans
na próżno
Pustka
O nowej sekretarce
dedykacja
Wiersz - tytuł: między mitem a kowadłem
pan lubi tak patrzeć i mieć nad moją głową przewagę
o ten szerszy horyzont do którego zwyczajnie nie sięgam
za to dzięki panu wiem że istnieje i gdzieś się rozciąga więc
sprowadza mnie pan do wartości szyby przez jaką
śmigają w przód lub w tył kadry przez co wolno dowolnie
wybierać z klatek wszystkie czynniki pierwsze aż
ostatnie poczuję zupełnie inaczej chociaż
rezultatem wysiłków nadal jest rzut na ścianę
tam pokracznym cieniem kuśtykam z kąta do kąta
usiłuję się oblec w jakiekolwiek giezło normalności chowając
cholerną pietę z cerowaną jak stara skarpeta skórą
oszukuję wpasowaniem w banalność jaka ma prawo się zdarzyć
i zbyt często z prostotą głupola tłumaczę się z siebie
ze strachu przed głębią nie wiadomo komu udowadniam
przyziemną rację własnego bytu jako nadrzędny dar życia
chociaż od początku byłam i zostanę jajem z niespodzianką
zatem nie ma znaczenia czy po czasie potwierdzam sens nie przymus istnienia
nie umniejsza się wcale rozsądek tej drugiej dużo bardziej humanitarnej racji
z prawem do łaski eutanazji którą brzydzi się cywilizowany świat zostawiając
wolne wybory naturze tak skłonnej do ekscentrycznego wybiegania
w bezkształt jakim od wieków żywią się foremni zyskując skalę porównania


popadam w nałogi i natręctwa


zarzucam pana zdaniami równie zdeformowanymi jak ja chcąc
zagadać wiele utartych myśli zlatujących się z żarłocznością sępów
kiedy nadarza się okazja jest pan jedyną brzytwą i łapię się
mając szczęście że będzie szarpana tylko wątroba odrastając
niekiedy o zdrowszy kawałek co wpływa na przemianę
z uwzględnieniem szczególnych środków podanych spod folii
jak bilet na nieoczekiwany rejs wtórny latawcem przez tunel pamięci
gdzie mieszkał kiedyś bóg i raz jeden mogłam go zobaczyć
nie mając pojęcia kim jest i dlaczego spokojnie pozwolił
utopić się w rzece dobremu nauczycielowi gdy
przemierzała szosy dekawka ze światłami zawieszonymi
na brzegu chusteczek a matka nie sprawiała jeszcze wrażenia
znaku zapytania na skrzyżowaniu ambiwalencji ze spuszczonym wzrokiem


prawie nauczyłam się chodzić niskopiennie


przez ten sam korytarz wlokę się wciąż prowadzona za rękę
do wątpliwego celu który pan potrafi dokładnie określić a ja sama
też już wiem czym mógłby się skończyć ale nadal nie mam pojęcia
czym skończył się faktycznie a co w każdej chwili może nastąpić
i jest tak samo jasne jak brak majtek pod kitlami czy obleśny uśmiech
od którego nic nie zależy w początkowej fazie namacalnie a potem
zależy wszystko czego przez długie lata nie można dotknąć
a co normalnie dotyka się przecież bez żadnego problemu
oraz to co zawsze i w każdym jest z rzeczy samej nienamacalne
stanowiąc najistotniejsze jądro lawiny myśli


przychodzą bezładnie same


kołyszą ścianą przy suficie i podłogą
kolejny raz szukam przez sen embriona
znowu zajmuję jego pozycję wyjściową
po każdym ujęciu przez klapsy
pojawiam się na pana szybie
szeroko-metrażową projekcją




Dodane przez ElminCrudo dnia 15.05.2008 16:23 ˇ 17 Komentarzy · 997 Czytań · Drukuj
Komentarze
Pan_Millo dnia 15.05.2008 16:30
Poczekam na komentarze bo nie chce mi się czytać. A co, nie stać mnie? Na pewno jest ciekawe i traktuje o ważnych sprawach. Wierzę w to. Pozdrawiam
Fenrir dnia 15.05.2008 16:39
Rozsmakowałam sie bardzo w tym wierszu. Czytałam kilka razy i już to chciałam poprzycinać to tu , to tam, to znowu myslę sobie, że ten WIERSZ MA TAKI BYĆ. Zamilkłam i pomyslałam sobie,- tak, ten wiersz trzeba smakować, czytać spokojnie, nie uronic ani
słowa.
ps. byłoby mi niezmiernie miło nawiązać z Tobą kontakt.
może gg?
Pozdrawiam.
Fenrir dnia 15.05.2008 16:41
I jeszcze, bo zapomniałam dodać, ten wiersz jest mi bardzo bliski...
Pozdrawiam.
ElminCrudo dnia 15.05.2008 19:18
Dziękuję za komentarze. Trudno byłoby mi ciąć ten tekst, tak się stało, że będzie on wyjściem do dalszych - cieszę się, że znalazł zrozumienie.
Pozdrawiam serdecznie -:)

ps
Mi również będzie miło panią poznać - wysłałam już swój numer - może, że nie zrazi się pani moją realną małomównością - chyba tylko w komentarzach i tekstach popełniam grzechy gadulstwa - wiem, że początkowo ciężko to sobie wyobrazić - :)))
ka_rn_ak dnia 16.05.2008 00:23
witaj
to dobry, mocny wiersz, z niecierpliwością czekam na zapowiedziane następne.
pozdrawiam
dzwonek na przerwę dnia 16.05.2008 07:31
W pierwszej chwili zniechęciła mnie ilość i forma tekstu, ale w miarę czytania, z każdym słowem chciałam zostać w tym wierszu jak najdłużej ;) bo to bardzo dobry wiersz, mądry i przemyślany i ... bliski mi jak to napisał juz ktoś przede mną.
Pozdrawiam serdecznie
Ućko dnia 16.05.2008 08:09
Kolejna , już do znudzenia kolejna na pp:( ciężko poraniona życiem peelka.Uff. Dziękuję, ale nie gustuję w chaosie rozpaczniwych podrygiwań zagubionych peelek :)
Ućko dnia 16.05.2008 08:09
Pozdrawiam najserdeczniej:)
kotkonia dnia 16.05.2008 08:26
tekst bombowy wg najlepszych standardow srodkowoeuropejskich.
trescia dla mnie daleki, choc niekoniecznie - mozna z nim polemizowac, nie jest halucynogenem, a to juz wiele
Roman Szwarc dnia 16.05.2008 09:15
Niegłupi tekst. Jak to jest chodzić niskopiennie? To oświadczenie psuje ten dobry wiersz.
Ućko dnia 16.05.2008 10:13
standardow srodkowoeuropejskich:):):):)
Ućko dnia 16.05.2008 10:14
nie jest halucynogenem, a to juz wiele to prawda...
ElminCrudo dnia 16.05.2008 13:16
Wszystkim dziękuję, bardzo - :)

PS.
Panie Romanie Szwarc - "chodzić niskopiennie" - po raz drugi używam takiego wyrażenia, we wcześniejszym z tekstów był to "niskopienny żywot" - w zamyśle miałam kilka spraw - przebierać bez skutku nogami przy wspinaniu się np. po drabinie, którą można w tym wypadku potrakować dwojako - jako drabinę, jako osiąganie wyższego stopnia w hierarchii; nie posiadać nóg więc pozostaje czołganie się; być zmuszonym tak iść przez życie, że tylko przyziemne sprawy odgrywają w nim główną i decydującą rolę - ale to moje zamysły, nie mam nic przeciwko odczytaniu inaczej
Panie Ućko -
- :)))eh - no ja już dla zdrowia rezygnuję z dużych dawek czytania w witrynach, zamieniłam sobie czytywanie kolejnych wierszy tak jak są one każdego dnia wklejone - na czytywanie sporej ilości wierszy danego autora - "ciężkie poranienie pellowskich mości" jakoś się wtedy uzasadnia, bowiem występuje sporadycznie -;))) - ale przyznam panu rację, że wierszy podejmujących lżejsze tematy i tych radosnych, dowcipnych bywa deficyt - taki stan rzeczy może męczyć....:( cóż, szkoda, że nieopatrznie zaserwowałam ciężki klimat, no i jakiś czas w takim pozostanę niestety...radość dogonię potem, taką mam nadzieję - proszę mi tego życzyć ... może przybędzie wtedy szybciej -:)
Christos Kargas dnia 16.05.2008 18:45
Jak dla mnie: jak dla mnie. Absolutnie świetny tekst. Do złudzenia podobny niekontrolowanemu strumieniu świadomości, a jednak skonstruowany i poprowadzony precyzyjnie. No, co tu dużo gadać, w tej formie czujesz się chyba najswobodniej. Będę wracał do tego tekstu często.
ElminCrudo dnia 17.05.2008 00:49
- coś w tym tkwi...masz rację, forma bardzo dla mnie - wracaj, zapraszam, cieszy to co napisałeś -
Dziękuję Christosie - :)
Zbyszek63 dnia 17.05.2008 08:41
Autor oznajmia:
"zbyt często z prostotą głupola tłumaczę się z siebie".

I wychodzi bełkot. No ale ten ma wielu fanów, więc jako sztuka mięsa się sprawdza.
ElminCrudo dnia 17.05.2008 18:41
Gdzie panie Zbyszku63? gdzie autor tak oznajmia? Bełkot zaczyna się od momentu jak trzeba po raz który od początku wałkować ten sam problem - "autor, a podmiot".
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Pajacyk
[www.pajacyk.pl]
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Aktualności
XVIII OkP o "Cisową ...
V edycja OKP im. K. ...
poezja_org
Spotkanie Noworoczne
Nagroda Literacka m....
VII OKL im. Bolesław...
XVIII Konkurs Liter...
Zaduszki literackie
U mnie leczenie szpi...
XXIX OKL Twórczości ...
Użytkownicy
Gości Online: 6
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych Użytkowników: 6 438
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: Notopech

nie ponosimy żadnej odpowiedzialności za treść wpisów
dokonywanych przez gości i użytkowników serwisu

PRAWA AUTORSKIE ZASTRZEŻONE

copyright © korgo sp. z o.o.
witryna jako całość i poszczególne jej fragmenty podlegają ochronie w myśl prawa autorskiego
wykorzystywanie bez zgody właściciela całości lub fragmentów serwisu jest zabronione
serwis powstał wg pomysłu Piotra Kontka i Leszka Kolczyńskiego

67435677 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion v6.01.7 © 2003-2005