poezja polska - serwis internetowy

STRONA GŁÓWNA ˇ REGULAMIN ˇ WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW ˇ IMAK - MAGAZYN VIDEO ˇ AKTUALNOŚCI ˇ FORUMPiątek, 19.04.2024
Nawigacja
STRONA GŁÓWNA

REGULAMIN
POLITYKA PRYWATNOŚCI

PARNAS - POECI - WIERSZE

WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW

KORGO TV

YOUTUBE

WIERSZE /VIDEO/

PIOSENKA POETYCKA /VIDEO/

IMAK - MAGAZYN VIDEO

WOKÓŁ POEZJI /teksty/

WOKÓŁ POEZJI /VIDEO/

RECENZJE UŻYTKOWNIKÓW

KONKURSY 2008/10 (archiwum)

KONKURSY KWARTAŁU 2010 - 2012

-- KONKURS NA WIERSZ -- (IV kwartał 2012)

SUKCESY

GALERIA FOTO

AKTUALNOŚCI

FORUM

CZAT


LINKI

KONTAKT

Szukaj




Wątki na Forum
Najnowsze Wpisy
FRASZKI
Co to jest poezja?
EKSPERYMENTY
playlista- niezapomn...
Chimeryków c.d.
"Na początku było sł...
Ksiądz Jan Twardowski
Bank wysokooprocento...
Monodramy
,, limeryki"
Ostatnio dodane Wiersze
Co widziały i co sły...
Julia Milu
Roszada w niedoczasie
Miłość
Wierßcz
eteryczny avatar
Reszta została w myś...
Anihilacja
Cichosza
Dafno! Ciebie nie c...
Wiersz - tytuł: Takie tam (o czasie) rozważania
Po dość długiej i wymęczającej mój organizm chorobie, wczoraj (28 kwietnia) udałem się na mały rekonesans po okolicy. Powodem była przemożna chęć podglądnięcia przyrody, albowiem, że to już wiosna, to wiem z kalendarza i wesołych treli ptactwa za oknem, a i brzozy naprzeciwko obwieściły mi o tym - zazieleniły się całkiem odważnie. Więc fakt jest faktem

Na ulicach mego miasta (innych zapewne też): kasztany, graby, lipy i topole - zielone. Gdzieś przepadła szarzyzna, która dotąd męczyła swoją monotonią. Przestrzeń zrobiła się nagle, a to za sprawą zieleni, jakby bardziej ciasna. Spakowana. Wzrok już nie przelatuje na wylot. Zatrzymuje się na zielonych listkach drzew, pąkach kwiatów: zahacza kolorowe rabaty w przydomowych ogródkach i na skwerach. Tu i ówdzie bratki wesoło się uśmiechają delikatnie dygają swymi barwnymi płatkami do przechodniów; tulipany kłaniają się wpół jakby chciały ulać swego nektaru na przywitanie

Magnolia obfitym kwiatostanem aż kłuje w oczy. Fortysja też nie zostaje dłużna złotokwiatem w konkury uderza ze słońcem
Niebawem obudzą się różaneczniki, swym zapachem zwabią owady, które rozbrzęczą ciszę swym tajemniczym mruczandem

Koniec kwietnia kwieciem się rozmaił. Rozmarzyłem się chyba tym widokiem białych drzew w sadzie po drugiej stronie ulicy, zapachem świeżych pąków w parku, żółtych mleczy pośrodku zielonych trawników.

Ławki oblegane przez młodych i starszych, którzy nie pytając nikogo o pozwolenie wystawiają do słońca twarze. Lekko przymykam oczy; marzę, oddaję się błogiemu nie robieniu nic

Mimochodem staję się słuchaczem opowiadań snutych przez ławkowiczów. Młoda dziewczyna z wysoko zaawansowaną ciążą nie skarży się wcale. Tuż obok słychać śmiech dzieci grających w kosza na asfaltowym parkiecie. Póki co parkowa fontanna trwa w zamyśleniu

Alejką spokojnie zmierza (chyba babcia? - lecz młodo wygląda) elegancka pani, pcha wózek z dzieckiem. Dziecko marudzi, a wózek skrzypi jakby odliczał metry przebyte. Jej to nie wzrusza. Mnie wcale

Opuszczam swoją ławkę idę dalej, podpatrzeć co robią przy drogach. Jak w tym żarcie: ktoś jeździ walcem. Praca wre.
Dziękuję ale nie zatańczę. Schodzę na bok. Dzisiejsze zapchane wąskie ulice zmienią się wnet w rwące potoki przepustowych arterii. Tyle roboty - myślę i sprawnie im to idzie nawet. Rondo za rondem, światła i drogi wewnętrzne, chodniki - będzie bezpiecznie

Rozwija się to moje miasto. Kiedy tak obserwuję ten gospodarczy pęd, który nie jest (na szczęście) dziełem polityków to nawet mi oni nie wadzą.
Polityka jak wredna kochanka Polityk? Hm, ktoś najwyraźniej musi parać się stręczycielstwem. Ktoś może być poetą, a ktoś alfonsem tylko
Dodane przez marekpl dnia 02.05.2007 22:49 ˇ 8 Komentarzy · 957 Czytań · Drukuj
Komentarze
kron dnia 02.05.2007 22:55
fortysja to zapewne forsycja, ale mogę się mylić, bo jeśli ktoś wlepił tutaj tak obszerny drzewostan i zielnik to może wie o czym pisze, jednak zupełnie nie wie JAK: tyle słów i właściwie 0 poezji. pozdrawiam
Fenrir dnia 02.05.2007 23:44
Przepraszam, a o co Autorowi chodzi? Hę? Pozdrawiam.
konto usunięte 7 dnia 03.05.2007 00:32
:D:D
Traveller dnia 03.05.2007 03:14
taka tam proza, słaba i nieciekawa. rozważań brak.
marekpl dnia 03.05.2007 08:21
"kron" ma rację, powinno być forsycja.
Zapewne kierowałem się orginalną nazwą (Forsythia) co mnie w żaden sposób nie usprawiedliwia :-(
A co do samych rozważań (ich braku): na pewno jest (nie)jedno, ot choćby powtarzalność w przyrodzie...
Za uwagi dziękuję i pozdrawiam serdecznie.
Fenrir dnia 03.05.2007 11:36
Tak racja, ale to tzreba umieć zapisać. A Panu się nie udało. Bywa i tak. Pan zamiast zaciekawić , zwyczajnie zanudził. Pozdrawiam.
Fenrir dnia 03.05.2007 12:41
*trzeba, przepraszam za literówkę.
otulona dnia 03.05.2007 14:56
oczyścić i zapisać w dwóch strofach
tak to niestety

pozdrawiam
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Pajacyk
[www.pajacyk.pl]
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Aktualności
XVIII OkP o "Cisową ...
V edycja OKP im. K. ...
poezja_org
Spotkanie Noworoczne
Nagroda Literacka m....
VII OKL im. Bolesław...
XVIII Konkurs Liter...
Zaduszki literackie
U mnie leczenie szpi...
XXIX OKL Twórczości ...
Użytkownicy
Gości Online: 7
Użytkownicy Online: Ragna

Zarejestrowanych Użytkowników: 6 438
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: Notopech

nie ponosimy żadnej odpowiedzialności za treść wpisów
dokonywanych przez gości i użytkowników serwisu

PRAWA AUTORSKIE ZASTRZEŻONE

copyright © korgo sp. z o.o.
witryna jako całość i poszczególne jej fragmenty podlegają ochronie w myśl prawa autorskiego
wykorzystywanie bez zgody właściciela całości lub fragmentów serwisu jest zabronione
serwis powstał wg pomysłu Piotra Kontka i Leszka Kolczyńskiego

67035247 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion v6.01.7 © 2003-2005