poezja polska - serwis internetowy

STRONA GŁÓWNA ˇ REGULAMIN ˇ WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW ˇ IMAK - MAGAZYN VIDEO ˇ AKTUALNOŚCI ˇ FORUMPoniedziałek, 22.12.2025
Nawigacja
STRONA GŁÓWNA

REGULAMIN
POLITYKA PRYWATNOŚCI

PARNAS - POECI - WIERSZE

WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW

KORGO TV

YOUTUBE

WIERSZE /VIDEO/

PIOSENKA POETYCKA /VIDEO/

IMAK - MAGAZYN VIDEO

WOKÓŁ POEZJI /teksty/

WOKÓŁ POEZJI /VIDEO/

RECENZJE UŻYTKOWNIKÓW

KONKURSY 2008/10 (archiwum)

KONKURSY KWARTAŁU 2010 - 2012

-- KONKURS NA WIERSZ -- (IV kwartał 2012)

SUKCESY

GALERIA FOTO

AKTUALNOŚCI

FORUM

CZAT


LINKI

KONTAKT

Szukaj




Wątki na Forum
Najnowsze Wpisy
Czy ten portal "umarł"?
FRASZKI
playlista- niezapomn...
Co to jest poezja?
"Na początku było sł...
Czy są przechowywane...
GRANICE POEZJI
Bank wysokooprocento...
Limeryki
Forma strony interne...
Ostatnio dodane Wiersze
Przyjdź dobrą nocą
Śliwki w czekoladzie
Róża
"Wielki Ogień "
Odmęty
I nie dyliżans
Mgła
Tuszenie tuszy
Elegancja - Franc(j)a
Egzamin - zapis snu ...
Wiersz - tytuł: 33
Trudno pisać wiersze wierząc w transsubstancjację,
widząc pokolenie w amoku u stóp Mansona,
zerwane z cum łodzie walcujące na wirach. Ale

widziałem różowe policzki Bernadetty, olej świętych
na skórze Myrny, demoniczną mimikę opętanych
przed krucyfiksem ojca Younana i majowy poranek

z wysokości sufitu, gdy moja powłoka w skłębionej
pościeli jak pusty worek na łóżku ciężko sapała.
Dwa porządki się rozeszły, odwróciły

plecami, idą licząc kroki. Bo za Tobą pójść,
to zaprzeć się Freuda i Heideggera, na ramiona wziąć
prałata Jankowskiego i całe Radio Maryja,

Hypatię, filioque, klan Borgiów, Campo di Fiori,
stosy czarownic plus tysiąc gwałtów w dublińskiej
diecezji - wśród obelg nieść to brzemię

po zboczach i dolinach. Kiedy Howard Storm
opuścił ciało w paryskiej klinice
i poszedł mglistym korytarzem za głosami

fałszywych przewodników, by po długiej marszrucie
trafić w nieprzeniknioną ciemność, gdzie chmary
chichoczących szyderców szarpały go i kąsały

bawiąc się jego rozpaczą, był rok 1985.
Rozszarpany w ciemności gasł. Lecz sięgnął pamięcią
i zaśpiewał piosenkę ze szkółki niedzielnej.

na dźwięk imienia Jezus demony zaskowyczały
jak polane kwasem i czmychnęły. Przybył
Wezwany i poniósł go do światła. To nie jest wiersz,

nie ma w nim wściekłości, pogardy, szyderstwa,
krwawego potu, trudu zabijania w sobie i w innych
pustego nieba; nie ma tu rozpaczy pod żadną

postacią. Trudno pisać wiersze kiedy na ubitej
ziemi stoją bracia z załadowaną bronią,
a w rzece walcują z cum łodzie zerwane.
Dodane przez mars dnia 16.03.2011 15:33 ˇ 26 Komentarzy · 1222 Czytań · Drukuj
Komentarze
Bogdanlichy dnia 16.03.2011 16:10
Nikt nikomu ocen cudzych i wymowę
nie każe pod górę taszczyć heroicznie
wystarczy swe cztery litery i głowę
spróbować pogodzić i związać lirycznie.

świat niech sobie żyje każdy z nas jest światem
za siebie przed sobą odpowiadam w czynie
w różnicy podobieństw fakty przebogate
samotnie po ostrej chodzą sadów linie

i to nam wystarczy ciężar w niepewności
obawą w sumieniu pisze własnym zdaniem
które się przekłada na skórę i kości
naciągnięte drogą a nie przykazaniem.
mars dnia 16.03.2011 16:21
otóż to - Drogą, nie starozakonnym przykazaniem. Drogą, Prawdą i Życiem...
Ewa Włodek dnia 16.03.2011 17:14
wiara w czystej postaci ma wartość sama w sobie. Reszta - nie jest konieczna, a bywa zbędna. Tak czytam. Skłania do zastanowienia nad pozorami, ktore zaciemniają obraz prawdy. Spodobał mi się. Pozdrawiam
judyta13 dnia 16.03.2011 17:38
Wiesz bardzo ciekawy. Niebanalne, głębokie spojrzenie na rzeczywistość wiary i człowieczego losu. Do mnie zdecydowanie przemawia.
Pozdrawiam
Grzegorz Ósmy dnia 16.03.2011 18:15
33 obroty to tyle ile na czarnym talerzu mnie kręci..

było kiedyś tłumaczenie miłosza z kamienia jakiegoś prastarego znajdniętego w rowie:
"nie ważne czy cześć wodzie, ogniu, gwiazdom czy bogu oddają - byle by wierzyli, byle by kochali, byle by pamiętali..
kukor dnia 16.03.2011 18:16
mieszanina kisielu i działalności maszynki do mięsa!
może kto się na to nabierze - ja: nie!!!
mars dnia 16.03.2011 19:11
Ewo - czytasz intencje. pozdrawiam :)
judyto - jeśli przemawia, więcej nie trzeba :)
Grzegorzu - w tym przypadku to liczba wersów ;) nie wiem czy "nie ważne". może człowiek stoi zawsze na granicy czczenia siebie i czczenia czegoś większego od siebie - nie koniecznie od razu miłości Boga aż do pogardy siebie albo miłości siebie aż do pogardy Boga. ale jednak...
kukor - uch, aż mi w ostrogi poszło! ;)
mastermood dnia 16.03.2011 22:03
popdpieranie się tymi pisanymi wielką literą - tutaj smakuje wykładem i popisem
wiese dnia 17.03.2011 06:47
a ja wiem, ze to nie popis i mentorstwo;
niekiedy przychodzę takie chwile głębszej
refleksji;
czy to się może podobać ?
sprawnie napisane, co nieco
można by zapewne uprościć; ale...

hey
ElminCrudo dnia 17.03.2011 06:58
Czy faktycznie "pójść za Tobą" oznacza "zaprzeć się" tego, co przedstawiasz? - wszystko wskazuje na to, że wręcz przeciwnie, że odrzucić świadomie. Ciekawy wiersz.
Grzegorz Ósmy dnia 17.03.2011 07:43
ja jingu i jangu sobie (i w sobie) poszukam poszukać..
bez mieszania wyższych w to bytów i ideologii wszelakich
(przynajmniej spróbuję)
mars dnia 17.03.2011 07:49
mastermood - o smakach trudno dyskutować. przyznam, że trochę jestem przemądrzały i lubię pouczać ;), ale "33" starałem się pisać boso, bez akademickich koturnów. dużo tu mojej skóry. ale przyznasz, że temat jest na tyle kontrowersyjny (nie ma chyba bardziej kontrowersyjnego - i w tym cały jego urok, żywotność i szwung), że bez solidnej argumentacji nie ostoisz się wobec szyderstw z przeciwnej strony barykady. te duże litery to "warstwa argumentacyjna" tej piosenki - a każda godna przypisu. pozdrawiam
wiese - hey :)
ElminCrudo - świadomie odrzucić łatwo, ale co zrobić z tym kulturowym wychowaniem, że "Freud wielkim psychologiem był"? na szczęście mamy precedens Junga. pozdrawiam
mars dnia 17.03.2011 08:05
Grzegorzu - powodzenia. tylko tak sobie myślę; czy jin i jang to nie jest już jakaś ideologia? a przecież "Tao, które można nazwać, nie jest prawdziwym Tao".

Poza tym przeczytałem kiedyś w chińskiej mądrej księdze, że "Mądry człowiek nie ma własnego serca. Jego serce składa się z serca narodu. Dobrym czynię dobro i niedobrym życzę dobra. To właśnie jest cnota zrodzona przez Te. Szczerym wierzę i nieszczerym takoż wierzę. To właśnie jest szczerość wypływająca z Te. Mądry człowiek żyje w świecie spokojnie i w swoim sercu zbiera myśli narodu. On patrzy na naród jak na swoje dzieci."

I zgadnij kogo mi to przypomniało ;)
rabi dnia 17.03.2011 09:24
to się fajnie czyta
mocne w odbiorze

mieszanie Freuda z metafizyką dyskusyjne co najmniej

ogólnie ciekawy dla kogoś kto spotyka demony we śnie


pozdrawiam


pozdrawiam
Łukasz Jasiński dnia 17.03.2011 09:41
Łagodny w odbiorze. Refleksyjny. I bez zbędnej sztuczności. A pański nick czytam od tyłu. Bez urazy.

Pozdrawiam.
bols dnia 17.03.2011 10:23
ciekawie, zaskakujący zestaw odniesień,
pozdrawiam
mars dnia 17.03.2011 12:14
rabi - Zyga sam się do metafizyki wpychał - np. twierdząc, że religia to zbiorowa nerwica. o to się z Jungiem pokłócił.
pozdrawiam (raz a dobrze ;)
Łukasz Jasiński - znaczy, po hebrajsku? to zaiste błędny trop ;)
bols - dzięki, pozdrawiam
Łukasz Jasiński dnia 17.03.2011 12:17
Dlaczego? Sram na mars. Poprawnie.;)
Łukasz Jasiński dnia 17.03.2011 12:20
I żeby nie było wątpliwości dla kapusiów, donosicieli, skarżypyt itp. itd. natychmiast dodaję: miałem na myśli planetę.:)
Grzegorz Ósmy dnia 17.03.2011 12:23
obawiam, że domyślam jakie Słońce Ci to przypomniało..
a ja bardziej takiego swojego "zę" szukam (w odróżnieniu do zen) nie nazywając..
ot, żyję..
Łukasz Jasiński dnia 17.03.2011 12:29
Tak. Wujaszek Słoneczko (wstał z grobu) przypomniał mi o tym... Cuda czasami się zdarzają... :D

Proszę wybaczyć, że nie na temat. Pozdrawiam.
mars dnia 17.03.2011 12:38
Panie Jasiński, a lekarstwa Pan już brał dzisiaj?
Łukasz Jasiński dnia 17.03.2011 13:06
Panie Mars (wiem, wiem jakiś tam bożek wojny)! Plotkami się nie zajmuję. To nie w moim stylu. Z uszanowaniem.
Madoo dnia 17.03.2011 14:49
ciekawy, ale ja bym jeszcze nad nim popracowala MS
mars dnia 17.03.2011 16:06
Madoo - może jeszcze go trochę poczyszczę. widzę teraz, że jest parę zbędnych słów.
Orange_Fizz dnia 18.03.2011 00:26
no fajne zaskoczenie. więcej.
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Pajacyk
[www.pajacyk.pl]
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Aktualności
ANTOLOGIA W OBRONIE ...
"W ŚWIECIE SŁOWA -PO...
XVIII Ogólnopolski K...
XLV Konkurs Poetycki...
Wieczór debiutu ksią...
Turniej jednego wier...
Szacunek dla tych, k...
Jubileusz
XII OKP im. Michała ...
OKP Festiwalu Litera...
Użytkownicy
Gości Online: 30
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych Użytkowników: 6 439
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: chimi

nie ponosimy żadnej odpowiedzialności za treść wpisów
dokonywanych przez gości i użytkowników serwisu

PRAWA AUTORSKIE ZASTRZEŻONE

copyright © korgo sp. z o.o.
witryna jako całość i poszczególne jej fragmenty podlegają ochronie w myśl prawa autorskiego
wykorzystywanie bez zgody właściciela całości lub fragmentów serwisu jest zabronione
serwis powstał wg pomysłu Piotra Kontka i Leszka Kolczyńskiego

84740396 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion v6.01.7 © 2003-2005