poezja polska - serwis internetowy

STRONA GŁÓWNA ˇ REGULAMIN ˇ WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW ˇ IMAK - MAGAZYN VIDEO ˇ AKTUALNOŚCI ˇ FORUMPiątek, 29.03.2024
Nawigacja
STRONA GŁÓWNA

REGULAMIN
POLITYKA PRYWATNOŚCI

PARNAS - POECI - WIERSZE

WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW

KORGO TV

YOUTUBE

WIERSZE /VIDEO/

PIOSENKA POETYCKA /VIDEO/

IMAK - MAGAZYN VIDEO

WOKÓŁ POEZJI /teksty/

WOKÓŁ POEZJI /VIDEO/

RECENZJE UŻYTKOWNIKÓW

KONKURSY 2008/10 (archiwum)

KONKURSY KWARTAŁU 2010 - 2012

-- KONKURS NA WIERSZ -- (IV kwartał 2012)

SUKCESY

GALERIA FOTO

AKTUALNOŚCI

FORUM

CZAT


LINKI

KONTAKT

Szukaj




Wątki na Forum
Najnowsze Wpisy
"Na początku było sł...
Ksiądz Jan Twardowski
Chimeryków c.d.
playlista- niezapomn...
Bank wysokooprocento...
Co to jest poezja?
Monodramy
,, limeryki"
HAIKU
poezja,org
Ostatnio dodane Wiersze
mam urodziny !!
Oko
Marina z wlewek
Na początku
Przebudził się
Miniaturki na wesoło
kino objazdowe
do siebie
wielki post, wczesna...
kalki
Radek Wisniewski - Wirydarz 2
Wirydarz poetyczny Idioty
ZOSTAW ICH

ŻONA MÓWI DO MĘŻA

Nie pójdziesz z nimi, tam śmierć.
Nie puszczę cię na śmierć.
Niech wszyscy idą, nie pójdziesz,
niech wszyscy umrą, nie pójdziesz.

Nie patrz tak na mnie
tymi oczami.
Ja mam prawo. Ja walczę
o swoje życie. Nawet pies
ma prawo walczyć o życie.

Nie odpychaj mnie,
nie szarp drzwi.
Nie pójdziesz, nie pójdziesz, nie pójdziesz.
Niech wszyscy umrą,
nie pójdziesz.
Do nóg ci padnę,
nie pójdziesz.

Zabij mnie,
nie przejdziesz przez ten próg.
Anna Świrszczyńska

(z tomu „Budowałam Barykadę”)

Widzisz tylko fragment, jak przez wziernik aparat z kiepsko ustawioną ogniskową, zapaskudzony sadzą obiektyw (Warszawa już płonie od jakiegoś czasu). Słyszysz ten monolog jak zza ściany (To nie u mnie, to u sąsiadów – myślisz nikczemnie, egocentrycznie, po ludzku). Doświadczasz tej sceny pomiędzy dziesiątkami wyszarpanych z pejzażu płonącego miasta obrazów. Układają się w coś na kształt kroniki filmowej: zdjęcia kręcone z ręki; brak montażu; nie do końca udźwiękowione, epizody zawisłe w próżni. Żadnego szerszego oglądu, który pozostawiony jest domysłowi, wyobraźni. Dopiero przy tym wierszu zacząłeś dostrzegać, że w chaosie jest metoda na oddanie pojedynczego losu; pokazanie, że to nie były tylko linie na mapach, zakreskowane obszary w kolejnym wydaniu historycznej monografii Powstania, strzałki, krzyżyki. Wstrząsnąć Tobą jeszcze raz - o to chodzi. To nie barykada – to krzesło z czyjegoś domu, to tramwaj, którym ktoś jeździł na randki. Dlatego mówi się bez upiększenia, dbałości o wyższe rejestry. I stąd ta nagła ludzkość wyzierająca z pozornie niedbałego obrazu, porażająca w zderzeniu z obowiązująca hagiografią, która – nie Tobie oceniać – zawiera zapewne znaczną część prawdy, ale nie całą. Nie wszystkie kobiety były Barbarami, żonami Krzysztofów Kamilów, nie wszystkie przypominały tę smutną postać z obrazu Grottgera, przypinająca mężczyźnie kokardę do munduru powstańca. Poetycka notatka, składa się głównie z powtarzającego się zaklęcia „nie pójdziesz”, niby to mającego postać zdania rozkazująco-zakazującego a w gruncie rzeczy – będącego skowytem. Skowytem który jest próbą zatrzymania kołowrotu zła, próbą równie beznadziejną jak ta – ledwie zasugerowana - dokonująca się za oknem (oknem sutereny? mieszkania na piętrze jeszcze stojącej kamienicy? domku na Czerniakowie? Willi na Żoliborzu?). Jego oczy mówią wszystko, chociaż ma zaciśnięte usta. Tylko człowiek, który podjął decyzję tak patrzy. Wiesz, chociaż nikt tego nie powie, że On nie zostanie przy niej tylko dlatego, że tam, za oknem, giną ludzie. On właśnie, dlatego musi wyjść, jeżeli chce jeszcze kiedyś móc spokojnie spojrzeć w lustro. Ona, musi go zatrzymać, bo wiedząc, że mogła go ocalić od śmierci a nie spróbowała, nie będzie mogła spojrzeć w lustro. W rozdarciu zapomniała, że do zatrzymania używa tego argumentu, który nakazuje jemu wyjść i z butelką z benzyną stanąć na ubitej ziemi przeciw czołgom. Czołgi niosą koniec jego świata, dlatego chce je zatrzymać. Dla niej końcem świata jest śmierć ukochanego mężczyzny. I oto już widać, że żyjąc na tej samej planecie, w tym samym czasie znaleźli się na dwóch biegunach tej samej sytuacji granicznej – sytuacji walki, która jest wieczna, niezmienna, gdy chodzi o jej naturę, nieprzenikalna dla człowieka, jak poucza Jaspers. Można w zetknięciu z nią wywieść to, co człowiecze z siebie. On, nieobecny już w wierszu, już jedną noga na ulicy, musi wyjść, bo nie każde życie jest warte by je zachować, tylko życie godne. Ona zasłania sobą cały kadr, chociaż kurczy się do rozmiarów psa, ludzkiego bluszczu przy nogach, wreszcie części progu, drzwi. Stoi na drodze, bo nie każde życie jest warte by je przeżywać, tylko życie oparte o miłość drugiego człowieka, która potrafi znieść każde upokorzenie i jest ponad wszystko, nawet tę wojnę, którą nie oni przecież wymyślili.

I bez znaczenia staje się finał tej sceny, której świadkiem się stałeś. Pewne rzeczy trzeba umieć przyjąć, bo nie mają, dobrego rozwiązania. Nie mają go w ogóle. Ten dramat jest bezczasowy, bezpłciowy, bezosobowy, o tyle, że wchłania czasy, osoby, miejsca, używa ich i toczy się dalej. I nie ma żadnej pewności, że służy ustanawianiu jakiegokolwiek porządku, że jest jakaś władza nad tym obłędem. I zostaje Ci widok tych dwojga zwartych w klinczu w drzwiach. Czy zatem wrażenie, że spod tego obrazu w drzwiach przebija coś ponad chaos, jest tylko infantylna iluzją, choroba wyobraźni uśpionej poprzez zobiektywizowane prace historyczne, filmy dokumentalne?
Zostaw ich tam. Zostaw już. Nawet jeżeli to nie jest naiwna iluzja – to i tak trudne jest do zniesienia cokolwiek więcej ponad prawdę tych dwojga. Zostaw ich czyli pozwól im przejść przez inne drzwi. W Tobie.

Radosław Wiśniewski

Komentarze
maslo dnia 18.07.2007 03:01
ale zniesienie prawdy już implikuje już poznanie prawdy tych dwojga?
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Pajacyk
[www.pajacyk.pl]
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Aktualności
XVIII OkP o "Cisową ...
V edycja OKP im. K. ...
poezja_org
Spotkanie Noworoczne
Nagroda Literacka m....
VII OKL im. Bolesław...
XVIII Konkurs Liter...
Zaduszki literackie
U mnie leczenie szpi...
XXIX OKL Twórczości ...
Użytkownicy
Gości Online: 8
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych Użytkowników: 6 436
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: atramentowapanna

nie ponosimy żadnej odpowiedzialności za treść wpisów
dokonywanych przez gości i użytkowników serwisu

PRAWA AUTORSKIE ZASTRZEŻONE

copyright © korgo sp. z o.o.
witryna jako całość i poszczególne jej fragmenty podlegają ochronie w myśl prawa autorskiego
wykorzystywanie bez zgody właściciela całości lub fragmentów serwisu jest zabronione
serwis powstał wg pomysłu Piotra Kontka i Leszka Kolczyńskiego

66809375 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion v6.01.7 © 2003-2005