dnia 16.02.2009 07:04
First experience next the poem, but... you think opposite is better |
dnia 16.02.2009 07:29
algebra, dodawanie i spadanie |
dnia 16.02.2009 08:04
Powietrze ktorym ioddychamy wszysyc( Barańczak) Niezle skojarzenia - Stado lemingow...autostrada....-jeden zgrzyt -biegu bieg ,bo tautologia no i wszedzie plastyczne obrazy ten pyl wcisniety w zadyszany zapach .Bohater liryczny- Roztocze ( notabene piekna kraina w Zamojskiem) ,kurze i inne detale ktore jak sie okazuje sa jednoscia. Wiersz hinduistyczny pramy pelen i mantr juz dawno odkrytych....Puenta Kantowska.... |
dnia 16.02.2009 08:57
Robert, fajnie zakręciłeś tym egzystencjalnym wirem. I ten koniec pod znakiem Leona Chwistka, w cieniu stoi Stanisław Ignacy i złośliwie się szczerzy!
Pozdrawiam |
dnia 16.02.2009 09:11
a znów pamiętam - szczególnie Stado lemingów
biegnie po autostradzie -
Wiersz odnowiony, przepisany. Jak zwykle zakręcony.
Szczególnie dla mnie ostatnia, ach takie marzenie za latem.
A tu zasypani totalnie białym puchem. Pozdrawiam. |
dnia 16.02.2009 10:01
Zbyszek63 - bardzo dziękuję za wpis i refleksje pozdrawiam |
dnia 16.02.2009 10:05
Stanley - fajnie by było gdyby rachunek zawsze się tak pięknie zgadzał, dzieks za wpis pozdrawiam, |
dnia 16.02.2009 10:10
Jotek27 - wiara w niezniszczalność materii jest stara jak świat, a ciągle ktoś przy niej dłubie, dzięki |
dnia 16.02.2009 10:12
marek kołodziejski - bo wszystko ulata ulata jak wata :) dzięki, że odwiedziłeś pozdrawiam |
dnia 16.02.2009 10:14
otulona - odchudzony po remoncie kapitalnym :) dzięki, pozdrawiam cieplutko |
dnia 16.02.2009 10:17
podoba się całość - porusza wyobraźnię obrazami i skojarzeniami, ale najbardziej ostatnie wersy:
"Dodaję: iskry do gwiazd, świetliki do galaktyk
- wielość zamyka się w jedności."
które kojarzą mi się z marzeniami, dościganiem tego, co prawie dla nas ludzi niemożliwe :-)
pozdrawiam :-). |
dnia 16.02.2009 10:23
ulotna - wierszu też nieco ulotnie toteż cieszę się, że się podba, ukłony pozdrawiam |
dnia 16.02.2009 11:10
Jeden z naj tego Autora dla mnie. |
dnia 16.02.2009 11:24
Dorota Bachmann - ten autor dziękuje za wyróżnienie wiersza i pozdrawia, |
dnia 16.02.2009 13:36
W krótkim tekście, dużo niemiłej dla nas prawdy, ale zakończenie takie wizualne i rozjaśnione; ma się ochotę na głębszy oddech.
Pozdrawiam. et. |
dnia 16.02.2009 13:45
Elżbieta Tylenda - może i nie miłe ale akceptowalne, przynajmniej dla peela :) , dzięki za wpis pozdrawiam |
dnia 16.02.2009 16:11
Głębsza analiza wdechu i wydechu i tego co się z tym wiąże.
I gdzie my żyjemy- mięso, roztocze i kurz. Na szczęście jest nadzieja w świetlikach i iskrach.
Umiesz operować rekwizytami.
pozdrawiam |
dnia 16.02.2009 19:12
Fart - to oddech relaksacyjny, oczyszczający, a krawiec kraje :) dzięki |
dnia 16.02.2009 19:23
Dobry, dobry wiersz;
pozdrawiam
:) |
dnia 16.02.2009 19:31
bona - :) cieszy, od pozdrawiam cieplutko |