dnia 03.11.2008 07:23
Drogi Feniksie! gdyby poeta pisał dla siebie - nie umieszczałby swoich tekstów na tym portalu, to taki swoisty ekshibicjoizm. Każdy ma prawo pisać i oceniać teksty tu wrzucone. Grafomani też. Do wszystkiego dochodzi się pomalutku. A po drugie, gdyby nie było grafomanów - jak poznalibyśy, że czyjś tekst jest super? Tolerancja! Czytam wszystkie teksty - przy niektórych najwyżej milczę. Pozdrawiam |
dnia 03.11.2008 07:46
Powodzenia. |
dnia 03.11.2008 09:21
Straszna rozpacz bije z Twojego utworu... Zgadzam się z komentarzem powyżej, do wszystkiego dochodzi sie powoli, a póki co z rezerwą odnoś się do komentatorów...
Powodzenia. |
dnia 03.11.2008 10:24
Fajnie napisałeś. Masz poczucie humoru, bo rozpaczy tu nie widzę. Jeszcze lepiej brzmiałby ten paszkwil gdybyś zrezygnował ze spójnika "i". Tak trzymaj, może zostaniesz niezłym humorystą.
Pozdrawiam. |
dnia 03.11.2008 10:27
tytuł adekwatny do treści - niech grafomani piszą - tylko jaka satysfakcja w odkrywaniu ich tfurczości?
:) J.S
ps.;
i kto zabrania komukolwiek pisania?
krytyka - fakt - lansuje pewne wzorce dystansując się od innych, lecz na ogół zniechęca do ewidentnej grafomanii, a od średniej wartości tekstów oczekuje tylko naniesienie koniecznych poprawek...refleksja pierwszych czytelnikow to cenna rzecz...
ten tekst nic nie wnosi ani formalnie ani treściowo - grafomanów wcale zachęcać nie trzeba, a jego wymowa ani mądra ani zabawna;
zatem, jeśli to tylko prowokacja - do grafomanów nie dotrze, gdyż ci nie mają żadnego progu samokrytycyzmu - są genialni od urodzenia;
J.S |
dnia 03.11.2008 12:24
nic odkrywczego
miliony takich manifestów powstało
wg mnie takie pisanie ma na celu jedynie "poetycką masturbację" autora i to publiczna
niesmaczne |
dnia 03.11.2008 12:45
To raczej prowokacja miała być,
Autor pisze o tym w grafomańskim wątku :) |
dnia 03.11.2008 14:24
i będę popełniał błędy
będę ekshibicjonistą i grafomanem
i niech zagrzmią słowa
niech rozsypią się rymy
Rozbawił mię ten fragment okrutnie. A i całość niekiepska, brzmi jak dowcip. Tylko że chyba Autor bierze na poważnie swoje słowa. :| |
dnia 03.11.2008 15:48
przecie równie dobrze mogę napisać, że nie odróżniam prozy od bieli, ani w kafejce, anie w pościeli, a czy piszą dla siebie ci co rymem potrafią operować i wiedzą jak go stosować? gdyby tak było to nie byłoby popytu na ich tomiki i tym unikiem spod wiersza zmykam. |
dnia 03.11.2008 15:54
no cóż
pisanie bywa nałogiem
znam gorsze...
więc nie podniosę kamienia
pozdrawiam
:) |
dnia 03.11.2008 18:06
A róbta co chceta. Mnie ten manifest nie przekonał do niczego poza kliknięciem w kolejny tekst.
Pozdrawiam. |
dnia 13.11.2008 19:49
ten tekst Danielu Jeżow mocno potrząsnął i miał zamiar trafić do "wielkich niegrafomanów", miał krzyknąć "pozwól im się uczyć!" |
dnia 18.11.2008 00:41
Z pośród wszystkich komentarzy najbliższy zrozumienia przyczyny i sedna tego utworu był/a MARIA której szczerze dziękuję. Utwór ten choć ani nie najwyższy lotem w sensie tematu,ani stylistyki,był celową prowokacją i manifestacją powszechnego prawa do pisania przez wszystkich-również odrzucanych lub nie obdarowanych w tak narcystyczną wiarą w wielkość i autentyczność własnych umiejętności. Ps.do G.R.Wożniak-tekst ten był bezpośrednią kontynuacją i zwieńczeniem mojej wypowiedzi na temat poruszany w forum-"Zalewa nas fala grafomanii"-gdzie owa tolerancyjność w tym sterylnym światku najlepiej pokazała swą obłudę,zapraszam do zapoznania się z tym "wzniosłym" w cynizm tekstem.Tym nie mniej i Pani dziękuje,bo przecież dokładnie o to chodzi-o wzajemne zrozumienie,tolerancyjność i asertywnośc. |