poezja polska - serwis internetowy

STRONA GŁÓWNA ˇ REGULAMIN ˇ WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW ˇ IMAK - MAGAZYN VIDEO ˇ AKTUALNOŚCI ˇ FORUMNiedziela, 05.05.2024
Nawigacja
STRONA GŁÓWNA

REGULAMIN
POLITYKA PRYWATNOŚCI

PARNAS - POECI - WIERSZE

WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW

KORGO TV

YOUTUBE

WIERSZE /VIDEO/

PIOSENKA POETYCKA /VIDEO/

IMAK - MAGAZYN VIDEO

WOKÓŁ POEZJI /teksty/

WOKÓŁ POEZJI /VIDEO/

RECENZJE UŻYTKOWNIKÓW

KONKURSY 2008/10 (archiwum)

KONKURSY KWARTAŁU 2010 - 2012

-- KONKURS NA WIERSZ -- (IV kwartał 2012)

SUKCESY

GALERIA FOTO

AKTUALNOŚCI

FORUM

CZAT


LINKI

KONTAKT

Szukaj




Wątki na Forum
Najnowsze Wpisy
Chimeryków c.d.
Monodramy
FRASZKI
,, limeryki"
Co to jest poezja?
EKSPERYMENTY
playlista- niezapomn...
"Na początku było sł...
Ksiądz Jan Twardowski
Bank wysokooprocento...
Ostatnio dodane Wiersze
Władcy
Wartość
Ewa i wąż (bajka)
Jak to jest
Tetryczadła
Niezmiennie i Słodka
Krótkie pożegnanie d...
Miauczenie zwrotne
fornir
Za horyzontem
Wiersz - tytuł: dopóki jesteś
wolnością

zapisaną w nieskończonym
wersie
pieczęcią wbitą w serce
polną nutą

drgnieniem skóry
obok
i wszędzie
jednocześnie

nie nazywaj jej wierszem
Dodane przez AS___ dnia 18.01.2009 17:17 ˇ 31 Komentarzy · 966 Czytań · Drukuj
Komentarze
Fenrir dnia 18.01.2009 18:00
Tekst grafomański.


Pozdrawiam
AS___ dnia 18.01.2009 18:10
ale nie sekciarski
to wiersz dla szerszej rzeszy odbiorców
a nie dla sekciarzy poezji

również pozdrawiam
Daniel Jeżow dnia 18.01.2009 18:23
Sekciarze poezji - ciekawe określenie. Kolejne do kolekcji.

No nic, co do wiersza - co mi się w nim podoba, to jego przejrzystość. Chciałeś coś powiedzieć i powiedziałeś to bez niepotrzebnego natłoku słów.

Co mi się nie podoba, to jego kompletna ulotność. To znaczy - był i po przeczytaniu prysnął jak bańka mydlana. Myślę, że to przez te wzniosłe podejście do tematu.

zapisanie w nieskończonym wersie
wbijanie w serce
obok i wszędzie


Takie głaskanie tematu nie pozostawi mi go na dłużej.

W sumie ja bym to przepisał tak:

dopóki jesteś
nie nazywaj się
wierszem


No ale to już moja wariacja na temat Twojego wiersza i nic więcej.

Pozdrawiam.
AS___ dnia 18.01.2009 18:35
dziękuję Danielu, bardzo cenię Twoje uwagi

pozdrawiam
Daniel Jeżow dnia 18.01.2009 18:40
Nie ma sprawy. Jeszcze raz podkreślę - dla mnie całe sedno tkwi w tych trzech wersach, które dla mnie stanowią pewną zamkniętą całość i są wieloznaczne. Bo można dociekać o kim mowa, dlaczego akurat ma się tak nie nazywać. Samo "dopóki jesteś" wskazuje, że chodzi o coś, co ma koniec, nieuchronny koniec. W tych trzech wersach widać wiele smutku (jeśli nie obecnego to przyszłego, od którego nie ma ucieczki) a jednocześnie chęć korzystania z tych chwil, w których jeszcze jest, jeszcze nie trzeba się smucić i nazywać wierszem. Ten wiersz to dla mnie jakby przyszłe epitafium, wspomnienie.

I te trzy wersy mogą mówić o miłości, o jakiejś ulotnej chwili, o szczęściu, o młodości itd.

A cała reszta to tylko ozdobniki, które rozmieniają tę myśl na drobne i działają na szkodę dla całości.

No ale oczywiście poszedłem swoją drogą odczytania więc to tylko i wyłącznie moje spojrzenie na całość.
Robert Furs dnia 18.01.2009 18:44
Nieciekawie, przynajmniej dla mnie :(
AS___ dnia 18.01.2009 18:44
a co do sekciarzy poezji:
na 100 pytanych 70 nie wie kto to jest Szymborska
poezja zepchnięta jest do kanałów
i nie pytam czyja to jest wina
królują powszechnie arcydzieła typu "american pie"
a beton się coraz bardziej utwardza
smutne
brakuje jakiejkolwiek wizji rozwoju
i nikt tego nie bierze pod uwagę
że język rodzi się, żyje i umiera
a wraz z nim forma, moda i trendy

tylko treść jest wieczna
AS___ dnia 18.01.2009 18:51
szanowny Panie Robercie
zapewniam
że potrafię napisać wiersz
który się Panu spodoba
potrafię podrabiać style
(nazywają mnie kopistą)

tylko
czy to będzie miało sens?

pozdrawiam
Fenrir dnia 18.01.2009 19:54
Drogi panie, trochę opanowania, coż to za kaznodziejski ton, brak respektu itp.
P. Szymborską znam, ale nie przepadam, bo jej poezja jest dla mnie 'za sucha"...

A poza tym tak wiele klonów tej poetki, że aż wstyd.

Pozdrawiam
AS___ dnia 18.01.2009 20:16
przepraszam, respektu przed czym?
a co do klonów Pani Szymborskiej
ubolewam
że inni klonują się ciężko
a niektórzy nawet wcale

pozdrawiam także
piotr kuśmirek dnia 18.01.2009 20:32
grafomania
AS___ dnia 18.01.2009 20:34
zapamiętam
krzysiek i starczy dnia 18.01.2009 21:20
Też się nie cieszę, że mało ludzi czyta.
Też się nie cieszę, że wielu nowoczesnych poetów nie rozumiem.
Niestety, osoby krytykujące ten wiersz to nie sekciarze poezji, ale jej sekundanci.
Pozdrawiam.
Rafał B dnia 18.01.2009 23:03
Nie nazywam tego wierszem. Aha - a skóra będzie miała zdecydowany problem z drganiem, czyż nie?
Wojciech Roszkowski dnia 18.01.2009 23:38
Są różne poletka poetyckie. W mojej opinii jak najbardziej jest to wiersz.

Pozdrawiam
Henryk Owsianko dnia 19.01.2009 00:12
ASK, gdybyś klonował Ewę (przepraszam Fenrir), byłoby to jedynie słuszne. Pochwalił by cię i kuśmirek i Baron (przepraszam, Rafał B)
Skoro chcesz pisać po swojemu, to nawet Nagroda Nobla ci nie pomoże, bo może sie okazać, że twoja poezja jest np. zbyt mokra.
Dlatego rób swoje i nie przejmuj się inkwizytorami zaplątanymi we własne sieci. Dla nich poezja, to walka na belce-kto kogo zrzuci, ten zostaje.
Masz potencjał, więc pisz.
Pozdrawiam ciepło
AS___ dnia 19.01.2009 00:25
szanowny Panie Henryku, nie ma Pan racji:)
pan Rafał B w swoim komentarzu nie nazwał tego wierszem,
a tym samym imho podpisał deklarację wstąpienia do klubu
grafomanów; problem z drganiem skóry to żaden problem
czyż nie? to się dzisiaj da wyleczyć
co do klonowania: nie każde drewno do tego się nadaje,
ale jak sama nazwa wskazuje, najlepszy jest klon:)

roy, niezależnie od tej opinii zawsze darzyłem cię głębokim
szacunkiem

pozdrawiam was wszystkich
elvis dnia 19.01.2009 11:00
bardzo ładna miniatura :) a nawet wiersz :)
pawel kowalczyk dnia 19.01.2009 15:30
Cos w tym jest, chyba... poczekam na nastepne.
pawel kowalczyk dnia 19.01.2009 15:36
wlasnie zauwazylem ze wytworzyla sie tu mala dyskusja, nigdy nie popieram czarnowidztwa typu: "wszystko juz przepadlo", tak samo nie sprowadzalbym calej kultury wspolczesnej do American Pie, owszem jest duzo chlamu i tandety ale nie zapominajmy ze Elvis Presley tez z poczatku uznawany byl za wariata i zboczenca.
magda gałkowska dnia 19.01.2009 19:18
najwidoczniej należę do sekciarzy poezji ponieważ, dla mnie nie ma tu nic
i jakoś nie żałuję, ze nie jestem "szerszą publicznością"
Rafał Gawin dnia 19.01.2009 20:36
bez przesady, również nie nazwałbym tego tekstu (jednoznacznie i bezwzględnie) grafomańskim.
chociaż są ku temu pewne podstawy, przede wszystkim archaiczność, zwłaszcza formy i niebezpieczna bliskość kiczu w przypadku nieskończonego wersu i pieczęci wbitej w serce.

zgodzę się, że treść jest tutaj bardzo chwilowa, a jej ujęcie - nieciekawe, w formie bezpiecznej i (mimo wszystko) wtórnej wyliczanki.

ale nie jestem w stanie przekreślić tego tekstu - coś w nim jest, bardzo niewielkiego i ulotnego, ale jednak;) w każdym razie, jak dla mnie, to co najwyżej echo, z, nazwijmy to, "minionych epok", od strony literackiej zdecydowanie obca mi nostalgia;)

co do drgania skóry - zależy, z czym ma "korespondować";)

co do puenty - podstawienie się zamiast jej nieco zmienia (tj. "zwęża") postać rzeczy (zakładam, że Autor użył tutaj jej z premedytacją, że jej nie musi się odnosić wyłącznie do wolności;))

pozdrawiam.
AS___ dnia 20.01.2009 16:08
p. Elvis i p. Paweł - dziękuję bardzo:)

p. Magdo - nietaktem jest poprosić głuchego do tańca;
moje miejsce nie jest ani na salonach, ani w katakumbach;
ponieważ Panią szanuję i cenię Pani twórczość, liczę na
ocieplenie stosunków, tym bardziej, że miło wspominam
nasze pierwsze spotkanie

p. Wierszofil - znakomita analiza przez Pana (? przepraszam,
jeśli się mylę) dokonana zmusza mnie do zadania pewnego
pytania: czy w poezji - tak, jak w życiu - cel uświęca środki;
dla mnie tak - nie zawaham się przed żadną formą, przed
ośmieszeniem nawet, żeby przekazać interesującą mnie treść;
proszę nie myśleć, że jestem totalnym abnegatem;
ale sam Pan widzi ile jest pięknych wierszy o niczym...
serdecznie pozdrawiam i liczę w przyszłości na Pana analizy,
wskazówki i podpowiedzi
Rafał Gawin dnia 20.01.2009 22:36
"cel uświęca środki", również w poezji? jak dla mnie - i tak, i nie;) bo przecież "pewną treść" można przekazać w sposób, nazwijmy to, "bardziej współczesny" momentowi jej przekazywania, co więcej - jest to bardziej wiarygodne; w końcu niezależnie od "ponadczasowych" ambicji danego tekstu, funkcjonuje on najpierw przede wszystkim w epoce, w której powstał.

i jeszcze jedna sprawa: a więc jak jest z drgnieniem skóry?

pozdrawiam.
AS___ dnia 21.01.2009 15:42
Poezja? To życie, jego sens, swoista religia, pasja, ciągłe
odkrywanie świata, umiejętność dostrzegania czegoś, obok czego
inni przechodzą obojętnie, cały szereg irracjonalnych zachowań

które wymusza instynkt, wzruszenie, niemy zachwyt, ogromny,
niezwykle silny emocjonalnie przekaz piękna - z definicji
niewerbalny, wobec którego staję z pokorą, świadomy ubóstwa
słów i znikomo małych możliwości przekazu...
nie, nie nazywam jej wierszem,
drgnieniem skóry raczej, tygrysa przyczajonego do skoku,
arabskiego konia tuż przed startem do wyścigu, żeglarza,
który w najdelikatniejszych podmuchach wiatru odnajduje
niedostrzegalne dla innych zapowiedzi zmiany pogody,
alpinisty, kiedy słyszy nazwę dziewiczego szczytu
i to cudowne "damy radę dziadku" moich ukochanych wnuczek,
gdy początek naszej wycieczki w Tatry zamienia się
w niewyrażalną słowami modlitwę...

Szanowny Wierszofilu, zdaję sobie sprawę z siły Pana
argumentów, ale równie mocne są moje.
Poezji nie da się zamknąć w słowach.
Serdecznie pozdrawiam.
Fenrir dnia 21.01.2009 18:36
Drogi wierszofilu , jakos nie przekonałes mnie do tego poetycko miernego tekstu.
Zdziwiona jestem.

Pozdrawiam.
Fenrir dnia 21.01.2009 18:43
wierszofil dnia 19.01.2009 20:36:43
bez przesady, również nie nazwałbym tego tekstu (jednoznacznie i bezwzględnie) grafomańskim.


A ja tak, bo nie ro9b8ie na siłe nadinterpretacji, tekst albo mnie porywa , męczy czy w ogóle c9os sie we mnie dzieje - może nawet wkurzyć! Ale musi cos zaistnieć miedzy mną, a wersami! Tutaj nic, nic nie zafunkcjonowaóło, przykro mi , nie tym razem.
A z tego powodu nie bedę silic sie na nadinterpretację, której po prostu nie trawie.... msz.msz.msz.

Pozdrawiam.
AS___ dnia 21.01.2009 19:12
Pani komentarze, szanowna Fenrir przekonują mnie ostatecznie
że kicze typu "pieczęć wbita w serce" są w poezji jak najbardziej
potrzebne; powiedziałem już kiedyś, że jeśli kiedykolwiek pochwali
Pani mój wiersz - przestanę pisać.
Pozdrawiam.
nitjer dnia 21.01.2009 22:18
Mógł być ten tekst napisany inaczej i zapewne lepiej, ale i w formie w jakiej został tu podany, bez trudu dostrzegam poetyckie pierwiastki. Moim skromnym zdaniem to na pewno nie jest grafomania.

Pozdrawiam.
Rafał Gawin dnia 21.01.2009 22:24
ASK - OK, ale żeby w poezji "wyjść poza słowa", trzeba najpierw skorzystać z pewnego "zestawu słów". treść może być ponadczasowa, ale "zestawy słów" są na swój sposób przyporządkowane danym czasom, a język rozwija się coraz szybciej.

co do drgania skóry - dziękuję, możemy przyjąć, że nie mam już tutaj wątpliwości;)

Fenrir - ale ja nie chcę nikogo przekonywać do tego tekstu (zwłaszcza że sam nie jestem do niego przekonany;)). po prostu podkreśliłem, że nie nazwałbym tego tekstu grafomańskim, co jeszcze dookreśliłem osłabiającymi mój komentarz epitetami "jednoznacznie" i "bezwzględnie";)

pozdrawiam.
AS___ dnia 21.01.2009 23:35
P. Nitjer, dziękuję; tekst musiał być prosty

P. Wierszofil, dziękuję za pochylenie nad utworem
z całą pewnością zyskał Pan mój szacunek

Pozdrawiam.
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Pajacyk
[www.pajacyk.pl]
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Aktualności
XVIII OkP o "Cisową ...
V edycja OKP im. K. ...
poezja_org
Spotkanie Noworoczne
Nagroda Literacka m....
VII OKL im. Bolesław...
XVIII Konkurs Liter...
Zaduszki literackie
U mnie leczenie szpi...
XXIX OKL Twórczości ...
Użytkownicy
Gości Online: 8
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych Użytkowników: 6 438
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: Notopech

nie ponosimy żadnej odpowiedzialności za treść wpisów
dokonywanych przez gości i użytkowników serwisu

PRAWA AUTORSKIE ZASTRZEŻONE

copyright © korgo sp. z o.o.
witryna jako całość i poszczególne jej fragmenty podlegają ochronie w myśl prawa autorskiego
wykorzystywanie bez zgody właściciela całości lub fragmentów serwisu jest zabronione
serwis powstał wg pomysłu Piotra Kontka i Leszka Kolczyńskiego

67204115 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion v6.01.7 © 2003-2005