poezja polska - serwis internetowy

STRONA GŁÓWNA ˇ REGULAMIN ˇ WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW ˇ IMAK - MAGAZYN VIDEO ˇ AKTUALNOŚCI ˇ FORUMPiątek, 03.05.2024
Nawigacja
STRONA GŁÓWNA

REGULAMIN
POLITYKA PRYWATNOŚCI

PARNAS - POECI - WIERSZE

WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW

KORGO TV

YOUTUBE

WIERSZE /VIDEO/

PIOSENKA POETYCKA /VIDEO/

IMAK - MAGAZYN VIDEO

WOKÓŁ POEZJI /teksty/

WOKÓŁ POEZJI /VIDEO/

RECENZJE UŻYTKOWNIKÓW

KONKURSY 2008/10 (archiwum)

KONKURSY KWARTAŁU 2010 - 2012

-- KONKURS NA WIERSZ -- (IV kwartał 2012)

SUKCESY

GALERIA FOTO

AKTUALNOŚCI

FORUM

CZAT


LINKI

KONTAKT

Szukaj




Wątki na Forum
Najnowsze Wpisy
Chimeryków c.d.
FRASZKI
,, limeryki"
Co to jest poezja?
EKSPERYMENTY
playlista- niezapomn...
"Na początku było sł...
Ksiądz Jan Twardowski
Bank wysokooprocento...
Monodramy
Ostatnio dodane Wiersze
Miauczenie zwrotne
fornir
Za horyzontem
Habitat
Kropelka tlenu
Majowo...
Zejście
Prywatnie
TO MUSIAŁO NADEJŚĆ
Marek Wawrzkiewicz "...
Wiersz - tytuł: Bluszcz
Nie był wcale ponury tamten jesienny dzień:
trawa jeszcze zielona,
łagodne słońce wśród drzew.

Ale przyszłaś ze swym znużeniem
i powiedziałaś,
weź,
jak podaje się szalik na słotę.
Dusiłem się.

A potem przyszłaś ze swym zwątpieniem
i powiedziałaś,
nieś,
wkładając mi je jak płaszcz na ramiona.
Ugiąłem się.

Nie był może ponury tamten jesienny dzień:
liście drżały za oknem,
słońce utknęło wśród drzew.
Dodane przez srebro dnia 10.12.2010 22:39 ˇ 19 Komentarzy · 946 Czytań · Drukuj
Komentarze
Henryk Owsianko dnia 10.12.2010 23:08
srebro,,
nostalgiczny ten wiersz , bardzo jesienny, ale wersy pierwszy i trzynasty wydają się bardzo karkołomne.
Nie rozumiem czemu ma służyć inwersja w tych wersach.
pozdrawiam z Gandawy
srebro dnia 10.12.2010 23:18
Henryku,
Jeśli odbierasz tekst nostalgicznie, jesiennie, to może jest to właśnie efekt inwersji:)
Pozdrawiam z Łodzi
wiese dnia 10.12.2010 23:47
czy złote srebro czytało na głos
to co napisało?
chyba nie, bo gdyby czytało
to jednak trochę by poprawiło
na pewno jeszcze to zrobi,
mocno wierzę

hej
srebro dnia 11.12.2010 00:01
wiese,
złote srebro ? :)
A w czym tu majstrować? Gdzie ten chybiony rytm?
wiese dnia 11.12.2010 02:53
ja naprawdę chciałem Cię zainspirować do krytycznego, głośnego
czytania; i wcale nie o rytm chodzi, nie słyszysz jak nieładnie brzmi
to powtórzenie:
Ale przyszłaś ze swym znużeniem
A potem przyszłaś ze swym zwątpieniem
ze szczególnym akcentem na swym
...mi je jak... to fonetyczny koszmarek

i powiedziałaś, weź,
jak podaje się szalik na słotę

a w tej frazie spróbuj zastanowić się nad sensem

a dalej nie chcę :)
hej
srebro dnia 11.12.2010 09:39
wiese,
Czułam, że drażni rytm, stąd moja sugestia. W obu tych zdaniach akcent rozkłada się na kilka cząstek. W pierwszym na przykład:
Ale przyszłaś ze swym znużeniem

Ta melodia, trochę jak taniec (bo to ona przychodzi), stoi w kontraście do pierwszego zdania, które z kolei jest jak opowiadanie.
Zostawiam.

Ale ...mi je jak... to faktycznie niezgrabność. I tu nie mam na razie pomysłu :). Jakieś sugestie?

Sens szalika na słotę jest do przyjęcia, moim skromnym zdaniem.

Jestem wdzięczna, że zechciało Ci się pochylić tak szczegółowo nad tym tekstem. Naprawdę :)
wiese dnia 11.12.2010 10:21
eee, nie mów, proszę o wdzięczności, po to jesteś Ty,
po to jestem ja; po to by mogło być lepiej, bez dokuczania;
te zdania, o przyjściu są nieznośne, nie ze względu na rytm,
w niewielkim odstępie mi brzmią nieznośnie;

jak podaje się szalik na słotę jest ładne, ale nijak
nie wiąże się ani z powiedziałem, ani z weź

zwróć uwagę na zupełnie inne brzmienie i logikę
dopełnienia: wkładając jak płaszcz

co do mi je jak: lepiej byłoby może
wkładając je niby płaszcz na moje ramiona
ale nie jestem tym zachwycony :)

polecam się uprzejmej pamięci :)

hej
Wojciech Roszkowski dnia 11.12.2010 10:55
Moim zdaniem zdecydowanie najsłabszy ze wszystkich, które tu zamieściłaś w roku 2010. Nic to, będzie lepiej :)

Pozdrawiam
srebro dnia 11.12.2010 11:06
Łanie napisałeś po co jesteśmy :)
Trochę podejrzewam, że drażni to co zadrażnić miało. Ale dobrze, za jakiś czas powywracam te frazy o przychodzeniu. Bo teraz trudno byłoby mi się zdystansować.

Szalik. Rozumiem: powiedzenie nie jest podawaniem. Ale jest tam malutkie jak, które chyba może stanowić metaforyczny opis całej sytuacji sytuacji, a nie konkretnego słowa.
Może byłoby logiczniej:
podając mi je jak szalik na słotę,
ale powtórzy się paskudny zgrzyt mi je jak . W dobrym kierunku sugerujesz jak się tego pozbyć.

I chyba zawłaszczę Twoja propozycję wkładając jak płaszcz, ale będę musiała trochę przearanżować.

Pożuję.

Nie wiem czy wolno okazać mi wdzięczność, po Twoim wstępnym eee, ale uśmiech posyłam :)

I pozdrawiam serdecznie.
srebro dnia 11.12.2010 11:13
Wojciechu,
lubię ten tekst, jego nostalgiczne przesłanie. Kiedyś wygładzę zgrzyty, może wtedy bardziej Ci przypadnie. Chyba że jego nastrój nie bardzo Ci leży, więc pudło. Nie zawsze trafię. Trudno :)

Dzięki za zajrzenie.
bols dnia 11.12.2010 11:31
wracam po raz kolejny; ja pokombinowałabym z zapisem, żeby uporządkować rytm, a widzę to tak:

Nie był wcale ponury tamten jesienny dzień; trawa jeszcze zielona, łagodne słońce wśród drzew.

I przyszłaś
ze swym znużeniem
i powiedziałaś
weź,,, itd

skontrastowałabym mocno pion i poziom wersyfikacji,
oczywiście, to tylko moje wrażenie,
pozdrawiam;)
srebro dnia 11.12.2010 11:49
bols,
dzięki za powracanie

Coś jest w Twej sugestii. Jak skontrastowanie opowiadania z wierszem.
Słusznie czytasz. On jest opowiadaniem. Ona wierszem :)

Wciąż żuję ten tekst.
Powracaj jeszcze :)
Jarosław Trześniewski-Jotek dnia 11.12.2010 11:58
Lirycznie,nostalgicznie - na co zwrócili uwagę poprzednicy,zbędne moim zdaniem powtórzenia,np: " powiedziałaś" ,wiersz wart szlifu ,bo ma - magię.
Pozdrawiam serdecznie:)
nitjer dnia 11.12.2010 13:19
Nie jestem wcale pewien czy dobrze kombinuję i czy te zmiany idą w najwłaściwszym kierunku, ale ja wstępnie skorygowałbym powyższy wiersz tak:


Bluszcz

Nie był wcale ponurym
tamten jesienny dzień:
trawa jeszcze zielona,
łagodne słońce wśród drzew.

Gdy przyszłaś ze swoim znużeniem
i powiedziałaś: weź,
oplotłaś jak szalik na słotę.
Zacząłem dusić się.

A potem przyszłaś ze zwątpieniem
i powiedziałaś: je (z)nieś,
wkładając niby płaszcz na ramiona.
Wtedy ugiąłem się.

Nie był może ponury tamten
jesienny dzień:
liście drżały za oknem,
słońce utknęło wśród drzew.


A potem pomyślał może nad ewentualnym wpleceniem jeszcze paru innych ciekawych fraz? Pomysł na wiersz wydaje mi się bardzo dobry, uwagi wiese konstruktywne i mądre, a Twoje podejście do krytyki również takowe. Raczej więc na pewno za jakiś czas, po niezbędnych korektach, ten wiersz nie będzie przez nikogo uznawany za najsłabszy w roku.

Pozdrawiam.
srebro dnia 11.12.2010 13:57
Jarosławie,
Dzięki za dobre słowo, wciąż lubię ten tekst. Też mam przeświadczenie, że warto w niego poinwestować. Tekst ma rok, a mnie wciąż brakuje do niego dystansu. Konfrontacja na forum bardzo konstruktywna :)
srebro dnia 11.12.2010 14:13
nitjer,
Twoje wejrzenie w ten tekst ma dla mnie kilka ciekawych sugestii.
Ale w drugiej zapisałabym raczej:
oplotłaś jak szalikiem na słotę.

W trzeciej obarczyłabym go jednak swoim zwątpieniem i rozkazała: nieś Bo zagadkowe, co piszesz: je z/nieś.

Te dwie środkowe muszą się jeszcze ze mną pomęczyć.
Bardzo dziękuję za inspirujące spojrzenie na tekst.
:)
nitjer dnia 11.12.2010 15:03
Masz zupełną rację co do jak szalikiem. To brzmi rzeczywiście zdecydowanie lepiej. Co do (z)nieś - też nie upieram się przy tym rozwiązaniu, aczkolwiek - jak mi się wydaje - poprzez taki zabieg zwiększamy (chyba korzystnie) obszar możliwych interpretacji. Ty jednak, jako Autorka wiesz na pewno najlepiej. Miło mi, że moje uwagi okazały się Tobie przydatne :)
lulabajka dnia 23.12.2010 11:07
rysunek pastelową kredką - tak mogę podsumować. nie zmieniałabym. jest dobrze. zostajemy z tym uwięzionym słońcem. nawet bardzo dobrze :)
lulabajka dnia 23.12.2010 11:08
znaczy, mówię o tekście, nie przekazie :)
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Pajacyk
[www.pajacyk.pl]
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Aktualności
XVIII OkP o "Cisową ...
V edycja OKP im. K. ...
poezja_org
Spotkanie Noworoczne
Nagroda Literacka m....
VII OKL im. Bolesław...
XVIII Konkurs Liter...
Zaduszki literackie
U mnie leczenie szpi...
XXIX OKL Twórczości ...
Użytkownicy
Gości Online: 4
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych Użytkowników: 6 438
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: Notopech

nie ponosimy żadnej odpowiedzialności za treść wpisów
dokonywanych przez gości i użytkowników serwisu

PRAWA AUTORSKIE ZASTRZEŻONE

copyright © korgo sp. z o.o.
witryna jako całość i poszczególne jej fragmenty podlegają ochronie w myśl prawa autorskiego
wykorzystywanie bez zgody właściciela całości lub fragmentów serwisu jest zabronione
serwis powstał wg pomysłu Piotra Kontka i Leszka Kolczyńskiego

67185591 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion v6.01.7 © 2003-2005