Umykają myśli tłuką się talerze
trzęsą ręce usta krzyczą wniebogłosy.
Na moich strunach grasz fałszywie
nie tracisz wiary w swoje piękne kłamstwa.
Uciekam ci, umykam, cofam czas, nadeszła pora
pożegnać się, życie zbyt krótkie jest by
popełniać tak długo samobójstwo.
Szkoda i dnia i nocy, i mnie i ciebie i świata.
Pobawmy się w chowanego, jak kiedyś za niewinnych lat.
Tym razem schowam się lepiej, przechytrzę cię.
Już mnie nie znajdziesz, będziesz szczęśliwy.
A ja? Nic tu po mnie. Żegnam. Wybaczam. I już.
Skończone.
Dodane przez Jeida
dnia 25.08.2011 18:41 ˇ
3 Komentarzy ·
319 Czytań ·
|