poezja polska - serwis internetowy

STRONA GŁÓWNA ˇ REGULAMIN ˇ WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW ˇ IMAK - MAGAZYN VIDEO ˇ AKTUALNOŚCI ˇ FORUMśroda, 08.05.2024
Nawigacja
STRONA GŁÓWNA

REGULAMIN
POLITYKA PRYWATNOŚCI

PARNAS - POECI - WIERSZE

WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW

KORGO TV

YOUTUBE

WIERSZE /VIDEO/

PIOSENKA POETYCKA /VIDEO/

IMAK - MAGAZYN VIDEO

WOKÓŁ POEZJI /teksty/

WOKÓŁ POEZJI /VIDEO/

RECENZJE UŻYTKOWNIKÓW

KONKURSY 2008/10 (archiwum)

KONKURSY KWARTAŁU 2010 - 2012

-- KONKURS NA WIERSZ -- (IV kwartał 2012)

SUKCESY

GALERIA FOTO

AKTUALNOŚCI

FORUM

CZAT


LINKI

KONTAKT

Szukaj




Wątki na Forum
Najnowsze Wpisy
Chimeryków c.d.
Monodramy
FRASZKI
"Na początku było sł...
,, limeryki"
Co to jest poezja?
EKSPERYMENTY
playlista- niezapomn...
Ksiądz Jan Twardowski
Bank wysokooprocento...
Ostatnio dodane Wiersze
Usta ustom
Stanisław
Apel albo ćwiczenia ...
Dziecko we mgle
Rzecz o późnym darci...
Koło
Żywopis
Władcy
Wartość
Ewa i wąż (bajka)
Wiersz - tytuł: Poranek w podróży* (wersja rymowana)
Wstaję, sen o motylu urwał się tak nagle,
pieśń flisaków z Thuong Lang dobiega z oddali.
Rozpychając mgły ścianę, na maszt ciągną żagle,
wiosła tnące wodę, przeglądają się w fali.
Rzeka Cuu Giang korytem coraz szerszym płynie
i pasmo gór pod Tam So odsłania już szczyty,
wiosko Liem Khe, gdzie jesteś, ja wszystko uczynię,
żeby ujrzeć krajobraz z dymem mgłą spowity.


*źródło: Antologia poezji wietnamskiej od XI do XIX wieku str. 50.
Oryginał:
Wstaję z łóżka i kończy się sen o motylu,
Na rzece Thuong Lang słychać śpiew flisaków.
Wciągając żagiel na maszt rozpychają bryłę mgły,
Wiosła tną przeźroczystą falę,
Nurt rzeki Cuu Giang rozszerza się,
Góry biegną do Tam So, widać coraz więcej szczytów,
Gdzie jest miejscowość Liem Khe?
Chcę zobaczyć jej trawy, drzewa, mgłę i dym.
Dodane przez Idzi dnia 20.10.2011 07:38 ˇ 33 Komentarzy · 1060 Czytań · Drukuj
Komentarze
konto usunięte 64 dnia 20.10.2011 08:00
oryginał to chyba po wietnamsku;)

czy to jest twoja poprawka czyjegoś przekładu?

obie wersje mi się podobają

pozdrawiam
IRGA dnia 20.10.2011 08:04
Idzi, ale mnie zaskoczyłeś. Jeśli pozwolisz, przekażę Twoją wersję Lang Quang My. Ciekawe, co on na to? Pozdrawiam. Irga
lir dnia 20.10.2011 08:27
Idzi, pytam jak żeglarz fenicki.

Mnie również obie wersje się podobają.

Pozdrawiam,lir
Idzi dnia 20.10.2011 08:27
ŻEGLARZ FENICKI, to jest wersja rymowana przekładu z Antologii, którą przywołałem.
Miło mi, że się podoba.
Pozdrawiam, Idzi
Idzi dnia 20.10.2011 08:29
IRGO, bardzo mi miło, żev tak przyjęłaś tę wersję, oczywiście, jeżeli możesz, przekaż ją Langowi.
Dziękuje i pozdrawiam, Idzi
Idzi dnia 20.10.2011 08:33
LIR, tak, jak napisałem wyżej, jest to urymowienie przekładu z wietnamskiego, który znajduje się we wskazanej Antologii.
Dziękuję za zainteresowanie i pozdrawiam, Idzi
IRGA dnia 20.10.2011 08:36
SPROSTOWANIE, najmocniej przepraszam, ale mój komputer robi mi czasami przykre niespodzianki. Napisałam LAM, a przeinaczyło na lang. nie
IRGA dnia 20.10.2011 08:39
Przepraszam, znowu nacisnęłam coś nie tak. Nie sprawdziłam jeszcze raz przed wklejeniem. LAM QUANG MY- tak miało być...
Ewa Włodek dnia 20.10.2011 08:50
a mnie się bardziej spodobała wersja rymowana. Miło było poczytać, Idzi. Mnóstwo ciepłych pozdrowień posyłam, Ewa
Idzi dnia 20.10.2011 08:58
IRGO, to ja jeszcze dodam, że przekładu wierszy zawartych w tej Antologii dokonali Lam Quang My i Paweł Kubiak.:))
Idzi dnia 20.10.2011 08:59
EWO, miło mi, że moja wersja bardziej Ci się podoba.
Dziękuje i pozdrawiam, Idzi
Jacom Jacam dnia 20.10.2011 10:11
hm....może trochę za bardzo gramatyczne te rymy na początku w pierwszych czterech wersach :-)
ale rymy to całkiem nie moja bajka;-)))

Pozdr
Idzi dnia 20.10.2011 10:44
J&J,Mimo wszystko dziękuję za przeczytanie i pozdrawiam, Idzi
Magrygał dnia 20.10.2011 12:06
Fajne, na tle innych wierszy egzotyka powiało i światem na pół realnym, na pół wyimaginowanym. Nie lubię rymów, więc druga wersja mi bliższa, choć pierwsza pełniejsza i piękniejsza. Pozdrawiam, A
Idzi dnia 20.10.2011 12:13
MAGRYGAŁ, ten wiersz, w oryginalnej, wietnamskiej wersji, pochodzi z XIII/XIV wieku, autor, Mac Dinh Chi żył w latach 1280-1346, stąd taka egzotyka i klimat, starałem się oddać ducha tego wiersza,
Dziękuję za komentarz i pozdrawiam, Idzi
Bogdan Piątek dnia 20.10.2011 12:48
Obie jak w dym biorę:), bez mgły:), serdecznie.
Idzi dnia 20.10.2011 13:05
BOGDANIE, no to bardzo mi miło.
Dziękuję i pozdrawiam serdecznie, choć mgłę i dym widzę za oknem. Idzi
RokGemino dnia 20.10.2011 13:58
Że mieszkam nad Wisłą powróciło wspomnienie pływającej flotylli barek z piaskiem i innymi ładunkami. Śpiewy, jak najbardziej było słychać, zwłaszcza tuż po marynarskiej wypłacie. widać flisacy wszędzie tak mają. Obie wersje przemawiaj, pozdrawiam
Idzi dnia 20.10.2011 14:06
ROKGEMINO, to fajnie, że udało mi się przywołać wspomnienia, teraz po Wiśle juz barki nie pływają, czasem jakaś pogłębiarka się trafi, szczególnie na ciepłym kanale.
Dziękuję i pozdrawiam, Idzi
lechkidzior dnia 20.10.2011 18:31
Idzi! Obie wersje OK! Choć mnie również bardziej odpowiada wersja rymowana. Może dlatego, że też próbuję borykać się z rymami? Poza tym: wersja rymowana wydaje (mnie) się pełniejsza, jakby dopowiedziana! Tym większy Twój sukces! Zawsze Cię ceniłem! Pozdrawiam ciepło!
leosia dnia 20.10.2011 20:31
Z przyjemnością poczytałam, tęsknota za utraconą wioską, bardzo wymowna.
Pozdrawiam :)
Maryla Stelmach dnia 20.10.2011 20:33
bardziej podoba mi si wersja rymowana, Twoja. pozdrawiam cieplutko.
PaULA dnia 20.10.2011 21:24
Ja z wiadomych powodów, oczywiście za rymami. Pozdrawiam:))
bombonierka dnia 20.10.2011 21:24
;))))))))))))))))))
jak najbardziej Twoja..;)) i wcale nie dlatego , że rymowana...ale jak napisana !!!!!!!!!!!!...;))))))))))))
Usmiech od ucha do ucha;))))M
Idzi dnia 21.10.2011 06:51
LECHKIDZIOR, dziękuję za komentarz, bardzo mi miło,że jest jeszcze Ktoś, komu podobają się rymy.
Pozdrawiam, Idzi
Idzi dnia 21.10.2011 06:51
LEOSIA, miło mi, dziękuję i pozdrawiam, Idzi
Idzi dnia 21.10.2011 06:52
MARYLU, no to bardzo się cieszę.
Dziękuje i pozdrawiam, Idzi
Idzi dnia 21.10.2011 06:53
PaULA, dziękuję i pozdrawiam, Idzi
Idzi dnia 21.10.2011 06:54
BOMBONIERKA, miło mi to od Ciebie usłyszeć.
Dziękuję i pozdrawiam, Idzi
wiese dnia 21.10.2011 11:13
no tak :) rozumiem że szalonego ryżu się obżarłeś :)
a mówili : palcie ryż każdego dnia;
słuchać trzeba poetów, Panie Idzi :)

aha, pozmieniałbyś szyk, nad pięknym modrym mekongiem ?

hey
Idzi dnia 21.10.2011 11:54
WIESE, niech mi tu hłaskowizny nie wciska, bo nie cierpię ryżu, a owszem, obżarłem się czymś takim do opieńki podobnym i wydawało mi się, żem Winkelried, a Mekong to ci żółty jest.
Hej, Idzi
Arti dnia 22.10.2011 19:05
:) spoko

Pozdr.
Idzi dnia 24.10.2011 07:01
ARTI, to fajnie.
Dziękuje i pozdrawiam, Idzi
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Pajacyk
[www.pajacyk.pl]
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Aktualności
XVIII OkP o "Cisową ...
V edycja OKP im. K. ...
poezja_org
Spotkanie Noworoczne
Nagroda Literacka m....
VII OKL im. Bolesław...
XVIII Konkurs Liter...
Zaduszki literackie
U mnie leczenie szpi...
XXIX OKL Twórczości ...
Użytkownicy
Gości Online: 4
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych Użytkowników: 6 438
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: Notopech

nie ponosimy żadnej odpowiedzialności za treść wpisów
dokonywanych przez gości i użytkowników serwisu

PRAWA AUTORSKIE ZASTRZEŻONE

copyright © korgo sp. z o.o.
witryna jako całość i poszczególne jej fragmenty podlegają ochronie w myśl prawa autorskiego
wykorzystywanie bez zgody właściciela całości lub fragmentów serwisu jest zabronione
serwis powstał wg pomysłu Piotra Kontka i Leszka Kolczyńskiego

67231103 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion v6.01.7 © 2003-2005