Postów: 1775 Miejscowość: Ostrołęka Data rejestracji: 20.09.13
Dodane dnia 04.04.2020 09:30
Dzieci matek zarażonych koronawirusem rodzą się zdrowe. Nie ma co prawda rodzenia w asyście tatusia ani przytulania, ale to jednak wspaniała wiadomość! Zwłaszcza gdy dawno niewidziany wnusio mówi przez telefon, że jego mamusia ma w brzuszku dzidziusia ... I urodzi trzeci Prezent! I ten Prezent je przez taki śmieszny sznurek. A że dzidziuś jest goły i mu pewnie zimno, to mu chętnie odda swoje ubranka. Nie ma to jak USG! Tak, życie toczy się dalej, choć inaczej. Jest na co czekać. Będzie komu podźwignąć gospodarkę i budować lepszy świat. Ale nie ten od Huxleya... Świat mądrzejszych i wspanialszych ludzi. Pozdrawiam.
Edytowane przez silva dnia 04.04.2020 09:31
Autor
RE: Bank wysokooprocentowanych dobrych wiadomości na czas zarazy
Postów: 1775 Miejscowość: Ostrołęka Data rejestracji: 20.09.13
Dodane dnia 03.04.2020 08:59
Gdy wczoraj spojrzałam za okno balkonowe, dostrzegłam na osiedlu domków jednorodzinnych wielkie ramię dźwigu! Tak, buduje się tam nowy DOM!!! Zrobiłam zdjęcie dla wnusia, bo on uwielbia dźwigi. Sam wymyślał takie domorosłe - ze szczotki i wieszaka albo z kijka bambusowego z pętelką ze sznurka, żeby podnosić na przykład wielkiego delfina Finia. I zawsze musiałam rysować traktor, a obok jakiś dźwig. To były przepiękne chwile. Pozdrawiam.
Konstanty Ildefons Gałczyński: Dlaczego ogórek nie śpiewa?
Pytanie to, w tytule
postawione tak śmiało,
choćby z największym bólem
rozwiązać by należało
Jeśli ogórek nie śpiewa,
i to o żadnej porze,
to widać z woli nieba
prawdopodobnie nie może.
Lecz jeśli pragnie? Gorąco!
Jak dotąd nikt. Jak skowronek.
Jeżeli w słoju nocą
łzy przelewa zielone?
Mijają lata, zimy,
raz słoneczko, raz chmurka,
a my obojętnie przechodzimy
koło niejednego ogórka.
Autor
RE: Bank wysokooprocentowanych dobrych wiadomości na czas zarazy
Postów: 1775 Miejscowość: Ostrołęka Data rejestracji: 20.09.13
Dodane dnia 01.04.2020 22:22
Święty Jan Paweł II:
Nie ma szczęścia, nie ma przyszłości człowieka i narodu bez miłości, tej miłości, która przebacza, choć nie zapomina, jest wrażliwa na niedolę innych, nie szuka swego, ale pragnie dobra dla drugich; miłości, która służy, zapomina o sobie i gotowa jest do wspaniałomyślnego dawania.
Sopot 5.06.1999
Dowcipkował na temat Swojej poezji, że gdyby nie został papieżem, nikt by Go nie czytał. Ale Tryptyk rzymski jest, moim zdaniem, arcydziełem.
Tryptyk rzymski (fr.)
Ruah Duch Boży unosił się nad wodami...
1. Zdumienie
Zatoka lasu zstępuje
w rytmie górskich potoków
ten rytm objawia mi Ciebie,
Przedwieczne Słowo.
Jakże przedziwne jest Twoje milczenie
we wszystkim, czym zewsząd przemawia
stworzony świat...
co razem z zatoką lasu
zstępuje w dół każdym zboczem...
to wszystko, co z sobą unosi
srebrzysta kaskada potoku,
który spada z góry rytmicznie
niesiony swym własnym prądem...
- niesiony dokąd?
Co mi mówisz górski strumieniu?
w którym miejscu ze mną się spotykasz?
ze mną, który także przemijam -
podobnie jak ty...
Czy podobnie jak ty?
(Pozwól mi się tutaj zatrzymać -
pozwól mi się zatrzymać na progu,
oto jedno z tych najprostszych zdumień.)
Potok się nie zdumiewa, gdy spada w dół
i lasy milcząco zstępują w rytmie potoku
- lecz zdumiewa się człowiek!
Próg, który świat w nim przekracza,
jest progiem zdumienia.
(Kiedyś temu właśnie zdumieniu nadano imię «Adam».)
Był samotny z tym swoim zdumieniem
pośród istot, które się nie zdumiewały
- wystarczyło im istnieć i przemijać.
Człowiek przemijał wraz z nimi
na fali zdumień.
Zdumiewając się, wciąż się wyłaniał
z tej fali, która go unosiła,
jakby mówiąc wszystkiemu wokoło:
«zatrzymaj się! - masz we mnie przystań»
«we mnie jest miejsce spotkania
z Przedwiecznym Słowem» -
«zatrzymaj się, to przemijanie ma sens»
«ma sens ... ma sens ... ma sens!»
W książce Pamięć i tożsamość podkreślał, że bonum delectabile w tradycji arystotelesowsko-tomistycznej wynika z tego, że towarzyszy ono spełnianiu dobra (bonum honestum). Natomiast bonum utile powinno łączyć się z tymi dwoma pozostałymi, o czym często zapominaliśmy. Pozdrawiam.
Autor
RE: Bank wysokooprocentowanych dobrych wiadomości na czas zarazy
Postów: 1775 Miejscowość: Ostrołęka Data rejestracji: 20.09.13
Dodane dnia 30.03.2020 12:02
Kot dnia 30.03.2020 13:07
Z nadzieją jest tak jak z oddychaniem. Muszę oddychać, żeby żyć.
Co pozwala mi naprawdę udźwignąć to, że jestem człowiekiem -
oto jest pytanie? Poznajemy się po nadziei i tak działamy. Chyba, że chcemy być bez-nadziejni. A dzień wstał znowu. Pozdrawiam serdecznie.
Kot nie wie, że to przekopiowałam spod wiersza Drachmy, ale może mi wybaczy. Pozdrawiam.
Autor
RE: Bank wysokooprocentowanych dobrych wiadomości na czas zarazy
Postów: 1775 Miejscowość: Ostrołęka Data rejestracji: 20.09.13
Dodane dnia 28.03.2020 09:54
Tuwima ciąg dalszy:
Z listów do redakcji ,,Poradnika Rasowego "
B. W. w miejscu. Babka moja ze strony ojca była frankistką, dziadek zaś aryjczykiem, ale pijał pejsachówkę. Dziadek natomiast ze strony matki był nieprawym synem wychrzty oraz aryjki, która pochodziła po kądzieli od Żyda, po mieczu zaś od Polaka. Czy mogę teraz ożenić się z córką pewnego księdza, którego babka ze strony dziadka była Niemką, dziadek zaś ze strony matki synem Żydówki, pochodzącej z mieszanego małżeństwa (Żyd i izraelitka) - i mieć nadzieję, że będą dzieci? Wszystko mi jedno, jakie dzieci, byle moje.
Inne:
Kameleon - zwierzę, które jest politykiem, nie wiedząc o tym.
Tylko dla łacinników:
Homo sapiens - astmatyk Corpus delicti - rozkoszne ciało Ex cathedra - ruiny świątyni Pro bono publico - tylko dla lepszej klienteli Per aspera ad astra - ojciec ma nadzieję, że dostanie order Primus inter pares - prymas w łaźni Ius civile - już nie jest w wojsku In partibus infidelium - zdradza mnie, ale częściowo Fiat lux - luksusowy Fiat Persona grata - stare pudło
Pozdrawiam.
Edytowane przez silva dnia 28.03.2020 09:57
Autor
RE: Bank wysokooprocentowanych dobrych wiadomości na czas zarazy
Postów: 1775 Miejscowość: Ostrołęka Data rejestracji: 20.09.13
Dodane dnia 27.03.2020 09:22
Kilka lat temu odkryłam słowo apokatastaza, a ostatnio znalazłam je także u ks. Bonieckiego. Bardzo mnie to ucieszyło, bo już Dante dawał szansę choćby tym sprzed "jedynej słusznej wiary", tylko musieli trochę odczekać... Polecam książkę ks. Adama Bonieckiego Strefa dobrego zasięgu Znak, Kraków 2019 - czwarty po Lepiej palić fajkę niż czarownice, Zakazie palenia i Połączeniu odebranym zbiór tekstów publikowanych w rTygodniku Powszechnymr1;. Święty strach - Nie podoba mi się manipulacja strachem. (r30;) rPoczątkiem mądrości jest bojaźń Panar1; (Syr1, 13-14) Bojaźń, słowo rzadko dziś używane, oznacza troskę o coś ważnego, o wielkie dobro. Strach paraliżuje, bojaźń mobilizuje. (r30;) Dziś duszpasterstwo przez straszenie wydaje się odchodzić do przeszłości. Papież Franciszek robi wszystko, aby Kościół nie straszył, ale zawsze głosił ludziom Evangelii gaudium - radość Ewangelii. Wiele tu mądrych, wyważonych opinii na bieżące, ale i ponadczasowe tematy. Mnie pokrzepiły słowa o apokatastazie, wywołane zdaniem Papieża Franciszka, że piekła nie ma, o antyklerykalizmach bardzo różnych, w tym obecnego papieża, o tym, że ks. Tischner potwierdził moje intuicje, że cierpienie nie uszlachetnia. A Boskie zwierzęta Szymona Hołowni ks. Boniecki poleca jako lekturę na Wielki Post. I nie zapomniał pochwalić Dariusza Łukaszewskiego, wójta Kadzidła, który najpierw założył w swojej wsi wielką bibliotekę. I ostrołęczanie tam chętnie jeździli, na spotkania z Magdą Umer czy właśnie z ks. Bonieckim ... Pozdrawiam.
Edytowane przez silva dnia 27.03.2020 11:00
Autor
RE: Bank wysokooprocentowanych dobrych wiadomości na czas zarazy
Postów: 118 Miejscowość: Gniezno Data rejestracji: 08.08.15
Dodane dnia 26.03.2020 18:27
:-))) a ja u Boya natrafiłam na Dwa kotki
Były dwa kotki:
Jeden ładny, lecz z szafki wyjadał łakotki,
Drugi brzydki, bury,
Ale łowił szczury.
Którego wolicie, powiedzcie, mi dzieci?
"Burego, burego!"
"Ładnego, ładnego!"
Nie mogły zgodzić się dzieci.
No, a ty, Celinko?
Rozsądna Cesia z poważną minką
Tak rzecze, pomyślawszy przez chwilę maleńką:
"Oba są potrzebne, nieprawdaż, mateńko?"
Tak odpowie Cesia mała,
A mama ją uściskała
Mówiąc: "Spokojnam, Cesiu, o twoje zamęście
Sama będziesz szczęśliwa i drugim dasz szczęście".
Autor
RE: Bank wysokooprocentowanych dobrych wiadomości na czas zarazy
Postów: 1775 Miejscowość: Ostrołęka Data rejestracji: 20.09.13
Dodane dnia 26.03.2020 11:43
Julian Tuwim: Jak Bolesław Leśmian napisałby wierszyk Wlazł kotek na płotek
Na płot, co własnym swoim płoctwem przerażony,
Wyziorne szczerzy dziury w sen o niedopłocie,
Kot, kocurzak miauczurny, wlazł w psocie-łakocie
I podwójnym niekotem ściga cień zielony.
A ty płotem, kociugo, chwiej,
A ty kotem, płociugo, hej!
Bezślepia, których nie ma, mrużąc w nieistowia
Wikłające się w plątwie śpiewnego mruczywa,
Dziewczynę-rozbiodrzynę pod pierzynę wzywa
Na bezdosyt całunków i mękę ustowia.
A ty płotem, kociugo, chwiej,
A ty kotem, płociugo, hej!
Jak Wyspiański napisałby ten sam wiersz
W Atenach na agora
Prasłowiańska gontyna,
W niej, jak postać upiora,
Kołłątaj - i tak zaczyna
KOŁŁĄTAJ
Różanymi obłoki
Jutrznia, kniaziówno wstawa,
Słysz! Wzdłuż po płocie kroki,
to ON! To SŁOWO!!
Postów: 1775 Miejscowość: Ostrołęka Data rejestracji: 20.09.13
Dodane dnia 25.03.2020 20:14
No, teraz to już się nie damy! Przynajmniej czarnowidztwu. Dzięki, różne wiosny Leśmianowe pamiętam, a tej nie. Ubawiłaś mnie, Komo17. Dzięki. Pozdrówka.
Autor
RE: Bank wysokooprocentowanych dobrych wiadomości na czas zarazy
Postów: 1775 Miejscowość: Ostrołęka Data rejestracji: 20.09.13
Dodane dnia 25.03.2020 12:01
Podczas przymusowych, nieplanowanych porządków znalazłam książeczkę Julian Tuwim: W kabarecie, to się dzielę wybranymi tekstami:
Zjazd
Odbył się właśnie walny zjazd złodziei.
Najwięcej mowy było - o Idei.
Po uszy
Cenię urok jej wytwornej duszy,
Czar, subtelność i mnóstwo kultury,
Zakochany w niej jestem po uszy
(Oczywiście mierząc od góry).
Westchnienie
Ora pro nobis
I za nasz snobizm.
z cyklu Odpowiedź Czytelniczce ("Problemów"):
Nie, proszę pani, stanowczo nie! Erato jest muzą poezji lirycznej, nie zaś boginią korektorów. Ale rozumiemy, że się tak pani mogło wydawać.
Nie, proszę pani, stanowczo nie. Zmyliły panią, jak to często bywa, pozory fonetyczne: początek pierwszego słowa istotnie przypomina drugą część drugiego słowa, początek zaś drugiego - drugą część pierwszego, ale redakcja tego działu zapewnia panią, że Terpsychora i psychoterapia są to dwa całkiem różne wyrazy i żaden z nich nie jest nazwą uroczystego święta, ani żydowskiego, ani mahometańskiego. Co do Agrypiny, to nic nam o takim specyfiku nie wiadomo. Najlepiej sprawdzić w jakiejś antycznej farmakopei.
Nie, proszę pani, stanowczo nie! Freud nie był fabrykantem samochodów. Co zaś dotyczy książki, o którą pani zapytuje, to tytuł jej brzmi: "Nad dalekim cichym f i o r d e m". (...)
coś z Rzutów, spostrzeżeń i koncepcji:
Marzenie: wyprostowana tęcza.
Bogactwo: oszczędności wielu w rękach jednego.
Na większości zagadnień literackich znam się tyle, co ptak na ornitologii.
Para: woda w natchnieniu.
Erudycja: pył, strząśnięty ze starych ksiąg do pustego łba.
Ciężkie czasy! Trzeba się nieraz obchodzić bez rzeczy, o których nasi dziadowie nawet nie marzyli.
Murzyni mówią, że na początku świata wszyscy ludzie byli jednego koloru. I nastał dzień, kiedy Bóg rzekł do Kaina: "Co zrobiłeś z twoim bratem Ablem?" Wtedy Kain zbielał ze strachu.
Pozdrawiam.
Edytowane przez silva dnia 25.03.2020 12:04
Autor
RE: Bank wysokooprocentowanych dobrych wiadomości na czas zarazy
Postów: 1775 Miejscowość: Ostrołęka Data rejestracji: 20.09.13
Dodane dnia 24.03.2020 17:46
Jeszcze coś z bloga Leszka Bartoszewskiego Sny policzone
Lilit
Nad ławką w parku unosił się anioł, który wbrew temu, co powszechnie o aniołach wiadomo, rozmawiał przez telefon komórkowy. Tuż pod jego złączonymi stopami obutymi w sandały leżała czapka, do której przechodzący wrzucali swoje prośby, petycje i marzenia.
Widać, że rozmowa pochłaniała go bez reszty. Nie zwracał uwagi na przechodniów. Raz po raz wznosił się i opadał; podnosił głos, śmiał się i radośnie klaskał w skrzydła. Chwilami zastygał w powietrzu, słuchając w milczeniu, a wówczasr30; okoliczne konwalie, tulipany i lilaki, zwane pospolicie bzami, nadstawiały ciekawie uszu, próbując wyłapać strzępy anielskiej rozmowy, aż złotokap pospolity pokiwał groźnie gałęzią. Napisano bowiem: rNie będą kwiaty podsłuchiwały rozmów aniołów ani oglądały ich nagościr1;.
Wreszcie anioł skończył rozmowę. Schował aparat telefoniczny pod lewe skrzydło i odleciał w pośpiechu, zapominając o czapce. Chwilę po tym podbiegła do niej kobieta, która od dłuższego czasu obserwowała anioła, ukryta za krzakiem forsycji.
Bez wahania podniosła czapkę, schowała ją do dużej, zielonej torby przewieszonej na piersi i szybko skierowała się w stronę pobliskiego lasu. Kiedy dotarła do pierwszych zarośli, przyspieszyła kroku, aż wreszcie zaczęła biec w głąb lasu, przeskakując, a niekiedy wręcz przelatując ponad napotkanymi krzewami. W końcu dotarła do polany, na której kwitł krzak wawrzynka wilczełyko.
Pod krzewem siedział okryty czarną peleryną, niewidomy mężczyzna. Biała laska leżała tuż obok niego. Kobieta sięgnęła do torby i włożyła w jego otwarte dłonie swoją zdobycz.
Mężczyzna uśmiechnął się z zadowoleniem. Dawno nie otrzymał od nikogo takiego prezentu. Wyciągnął rękę i czule pogładził płonące włosy kobiety.
- Wiesz, Lilit, jak można unieszczęśliwić człowieka? - odezwał się. - Wystarczy go okraść z marzeń - dodał, tuląc się do niej.
Edytowane przez silva dnia 24.03.2020 17:47
Autor
RE: Bank wysokooprocentowanych dobrych wiadomości na czas zarazy
Jeśli ruch i mowa są atrybutami człowieka
to kamienie też muszą być ludźmi
Ocierając się o siebie
wyjawiają tajemnice lub szepcą słowa miłości
Tocząc się lawiną
opowiadają historie upadków
a przemierzając Doliną Śmierci
modlą się za zmarłych
Podsłuchiwałem kiedyś rozmowę dwóch ametystów
(proszę księdza,
czy podsłuchiwanie kamieni jest grzechem ciężkim?)
i wiem na pewno że nie mają kamiennych serc
zapewniały że rzucane w skazańca
zamieniają się w motyla
lub ćmę księżycową
która wskazuje drogę ocalenia
Wiersz zaczerpnięty z bloga Sny policzone, którego nie odkryłabym, gdyby nie pandemia. O ks. Leszku Bartoszewskim dowiedziałam się bowiem od cudownie odnalezionej koleżanki z Paragwaju. Ona też nie wiedziała, że jej kuzyn prowadził blog. Teraz czyta już te przedziwne, czasami kontrowersyjne (o łapaczach kul w bitwie pod Grunwaldem) wpisy wiele osób. Ksiądz Leszek Bartoszewski pisywał też... limeryki, tłumaczył Rabindranatha Tagore. Bardzo polecam. Pozdrawiam.
Autor
RE: Bank wysokooprocentowanych dobrych wiadomości na czas zarazy
Postów: 1775 Miejscowość: Ostrołęka Data rejestracji: 20.09.13
Dodane dnia 22.03.2020 11:00
Obejrzyjcie Bird Song Operana YouTube, naprawdę daje nadzieję, przynajmniej moim znajomym i mnie. Ten cudny montaż jest do muzyki z Czarodziejskiego fletu, a tam Światło, mądrość, piękno, dobro, a przede wszystkim miłość ostatecznie triumfują, pokonując wszelkie zło. Pozdrawiam.
Ksiądz Józef Tischner - wybrane cytaty:
Mój krajobraz fundamentalny bierze się z gór i trochę z szumu Dunajca. Krajobraz intelektualny z husserlowskiej redukcji transcendentalnej, to znaczy z tego horyzontu, w którym można zawiesić wszelkie przekonania i raz jeszcze je rewidować. Natomiast horyzont religijny z tych drewnianych kościółków, wśród których wyrastałem - z kościółka w Jurgowie, z kościółka w Łopusznej. A trochę też ze Starego Sącza i tamtejszej tradycji franciszkańskiej. Myślę, że moim pierwszym wrzaskiem po urodzeniu - może poza wrzaskiem o jedzenie, co nas ze sobą łączy - był "Hymn do Słońca".
Czasami się śmieję, że najpierw jestem człowiekiem, potem filozofem, potem długo, długo nic, a dopiero potem księdzem.
Heroizm to podstawowa barwa ludzkiej egzystencji.
Miłość jest podstawowym sposobem uczestnictwa w dobru.
Zdolność do miłości jest struną, na której każdy człowiek wygrywa swoją religię.
Losem człowieka jest: dać się pokonać nadziei. Ginie ten, kto przestaje jej ulegać.
Edytowane przez silva dnia 22.03.2020 15:37
Autor
RE: Bank wysokooprocentowanych dobrych wiadomości na czas zarazy
Postów: 1775 Miejscowość: Ostrołęka Data rejestracji: 20.09.13
Dodane dnia 21.03.2020 14:33
Józef Baran: Światy
można być w kropli wody
światów odkrywcą
można
wędrując dookoła świata
przeoczyć wszystko
Warto teraz poćwiczyć uważność, np. odróżniając mazurka od wróbla za oknem (mazurek ma ciemną plamkę na policzku). Obejrzałam film o kolibrach, ich nazwy to sama poezja, wybrałam kilka, tylko tych związanych z kolorami:
Selasphorus: gr. σελασφορος selasphoros - 'niosący światło ' - rudaczek, Calliphlox: gr. καλλιφλοξ kalliphlox 'pięknie płonący' - ametystowczyk, malachicik białogardły, topazik, nektareczek błękitny, szafirek białobrody, fioletek, zielaczek, pląśnik ciemny, płowiaczek, szmaragdzik zielony, bielczyk, fiołkownik, złotniczek, koliberek żarogłowy, tęczownik
Naszą namiastką kolibra jest ćma - fruczak gołąbek. Genialne osiągnięcie ewolucji! Żeruje w ciągu dnia, na przykład na pelargoniach czy werbenie. Jest nomadą - odlatuje na zimę! Jego życiowe parametry są niewyobrażalne. Obejrzyjcie to cudo na YouTube. Pozdrawiam.