poezja polska - serwis internetowy

STRONA GŁÓWNA ˇ REGULAMIN ˇ WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW ˇ IMAK - MAGAZYN VIDEO ˇ AKTUALNOŚCI ˇ FORUMPiątek, 17.05.2024
Nawigacja
STRONA GŁÓWNA

REGULAMIN
POLITYKA PRYWATNOŚCI

PARNAS - POECI - WIERSZE

WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW

KORGO TV

YOUTUBE

WIERSZE /VIDEO/

PIOSENKA POETYCKA /VIDEO/

IMAK - MAGAZYN VIDEO

WOKÓŁ POEZJI /teksty/

WOKÓŁ POEZJI /VIDEO/

RECENZJE UŻYTKOWNIKÓW

KONKURSY 2008/10 (archiwum)

KONKURSY KWARTAŁU 2010 - 2012

-- KONKURS NA WIERSZ -- (IV kwartał 2012)

SUKCESY

GALERIA FOTO

AKTUALNOŚCI

FORUM

CZAT


LINKI

KONTAKT

Szukaj




Wątki na Forum
Najnowsze Wpisy
Chimeryków c.d.
FRASZKI
"Na początku było sł...
Monodramy
,, limeryki"
Co to jest poezja?
EKSPERYMENTY
playlista- niezapomn...
Ksiądz Jan Twardowski
Bank wysokooprocento...
Ostatnio dodane Wiersze
Wyjdź
Szczęście i Krem
Stasiowe wiersze
Liczebniki
Procesja Fatimska
Przypisani do mroku
Z punktu rosy
pośrodku ściany
Kocham
wczoraj albo dzień po
Wiersz - tytuł: magowie i szarlatani
żywioły przelewają się przez koryto świata
i w ciało wchodząc czynią je ruchliwym
a gwiazdy to gasną to znów płoną nad kołyskami królów


z boskiego nadania i historii wieków
nadworni medycy otwierali żyły stawiali wróżby
zioła dobierali do pory roku i kaprysu planet
a słabość ciała traktowali żelazem i ogniem

lecz rany tłoczyły ropę jak potężne rzeki wodę
w sen wysyłając ponure widziadła
dreszcze odbierały najsilniejszym mowę
i ciała rzucały o kamienne progi

magowie w swych piwnicznych izbach dotykali nieba
szurając palcami po mapach zodiaków
kruszone kamienie łączyli z tłuszczem zwierząt
na rozgrzanie lędźwi i puchlinę nogi

wędrówka im się mieszała z posługą i wiarą
magia lasów i jezior z pismami uczonych
byli jak szamani zapomnianych plemion
co w ciemnościach wiedzy
raz to gubią a raz odnajdują drogę
Dodane przez karolla dnia 27.12.2009 20:55 ˇ 16 Komentarzy · 878 Czytań · Drukuj
Komentarze
Niosący Pokój dnia 27.12.2009 21:56
+Ten wiersz jest naprawdę tajemniczy. Tego się nawet spodziewałem po tytule. I nie zawiodłem się... Szczerze gratuluję ci udanego wiersza, mi przypomina Cz. Miłosza. On także był wprawny w pisaniu apokaliptycznych wizji.
kropek dnia 27.12.2009 22:18
wędrówka mieszała się im z posługa i wiarą - raczej tak,
plus kilka innych zmian [podobnych].
czy jednak uczynią ten wiersz bardziej strawną przystawką, tego nie jestem w stanie powiedzieć. nie do końca pojąłem o czym to, a jeżeli, to co z tego wynika.
pozdrawiam
gammel grise dnia 27.12.2009 22:22
Apokalipsy nie ma - wiersz jest i nie czepiajmy się składni.
karolla dnia 27.12.2009 22:29
skłoniłabym się do takich dwóch popraweczek

żywioły przelewają się przez koryto świata
i wchodząc w ciało czynią je ruchliwym
a gwiazdy to gasną to znów płoną nad kołyskami królów

z boskiego nadania i historii wieków
nadworni medycy otwierali żyły stawiali wróżby
zioła dobierali do pory roku i kaprysu planet
a słabość ciała traktowali żelazem i ogniem

lecz rany tłoczyły ropę jak potężne rzeki wodę
w sen wysyłając ponure widziadła
dreszcze odbierały najsilniejszym mowę
i ciała rzucały o kamienne progi

magowie w swych piwnicznych izbach dotykali nieba
szurając palcami po mapach zodiaków
kruszone kamienie łączyli z tłuszczem zwierząt
na rozgrzanie lędźwi i puchlinę nogi

wędrówka się im mieszała z posługą i wiarą
magia lasów i jezior z pismami uczonych
byli jak szamani zapomnianych plemion
co w ciemnościach wiedzy
raz to gubią a raz odnajdują drogę

hmm zaprawdę powiadam, ten kto się choć trochę historią medycyny nie pasjonuje może tu widzieć Apokalipsę, ale obrazki to jak najbardziej realne choć w czasie dawne i trochę pachną alchemią ;)
Janina dnia 27.12.2009 22:30
Ciekawy, zatrzymał. Puenta szczególnie. Pozdrawiam
Wojciech Roszkowski dnia 27.12.2009 22:51
Jest interesująco, niemniej "kwiatuszki" pozostały (zmienione fragmenty akurat poprawek nie wymagają).

z boskiego nadania i historii wieków
nadworni medycy otwierali żyły stawiali wróżby
- to można rozumieć na dwa sposoby:
"z nadania historii wieków medycy otwierali żyły" albo "z historii wieków medycy otwierali żyły". Chyba widać dlaczego dwiwers jest do poprawki?

lecz rany tłoczyły ropę jak potężne rzeki wodę
w sen wysyłając ponure widziadła
- czy "potężne rzeki" to nie przesada? (tak sobie wizualizowałem np. Wołgę czy Lenę i trochę za dużo mi tej ropy wyszło :) Ok, niech będzie, że to licentia poetica, tak ma być itp. Nie czepiam się. Niemniej z tego fragmentu wyłania się inny niezgrabek, którego licencja raczej nie wybroni: rany tłoczyły ropę i jednocześnie te rany wysyłały w sen ponure widziadła (rany?) - ja odczytuję tylko to, co zostało napisane, w intencje nie wnikam.

Podobno każdy dobry wiersz, nie tylko rymowany (a ten mimo usterek jest dobry), powinien mieć wewnętrzną melodię. Proszę teraz przeczytać głośno dwa razy ostatnią strofkę. Drugi raz z zakończeniem np. "raz gubią a raz znajdą drogę".

Pozdrawiam
karolla dnia 27.12.2009 23:03
ooo ! naprawdę dziękuję za poprawę końcóki kulą u nogi mi mogła być poprawiam , a że rany do sów wysyłają ponure widziadła to w czasach braku antybiotyków , braku antyseptyki i aseptyki jak również w okresie przystawania na to iż ropienie (a tym samym najczęściej rozłażenie się zakażenia po całym organizmie) jest stanem wręcz oczekiwanym skutkowało śmiercią wśród objawów wstrząsu septycznego, w którym to mogą pojawiać się także objawy z CSN-u , ot np pobudzenie, omamy, niepokój itd
Wojciech Roszkowski dnia 27.12.2009 23:22
Ok, rozumiem. Miałem na myśli, że rany wysyłają w sen. Sen nie jest tożsamy z majakami, ale majaki mogą zakłócić sen, prawda. Z tej uwagi się wycofuję.
Jarosław Trześniewski-Jotek dnia 27.12.2009 23:32
Bardzo interesujacy wiersz karollo , pointa frapująca , jak juz wyzej jeden z komentujących zauwazył w Miłoszowskim stylu. Nie widziałbym tutaj apokalipsy . A twoj dobry ( sic!) wiersz ma cos z atomosfery mojej ulubionej powiesci :"i Medicus "Noaha Gordona:)Magowie i szarlatani działali tak jak to plastycznie ujęlas.Jeszcze tu wrocę.
Pozdrawiam serdecznie:)
valeria dnia 27.12.2009 23:33
witam. bardzo dobry wiersz :))
IRGA dnia 28.12.2009 06:59
KAROLLO, mnie również zatrzymał Twój wiersz. Pozdrawiam. Irga
hubertk dnia 28.12.2009 10:44
czyta się, jest nastrój, pozdrawiam
ursula dnia 28.12.2009 14:32
naprawdę dobry, chętnie przeczytam "dopieszczoną" wersję :) Pozdrawiam.
agapiotr_2008 dnia 28.12.2009 14:56
ciekawie tajemniczy,ale poparty przez historię naszego gatunku
Katarzyna Zając - ulotna dnia 28.12.2009 18:19
zdecydowanie dobry, jeszcze kilka szlifów i będzie super :). pozdrawiam.
Elżbieta dnia 28.12.2009 20:43
Ciekawy wiersz; dobrze byłoby go nie popsuć przy poprawkach. Pozdrawiam.
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Pajacyk
[www.pajacyk.pl]
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Aktualności
XVIII OkP o "Cisową ...
V edycja OKP im. K. ...
poezja_org
Spotkanie Noworoczne
Nagroda Literacka m....
VII OKL im. Bolesław...
XVIII Konkurs Liter...
Zaduszki literackie
U mnie leczenie szpi...
XXIX OKL Twórczości ...
Użytkownicy
Gości Online: 1
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych Użytkowników: 6 438
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: Notopech

nie ponosimy żadnej odpowiedzialności za treść wpisów
dokonywanych przez gości i użytkowników serwisu

PRAWA AUTORSKIE ZASTRZEŻONE

copyright © korgo sp. z o.o.
witryna jako całość i poszczególne jej fragmenty podlegają ochronie w myśl prawa autorskiego
wykorzystywanie bez zgody właściciela całości lub fragmentów serwisu jest zabronione
serwis powstał wg pomysłu Piotra Kontka i Leszka Kolczyńskiego

67271175 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion v6.01.7 © 2003-2005