 |
Nawigacja |
 |
 |
Wątki na Forum |
 |
 |
Ostatnio dodane Wiersze |
 |
|
 |
Wiersz - tytuł: Chiaroscuro (2) |
 |
 |
Komentarze |
 |
 |
dnia 02.09.2012 23:58
O rety! No, nie! |
dnia 03.09.2012 08:25
Jerzy Arkadiusz Bielecki:
o choroba! Aż tak?
Dziękuję bardzo za wgląd, za czas i za słowo. Zawsze cenne i mile widziane. Pozdrawiam z uśmiechem, Ewa |
dnia 03.09.2012 10:43
Ewo, skrót myślowy, tematyka, odniesienia rodzinne, wymagają od czytelnika minimum wiedzy historycznej, o którą w dzisiejszej dobie jakby trudniej. maluczko, będzie już tylko archaizmem. Dla mnie to co napisałaś ma jeszcze jakieś znaczenie, pozdrawiam serdecznie |
dnia 03.09.2012 12:17
Poczatek wojny i ostatni zryw...nie jestem pewien czy ktokolwiek jest w stanie oddac nastroj tamtych czasow. To trzeba przezyc albo lepiej sie modlic zeby nigdy nie przydazylo sie za naszego zycia... |
dnia 03.09.2012 14:04
Jomkobalt:
bardzo się cieszę, że moje słowo ma dla ciebie znaczenie - jakieś. Czyli - czasem warto je napisać, skoro jest Ktoś, kto je przeczyta. Dziekuję Ci najpiękniej za wizytę, za chwilę i za dobre słowa. Pozdrawiam z uśmiechami, Ewa
pawel kowalczyk:
masz rację, Pawle, że temat na tyle trudny, że chyba nie ma nikogo, kto by - pomijając stronę warsztatową - poradził sobie z nim tak, żeby wszyscy byli zadowoleni. Zwykle taki tekst bywa przez jednych chwalony, przez innych - ganiony. I rację masz, że lepie by było, żeby nam nie było dane doświadczyć wojny... Dziękuję Ci ślicznie za odwiedziny, za poczytanie i za refleksję. Pozdrawiam serdecznie, uśmiechy posyłam, Ewa |
dnia 03.09.2012 14:35
Ewo, lubię "zaglądać" z Tobą w Twój rodzinny album ;))
i sądzę, że my, które tego nie przeżyłyśmy a rejestrujemy te pamiątki poprzez pryzmat wspomnień jeszcze żywych uczestników, fotografii zachowanych w albumach , czy innych pamiątek - powinnyśmy dzielić się ich odbiorem z młodymi pokoleniami...bo nasz odbiór jest zgoła inny od podręcznikowych przekazów...
Działają na moją wyobraźnię- bardzo!
Pozdrawiam serdecznie;)))))))))))))))M |
dnia 03.09.2012 16:02
Ewuniu czyta się :) pozdrowienia dla Ciebie z uśmiechami :))))) |
dnia 03.09.2012 17:23
bombonierka:
ano, Gosiu, inna rzecz - suchy podręcznikwy przekaz, a inna - czyjeś żywe wspomnienie. I dlatego uważam, ze warto czasem wracać do tych wspomnień, jako dopełnienia wiedzy książkowej. I bardzo się cieszę, że te moje powroty mogą działać na wyobraźnię. Dziękuję Ci cudnie za odwiedzinki, za czas i za serdeczność słów. Pozdrowieńka z uśmiechami posyłam liczne, Ewa
maciejowy:
tom, Maćku, rada wielce, że się czyta...Bardzo się cieszę z Ciebie u siebie, dziękuję Ci za obecnośc i za miłe słowo. Moc serdeczności z dygnięciami i uśmiechami posyła, Ewa |
dnia 03.09.2012 18:14
takie wiersze nie tylko utrwalają pamięć ale i więzi których nam trzeba
b.
:))))) |
dnia 04.09.2012 08:10
Aż mnie postawił na baczność. Z werwą, nerwem i zepterowskim dnem. Ciekawy flesz. Pozdrówki :) |
dnia 04.09.2012 08:18
aleksanderulissestor:
ano, Aleks, te więzi... Jakoś mam "poczucie klanu", więc zachowuję w pamięci tych, szczególnie tcyh, po których nie został nikt w prostej linii. Ot, jak ten Brat mojego Dziadka, bezżenny i bezdzietny, który - jako oficer rezerwy - jak wyszedł w 1939 roku na wojnę, tak przepadł bez wieści, i nawet na "Listach Katyńskich" nie figuruje. I Kuzyn mojej Mamy, po takiej ranie odniesionej w partyzanckiej akcji, że nie założył rodziny. A ja mam zdjęcia, i czasem rzucę na nie okiem... Dziękuję Ci za poczytanie za czas i za serdeczne słowo. Pozdrowieńka posyłam liczne, z uśmiechami, Ewa
kasiaballou:
ooo, to się cieszę, że Cię, Kasiu, zaciekawił ten mój flesz. I dna się dopatrzyłaś - też raduje! Znaczy - sprostałam, choć trochę? Dziękuję Ci najpiekniej, za lekturę, za chwilę i za refleksję. Pozdrawiam z mnóstwem uśmiechów, Ewa |
dnia 04.09.2012 09:43
ładna odsłona,tym bardziej,że w moim odczuciu zaprezentowanie takiego tematu nie jest już łatwe.pozdrawiam. |
dnia 04.09.2012 17:10
Trzy_Kolory:
ano, łatwe nie jest, i nigdy chyba żaden piszący na ten temat nie dogodzi każdemu Czytającemu. Tym bardziej dziękuję za "ładną odsłonę" - do dowód, że jednaj nie napisałam całkiem niepotrzebnie. Bardzo się cieszę, że poczytałeś i powiedzialeś dobre słowo. Mnóstwo pozdrowień posyłam i uśmiechy dziękczynne, Ewa |
dnia 04.09.2012 18:46
Pozwoliłem sobie na ... chwilę ciszy, Jasny obraz (i przekaz) wśród tych ciemnych dni. Cześć Ich pamięci.Pozdrawiam.
Ps.
Szukałem "Chiaroscuro (1)" - czy 2 to liczba wierszy? |
dnia 04.09.2012 19:57
januszek:
ooo, Januszku, miałam nadzieję, że przekaz będzie jasny. Dziękuję Ci najpiękniej za obecność, za pomilczenie i za taką Twoją reakcję na wiersze i na Moich. Dziękuję... I mnogość pozdrowień posyłam, z uśmiechami i dygnięciami, Ewa
Ps. "Chiaroscuro (1)" nie było - tak sobie "zanumerowałam" kolejny tekst o Osobach z rodzinnego albumu... |
dnia 04.09.2012 20:24
Ewa Włodek Ten typ poezji (tak dzisiaj modny i preferowany) ma bardzo krótki żywot. Jest rozumiany jedynie przez współczesnych i to tych, którzy znają temat. Nie sprawdza się zupełnie, gdy trzeba odkurzyć coś z przeszłości, dlatego, że czytający może zaledwie odczytać okres, z którego temat pochodzi, reszta, to czarna dziura.
Jak widać, do każdego tematu trzeba stosować inną technikę.
Poruszyłaś temat, który mnie bardzo interesuje, ale cóż z tego :)
Pozdrawiam z Gandawy. |
dnia 04.09.2012 22:30
ten typ poezji to archaizm z lat czterdziestych i pięćdziesiątych
dzisiaj modny? Zastanawiające dlaczego?
Co powoduje że podobna do tamtego okresu ubogość i jałowość powraca
Nie oceniam a jedynie się zastanawiam.
Szukam podobieństw i różnic by dojść prawdy o zmianach jakie zachodzą w kulturze.
pozdrawiam |
dnia 05.09.2012 06:59
Henryk Owsianko:
popatrz, Henryku, a ja założyłam, że właśnie do tego"opowiadanego" okresu będzie odpowiednia stylizacja na formy od czasu do czasu stosowane przez np. Awangardę Krakowską, i z tego powodu spróbowałam sie z nią zmierzyć., szczgólnie w pierwszej cząstce. Jaką zatem Ty widziałbys formę dla tematyki wojennej? bardzo jestem ciekawa Twojego zdania.
Dziękuję Ci za odwiedziny, za czas i za uwagę w przedmiocie. Ważną i cenną. Mnóstwo serdeczności z uśmiechami dołączam, Ewa
sterany:
ten typ formy - uprawiano przecież jeszcze wcześniej, bo czasami i z końcem Międzywojnia. Nie wiem, przawdę rzekłszy, czy jest dziś modny, bo ja się - pisząc - nie kieruję modą, tylko tak zwanym "głosem wewnętrznym" cokolwiek to znaczy. W przypadku tych konkretnych przekazów "czułam" właśnie taką formę. Czy jest odpowiednia, czy nie - zdania będą podzielone. A ja sobie je starannie przemyślę i na pewno jakieś pożytki z nich wyciagnę.
Najpiekniej dziękuję za wizytę, za czas i za konstruktywne słowa. Jest nad czym pomyśleć. Pozdrawiam serdecznie i z uśmiechem, Ewa |
dnia 06.09.2012 18:18
archaizm? raczej dukanie. ktoś napisał że powraca? co powraca? tu ani krzty poezji.
JBZ |
dnia 06.09.2012 20:14
Jerzy Beniamin Zimny:
taaak? No to jesteśmy - że tak rzeknę - po słowie... Dziekuję więc za odwiedziny i za owoż słowo...
EW |
dnia 06.09.2012 20:38
Po słowie, to będziemy po następnych Pani wypocinach,
JBZ |
dnia 07.09.2012 06:33
ooo! W takim razie - a la Votre!
EW |
|
 |
 |
 |
 |
 |
Dodaj komentarz |
 |
 |
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
 |
 |
 |
 |
|
 |
Pajacyk |
 |
 |
Logowanie |
 |
 |
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
 |
 |
 |
 |
 |
Aktualności |
 |
 |
Użytkownicy |
 |
 |
Gości Online: 14
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanych Użytkowników: 6 439
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: chimi
|
 |
 |
 |
 |
|