 |
dnia 29.01.2009 14:48
coś w tym jest,pomysł, ale końcówka puszczona. a szkoda |
dnia 29.01.2009 14:51
no i jak na początek byłoby nie najgorzej, gdyby:
okropny tytuł (proponuję z miejsca odzwyczaić się od gwiazdek, kropek, krzyżyków, czy innych niepotrzebnych , nic nie wyrażających znaczków)
po co rozstrzelenie wersów? czy po to, żeby nie było głupio, że tak ich mało?...
jest wiele rekwizytów, których trzeba się wystrzegać, jak mieszkania z teściową; do nich zdecydowanie należy "szept". podobnie jak mieszkanie z teściową są one [rekwizyty] zarezerwowane dla zatwardziałych i zapieczonych w boju poetów ;)
poza tym cieszę się, że nie ma w tekście trzykropków, uniesień, ochów i achów, aniołów, kochania, wiosny, jesieni, butów, przytulania...... i tym podobnych, o których roi się nie tylko na tym portalu ;)
no i po bólu, wiersza nie widzę, bo ani zaskakująca płońta, ani odkrywczy temat....
witam na pp :)
kukor pozdrawia :) |
dnia 29.01.2009 15:29
Oczekiwalbym duzo wiecej po krotkiej formie, czegos naprawde szokujacego czy olsniwajacego. Nie jest zle ale moglo by byc duzo lepiej. Moze kiedys? |
dnia 29.01.2009 15:36
w pierwszych 4 wersach jakieś szczątki pomysłu, ale jego wykonanie słabiutkie. natomiast zamiast puenty już zupełnie pustawy frazesik. ogólnie nie wyszło.
pozdrawiam |
dnia 29.01.2009 20:05
Krzyczeć szeptem to oznacza, że nic nowego. Dłubanie w kablu potencjalne! |
dnia 30.01.2009 10:48
Pierwsze cztery wersy dobre jako wstęp do czegoś dłuższego i wciągającego. Do dotychczasowej treści, zamiast gwiazdek, dałbym tytuł 'bez użycia narzędzi'.
Pozdrawiam. |
dnia 30.01.2009 11:11
wtórne |
dnia 15.02.2009 22:34
hmm..dziekuje za komentarze panowie, cenne |
|
 |