mieszkam za miastem
nie posiadam klamki okna i wiary
improwizuję
to trudna melodia - znam ją na pamięć
spojrzenia ograniczam do wizji
lokalnie występujących nocą
dniem przynoszących ślepotę
wybaczam światu zawroty głowy
kolizje w czasie mrowienie w kończynach
i wbite w środek czoła trzecie oko
którego jestem doświadczalnym polem widzenia
nie potrafię wybaczyć lekarzom
mówiącym o dwóch biegunach i statystykach
są przynajmniej na tyle wiarygodne
na ile czynnik ludzki ma wpływ na swe życie
/za chwilę odpowiem na wszystkie pytania
nim antydepresyjnie podadzą leki
nim się zaczną obwiniać
nim każą przyszłość przewidzieć
albo gorzej - coś przeczuć
Dodane przez Papirus
dnia 28.02.2009 13:49 ˇ
7 Komentarzy ·
664 Czytań ·
|