poezja polska - serwis internetowy

STRONA GŁÓWNA ˇ REGULAMIN ˇ WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW ˇ IMAK - MAGAZYN VIDEO ˇ AKTUALNOŚCI ˇ FORUMWtorek, 17.06.2025
Nawigacja
STRONA GŁÓWNA

REGULAMIN
POLITYKA PRYWATNOŚCI

PARNAS - POECI - WIERSZE

WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW

KORGO TV

YOUTUBE

WIERSZE /VIDEO/

PIOSENKA POETYCKA /VIDEO/

IMAK - MAGAZYN VIDEO

WOKÓŁ POEZJI /teksty/

WOKÓŁ POEZJI /VIDEO/

RECENZJE UŻYTKOWNIKÓW

KONKURSY 2008/10 (archiwum)

KONKURSY KWARTAŁU 2010 - 2012

-- KONKURS NA WIERSZ -- (IV kwartał 2012)

SUKCESY

GALERIA FOTO

AKTUALNOŚCI

FORUM

CZAT


LINKI

KONTAKT

Szukaj




Wątki na Forum
Najnowsze Wpisy
Limeryki
Bank wysokooprocento...
playlista- niezapomn...
Co to jest poezja?
Forma strony interne...
HAIKU
Poezja dla dzieci
FRASZKI
"Na początku było sł...
Czy to tu dzień dobr...
Ostatnio dodane Wiersze
O pewnym narządzie
Przez chwilę
Samoobrona usprawied...
parabolak
uwierzmy w duchy
Miłość między kropla...
Za duża miłość
Anna Janko „Za...
Świetlikowy
Lektor
Wiersz - tytuł: na wolności
na wolności

w domu wita go stęchlizna, opuchnięte pajęczyny,
szkielet psa. jak długo wył - ostatnia myśl zanim zasnął
na futrze rzuconym na podłogę. tyle po niej zostało.

po wszystkim. chciał zanurzyć się w rzece,
widział to dawno w amerykańskim filmie - ciemne wody hudson
i białe ciało. kontrast, oczyszczenie, niepewność.

nadzieja. oglądana z każdej strony, wytarta jak srebrnik,
bez wartości. czas zatruł źródła, już brakuje mu sił by uwierzyć
w odkupienie. liczy psie kości jak własne.

słońce dynda w gałęziach jak kolega judasz.

Dodane przez trebor dnia 23.02.2009 22:06 ˇ 3 Komentarzy · 606 Czytań · Drukuj
Komentarze
magda gałkowska dnia 24.02.2009 14:24
pierwsza strofa fatalna przez opuchnięte pajęczyny jest wydmuszką
dalej jest zadziwiająco dobrze, potem znów kuleje ta oglądana jak srebrnik nadzieja
wg mnie wcale nie musi być tutaj tak nachalnie, poszukałabym większej subtelności, na pewno z korzyścią dla wiersza
potem znów masz przejmujący fragment o liczeniu psich kości jak własnych, ale "kolega" judasz to już kawała na ławę
niekonieczna
pozdr.
magda gałkowska dnia 24.02.2009 14:40
kawa na ławę wrrrrrrr sorry
cicho dnia 24.02.2009 15:44
chciał zanurzyć się w rzece,
widział to dawno w amerykańskim filmie - ciemne wody hudson
i białe ciało. kontrast, oczyszczenie, niepewność.


czas zatruł źródła, już brakuje mu sił by uwierzyć
w odkupienie. liczy psie kości jak własne.


bardzo wizyjne dwa fragmenty, to mnie zatrzymuje przy Twoim wierszu.
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Pajacyk
[www.pajacyk.pl]
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Aktualności
Wieczór debiutu ksią...
Turniej jednego wier...
Szacunek dla tych, k...
Jubileusz
XII OKP im. Michała ...
OKP Festiwalu Litera...
VII OK Poezji dla Dz...
OKP "Środek Wyrazu" ...
XVIII Konkurs Litera...
REFLEKSY XVII Ogólno...
Użytkownicy
Gości Online: 2
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych Użytkowników: 6 439
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: chimi

nie ponosimy żadnej odpowiedzialności za treść wpisów
dokonywanych przez gości i użytkowników serwisu

PRAWA AUTORSKIE ZASTRZEŻONE

copyright © korgo sp. z o.o.
witryna jako całość i poszczególne jej fragmenty podlegają ochronie w myśl prawa autorskiego
wykorzystywanie bez zgody właściciela całości lub fragmentów serwisu jest zabronione
serwis powstał wg pomysłu Piotra Kontka i Leszka Kolczyńskiego

77254252 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion v6.01.7 © 2003-2005