|
Nawigacja |
|
|
Wątki na Forum |
|
|
Ostatnio dodane Wiersze |
|
|
|
Wiersz - tytuł: Powrót na łono natury |
|
|
Gdybym żyła lat temu, gdzieś tak z górką, dwieście,
było by to życie na wsi, a nie w dzikim mieście.
Moje okna nie patrzyły by na inne bloki,
ale na zboża łany i górskie potoki.
Pasłabym barany i doiła kozy,
wyścielała im sianko, gdy nadejdą mrozy.
Omijałabym z daleka pałace, dworskie sale,
podziwiałabym przyrodę i pasterskie hale.
Zamiast w marketach kupować, E-chemiczne jadło,
miałabym w sieni z dzikiego zwierza sadło,
mój luby, by dla Nas polował,
a mnie ubóstwiał, ochraniał i pielęgnował.
Dodane przez Oxie
dnia 03.11.2009 17:58 ˇ
21 Komentarzy ·
801 Czytań ·
|
|
|
|
|
|
Komentarze |
|
|
dnia 03.11.2009 18:21
Przepraszam, ale to "niezjadliwy" tekst.
Pozdrawiam |
dnia 03.11.2009 18:21
o jezu |
dnia 03.11.2009 18:42
poczekam na nastepny wiersz MS |
dnia 03.11.2009 19:01
dzisiaj też tak można. żyć - bo nie pisać. |
dnia 04.11.2009 07:54
Piosenkę można zrobic z tekstu.
pozdrawiam |
dnia 04.11.2009 08:41
jakby żeby gdyby
toby rosły w piecu grzyby :)
pozdrawiam :) |
dnia 04.11.2009 10:09
Poetki z kuchi - wracajcie tam |
dnia 04.11.2009 10:26
W kuchni, jak to w kuchni, na półce z przyprawami (obok mosiężnego moździerza) grało radio. A z radia leciała "Cieszyńska" Jarka Nohavicy. I stąd teraz ta cała konfuzja... |
dnia 04.11.2009 12:14
Krytyko szanowna:"...stój, albo rozsyp się..." |
dnia 04.11.2009 12:23
Fenrir: to nie przepis na rosół, każdemu smakować nie musi hubertk: nie amen na końcu, jeno..pielęgnował...rena: jak twój luby poluje, to chętnie poznam....mastermood: cały czas w niej jesteśmy.......reszcie szanownym krytykom dziękuje i pozdrawiam |
dnia 04.11.2009 15:41
ja się rozsypuję w takim razie, bo wystać tu niepodobna. Pozdrawiam. |
dnia 04.11.2009 20:41
Poetki z kuchni a że łańcuch za krótki
to dorwały się neta i myślą, że poeta. |
dnia 04.11.2009 20:42
No dobra, mniej szowinistycznie - niewinność wiersza ma urok, oczekiwałbym wykonania godnego tego uroku. |
dnia 04.11.2009 23:16
Przypomniałaś mi obozy harcerskie z dawnych czasów.... albo kolonie jakieś.
I jak się na ogniska "kronikę kolonijną" popełniało..
A serio: tak to się pisze rymowanki. Wiersz - to coś zupełnie innego. |
dnia 05.11.2009 11:23
Oceniaj mnie i batoż, błędy wytykaj krytyku,
wspomnę Ja światu o Tobie, gdy będę na świeczniku. |
dnia 05.11.2009 18:27
na razie daleko do świecznika - trochę więcej pokory. Pozdrawiam. |
dnia 05.11.2009 19:45
No to popatrz: gdybyś czuła, co w poezji piszczy, napisałabyś raczej tak:
Oceniaj mnie i batoż,
błędy moje krytykuj.
Wspomnę o tobie światu,
gdy będę na świeczniku.
Jeśli napisałaś: "wspomnę Ja światu o Tobie", to poza nieuzasadnioną inwersją i karygodnym zgubieniu rymu międzywersowego popełniłaś jeszcze
1.) błąd merytoryczny, bo "ja" nie taki wielki, żeby "mnie" z dużej (do jakiegokolwiek "ja" byś nie pisała)
2.) grzech pychy, traktując siebie "z wielkiej", zanim na tym świeczniku stanęłaś.
Pozdrowienia! |
dnia 06.11.2009 08:05
Batoży mnie krytyk za mocno no przecie
Że ma literatura to plewa i śmiecie
Taka polityka pokrętna i krowia
Że to wszystko niby dla mego zdrowia |
dnia 06.11.2009 08:36
Może poezja polska założy specjalny dział dla tekstów prymitywistycznych, gdyż większość z nas: poetek od siedmiu boleści, nigdy nie osiągnie poprawności literacko- ortograficzno-stylistyczno-merytorycznej i licho jeszcze wie jakiej innej. Pokory to, to Ja mam całe pokłady proszę szanownej ursuli. Pozdrawiam i dziękuje olszycowi za fachowy komentzrz, bez szargania nicka, no i prawie treści.
...fascynacja dziełem "nieskażonym przez intelekt", płynącym prosto z duszy... ło matko, ale pojechałam |
dnia 06.11.2009 18:05
Zawstydziłaś mnie.
To nie chodzi o prymitywizm (bo tutaj go nie widzę, a za to umiejętność dostrzegania kolorów pod szarzyzną codziennej rzeczywistości), to raczej chodzi o zdolność do wyczuwania rytmu słowa, jego koloru i zapachu.
I znaczeń. Wielo-znaczeń. O nie - mówienie; bardziej
o dawanie-do-zrozumienia.
Ideałem byłby zbiór metafor tworzący alegorię.
I do tego wystarczą proste słowa,które umiesz ładnie zastosować.
Spróbuj teraz do spodu zrozumieć, co znaczy "eufemizm".
I naucz się w wierszu matematycznej muzyki. Tak w zakresie od trzech - do dwunastu.
I tyle.
I tyle wystarczy. |
dnia 10.11.2009 15:30
Łatwo powiedzieć, ba... |
|
|
|
|
|
|
Dodaj komentarz |
|
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
|
|
|
|
|
|
Pajacyk |
|
|
Logowanie |
|
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
|
|
|
|
|
Aktualności |
|
|
Użytkownicy |
|
|
Gości Online: 4
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanych Użytkowników: 6 438
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: Notopech
|
|
|
|
|
|