| 
 Nie, cmentarz nigdy nie będzie cichy 
i nie litanie niosą się w powietrzu. 
Kiedy papieros powoli się kończy 
- oparty o pomnik powoli zasypiam - 
który bóg mnie odwiedza? 
Oskarżam wszystkich. 
 
Chłód nas przejmuje, nie rozmawiamy 
i tylko papieros obraca się w popiół. 
Jest bezsens w powietrzu, piękny, 
choć zimny. Piękny choć groźny. 
Nie, cmentarz nigdy nie będzie ciemny 
zbyt długo przetrwał korowód pamięci, 
zbyt wiele zniczy. 
 
Ktoś podlał kwiaty, nawet te sztuczne, 
jest coraz mroźniej, krzyże-kamertony 
podnoszą szelest, zaciska się warga 
kąt ust podnosi. Nie, cmentarz nigdy 
nie będzie piękny. 
Dodane przez  krwawygrzes
dnia 01.12.2009 14:43 ˇ
9 Komentarzy ·
685 Czytań ·
  
 
 |