| 
 Szukam cię jak K. nowego świata, nie zdając 
sobie sprawy, że byli tam inni przede mną 
i może wciąż tam są, schowani w zakamarkach 
odwiedzanych tylko przez miękkie ciała makrel. 
 
Nie będzie między nami pokoju, przestrzeni 
gdzie oddech byłby cieplejszy od powietrza, 
dający się śledzić bez przykładania ucha, lusterka 
pod usta, nos, co jak wiadomo nie zawsze zdaje 
 
egzamin. 
 
Prąd znosi nas na płytkie wody, na mieliznę, gdzie 
brodzą psy i właściciele z butami w dłoniach, krokami 
obrysowują linię brzegu. A ty w jakich miejscach 
odzyskujesz przytomność? W wannie. Z pianą 
 
na głowie, nie pamiętam, który raz wcieram w nią 
szampon z wyciągiem z wodorostów. Drugi, trzeci 
czy czwarty? Na liście składników nie znajduję 
zaplątania, rozrywania tafli rozpiętością ramion 
 
ani tego, że to mógł być wyciąg z jej włosów. 
 
 
Dodane przez  RCN
dnia 01.07.2009 12:55 ˇ
7 Komentarzy ·
1335 Czytań ·
  
 
 |