poezja polska - serwis internetowy

STRONA GŁÓWNA ˇ REGULAMIN ˇ WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW ˇ IMAK - MAGAZYN VIDEO ˇ AKTUALNOŚCI ˇ FORUMPoniedziałek, 20.05.2024
Nawigacja
STRONA GŁÓWNA

REGULAMIN
POLITYKA PRYWATNOŚCI

PARNAS - POECI - WIERSZE

WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW

KORGO TV

YOUTUBE

WIERSZE /VIDEO/

PIOSENKA POETYCKA /VIDEO/

IMAK - MAGAZYN VIDEO

WOKÓŁ POEZJI /teksty/

WOKÓŁ POEZJI /VIDEO/

RECENZJE UŻYTKOWNIKÓW

KONKURSY 2008/10 (archiwum)

KONKURSY KWARTAŁU 2010 - 2012

-- KONKURS NA WIERSZ -- (IV kwartał 2012)

SUKCESY

GALERIA FOTO

AKTUALNOŚCI

FORUM

CZAT


LINKI

KONTAKT

Szukaj




Wątki na Forum
Najnowsze Wpisy
Chimeryków c.d.
playlista- niezapomn...
FRASZKI
"Na początku było sł...
Monodramy
,, limeryki"
Co to jest poezja?
EKSPERYMENTY
Ksiądz Jan Twardowski
Bank wysokooprocento...
Ostatnio dodane Wiersze
O, słońce!
szkoda mi wierszy
Dystans
na próżno
Pustka
O nowej sekretarce
dedykacja
Pokrzywy
Para.dwoje
mały książę
Wiersz - tytuł: Koń i kaczka
szła kaczuszka dziarskim krokiem
ścieżką przez podwórko
nagle wielki koń jak skała
przydepnął jej piórko

stoi biedna wystraszona
stoi jak niebożę
zaraz chyba tu zemdleje
niech jej ktoś pomoże

a koń stoi jak słup soli
skubie sianko z wozu
ani myśli ruszyć z miejsca
trzyma się powrozu

rusz kopytem wielkoludzie
ma zamiar powiedzieć
może lepiej nic nie mówić
tylko cicho siedzieć

wreszcie rzekła swoje kwa-kwa
koń nadal jak skała
chyba to już koniec bliski
smutno pomyślała

stoi dalej i wciąż kwacze
pot zalewa piórka
wcale nie wie co ma robić
by uciec z podwórka

wtem przyleciał giez szalony
ugryzł konia w zadek
tak skończyła się przygoda
i śmieszny przypadek

Dodane przez PaULA dnia 09.09.2013 18:43 ˇ 19 Komentarzy · 717 Czytań · Drukuj
Komentarze
haiker dnia 09.09.2013 18:52
Tak ze dwa-trzy okrążenia za choćby Kaczką Dziwaczką. Warto popracować nad tym, postrzelać pomysłami a nie bum-cyk-bum i już.
Ewka64 dnia 09.09.2013 19:14
Wywołał uśmiech,pozdrawiam cieplutko,Ewa.
RokGemino dnia 09.09.2013 20:57
moralik taki się ściele; chociaż ten giez w tej triadzie malutki, jego żądło spowodowało gwałtowne skutki. pozdrawiam z uśmiechem
Ewa Włodek dnia 09.09.2013 21:00
ano, jak to przypadek rządzi życiem, nie tylko ludzkim...Uśmiechnęłaś mnie Ulu (jeśli mogę coś radzić - trzecia strofka nie jest konieczna). Pozdrowieńka posyłam ciepłe, Ewa
aleksanderulissestor dnia 09.09.2013 21:00
-:)))

dotąd w ciemno podobały mi się twoje wiersze
dzisiaj też
b. dobry tekst do nauki wymowy
pozdrawiam -:)))
PaULA dnia 09.09.2013 23:43
Haiker - fajnie kiedy z krytycznego komentarza można wyczytać maleńkie plusy, dwa-trzy okrążenia za Kaczką Dziwaczką, czy też Janem Brzechwą, to dystans do nadrobienia. Podoba mi się też Twoje określenie, że tak piszę bum-cyk-bum i już, tak właśnie mi się pisze, 5 góra 10 minut i już jest nowy wierszyk. A to, że zaglądasz, myślę, że też nie jest bez znaczenia. Pozdrawiam serdecznie:)))

Ewo64 cieszę się, że wierszyk uśmiechnął:) Pozdrawiam
serdecznie:)))

Jomko- moralik bardzo mi się podoba:) Pozdrawiam serdecznie:)))

Ewo cieszę się, że wierszyk wywołał uśmiech, jak i Twoją radą, lubię jak mi ktoś pomaga. Pozdrawiam cieplutko:)))

Alku Twój dzisiejszy komentarz, to miodzio na moje serducho. Pozdrawiam serdecznie:)))
haiker dnia 10.09.2013 08:37
Nie chodziło mi o tempo pisania, sam piszę jeszcze szybciej, ale o prostotę tego pisania. Jeśli dla dzieci, do 10 roku życia włącznie to może, ale nie jako izolowany wiersz.
Obawiam się, że ten bieg to jest na 1500 m, więc nie do nadrobienia.
Plus - cały czas - za biegłość operowania słowami.
swojomój dnia 10.09.2013 13:39
Wielce miły wiersz, uśmiechowy. Zgrabnie się go czyta, acz mi brakuje interpunkcji.
Nie mogę się powstrzymać - :)
konto usunięte 65 dnia 10.09.2013 14:34
Ula biega maratony, więc dystans 1500 to dla niej rozgrzewka:) pozdrawiam
zbynio dnia 10.09.2013 15:46
:)
januszek dnia 10.09.2013 18:27
http://www.voltahorse.pl/forum/viewtopic.php?f=1&t=7684
http://pl.wikipedia.org/wiki/Giez_bydl%C4%99cy_du%C5%BCy

bajki, w odróżnieniu od baśni, mają konkretne zaczepienie w zjawiskach przyrody(tu fauny )
z dostosowaniem tego do świata ludzi np
mała myszka bojąca się strasznego koguta woli zabawę z milutkim kotkiem

tu giez ani nie żądli, ani nie gryzie a tylko składa malutkie jajeczka na sierści, ale faktycznie ich odgłos lotu (cichy brzęk)
wywołuje paniczny strach i popłoch ( najprawdopodobniej mają to w genach) wśród koni i bydła,

donośnie : kwa! kwa! " kaczki (samicy) faktycznie nie zrobiłoby żadnego wrażenia

a na ugryzienie bąka machnąłby tylko ogonem, (przy takim sianie)

byłby morał odpowiedni szept lepszy niż gromkie gromy
ale trzeba tu jeszcze co nieco przerobić

pozdrawiam serdecznie:)))
januszek dnia 10.09.2013 18:30
* mała jako młoda - wg Krasickiego
PaULA dnia 10.09.2013 19:41
Haiker mnie też nie chodziło o tempo pisania, tylko o lekkość i łatwość. Mówisz, że moje pisanie jest proste? tak, jest proste tak jak ja. Bo ja jestem prostą, zwykłą osobą, taki szarak jakich nie brakuje wokół nas. Nie jestem wykształcona w tym kierunku, tylko od trzech lat zostałam obdarowana wierszykami i bajeczkami, nie wiem przez kogo, Boga? los?.....więc je spisuję.
Kocham to co mi się przytrafiło i nie mam zamiaru rezygnować, czy zmieniać, tylko dlatego, że Tobie się nie podoba. Możesz pomalutku przyzwyczajać się, że ja mam taki styl pisania. Ale nie możesz mi mówić pisz inaczej, bo z tego co widzę nikt nie wie jak jest dobrze i jak powinno być. To tak jakbyś kazał małej szatynce być wysoką blondynką, bo takie Ci się podobają. Ona się nie zmieni, nie ma takiej możliwości, co najwyżej, kto inny ją pokocha. Tak jest ze mną wena mi dyktuje, ja zapisuję, no chyba, że wena zacznie dyktować co innego, to będę pisać inaczej.
Ostatnio czytałam mądry wiersz o tym jak wszyscy się różnimy i taka jest prawda. Dla mnie to jest fajne i piękne, że każdy widzi świat, czy też otaczającą nas rzeczywistość inaczej, inaczej ją przedstawia. Szanuję styl i to co robią inni, bo co z tego, że zaczniemy pisać jakieś kocopoły, żeby przypodobać się krytykującym, a swoje ja chować do szuflady. Przecież to nie będzie miało sensu.
Nie wstydzę się tego co mi się układa, wręcz przeciwnie jestem tym zauroczona, że tak może się dziać. A jeśli chcesz mi pomóc, to pisz co robię źle, co mogę i jak zmienić, jak poprawić itp. za to będę Ci niezmiernie wdzięczna. I to by było na tyle. Pozdrawiam:)))

Swojomój, postaram się pisać z interpunkcją, chociaż to następny etap nauki. Miło, że mnie odwiedziłeś. Pozdrawiam serdecznie:)))

SeNna, miło, że wierzysz w moje umiejętności:) Pozdrawiam serdecznie:)))

Zbyniu dziękuję za uśmiech. Pozdrawiam z uśmiechem:)))

Januszku masz 100% racji, rzeczywiście giez nie gryzie, (zawsze mówili, że gzy gryzą krowy), wyczytałam, że myli się go z bąkiem bydlęcym, który gryzie bardzo boleśnie, ale wydaje mi się:) że to jest do poprawienia.
Dziękuję za zwrócenie uwagi na poprawki, chętnie je uczynię.
To jest właśnie fajne, że czegoś się nie widzi, a ktoś drugi jest czujny i zwróci uwagę i pomoże. Tak powinno być, tak się uczymy pisania, ale i życia.
Pozdrawiam cieplutko:)))
Robert Southwell dnia 11.09.2013 07:12
Choć to bolesne czasami, trzeba wyrwać piórko, żeby dalej iść swoją drogą, choć inni próbują nas zatrzymać. Niby prosty ale dla mnie niesie taki przekaz. Ukłony.
Maciek Froński dnia 11.09.2013 09:02
:)
PaULA dnia 11.09.2013 19:22
Robercie, Ty zawsze coś jeszcze doczytasz w tych moich wierszykach, o czym ja nawet nie pomyślę. Dziękuję Ci za to. Pozdrawiam serdecznie:)))

Pozdrówka Maćku:)))
kusyl dnia 14.09.2013 10:35
Na tym portalu jestem krótko.Cieszę się,że widzę różnorodne formy tworzenia i odbioru.Każdy z nas inaczej odbiera otaczająca nas rzeczywistość i fajnie,że się różnimy.Jest jednak wielu takich,którym nic lub niewiele się podoba i dyskutują na każdy temat.Twórz w/g tego co Ci serce mówi w sposób prosty,łatwy i przyjemny-a tak piszesz.Życzę miłego dzionka,pozdrawiam i uśmiech zostawiam.
Spoks dnia 17.09.2013 21:24
Owszem;
Historyjka kupy się trzyma.
Nie rozumiem jedynie co to jest ten giez?!
A może;
Nagle podbiegł/przybiegł azor czarny,
/co wszystkiemu się przyglądał /
ugryzł konia w zadek
szczeknął - nie bądź tak uparty
bo zrobię obiadek

:)
PaULA dnia 19.09.2013 22:51
Kusyl, nawet nie wiesz jak bardzo cieszę się Twoją opinią na temat pisania ogólnego, jak i mojego. Ja też tak uważam, niech każdy pisze tak jak mu serce, czy też Wena dyktuje. Pozdrawiam serdecznie:)))

Spoks, miło, że przeczytałeś mój wierszyk, a giez, to owad, chociaż podobno bąk bydlęcy, czy koński jest tym gryzącym. Pozdrawiam serdecznie:)))
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Pajacyk
[www.pajacyk.pl]
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Aktualności
XVIII OkP o "Cisową ...
V edycja OKP im. K. ...
poezja_org
Spotkanie Noworoczne
Nagroda Literacka m....
VII OKL im. Bolesław...
XVIII Konkurs Liter...
Zaduszki literackie
U mnie leczenie szpi...
XXIX OKL Twórczości ...
Użytkownicy
Gości Online: 4
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych Użytkowników: 6 438
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: Notopech

nie ponosimy żadnej odpowiedzialności za treść wpisów
dokonywanych przez gości i użytkowników serwisu

PRAWA AUTORSKIE ZASTRZEŻONE

copyright © korgo sp. z o.o.
witryna jako całość i poszczególne jej fragmenty podlegają ochronie w myśl prawa autorskiego
wykorzystywanie bez zgody właściciela całości lub fragmentów serwisu jest zabronione
serwis powstał wg pomysłu Piotra Kontka i Leszka Kolczyńskiego

67433542 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion v6.01.7 © 2003-2005