| dnia 08.08.2014 11:31 Cieeeeeekaaaaaweeeee! ;) I bardzo po kobiecemu fajne :-D
 | 
| dnia 08.08.2014 12:46 Chyba w ostatnim wersie zakradł się chochlik a może ja nie zrozumiałem ale generalnie wiersz napisany bardzo ciekawie, spodobał się mi, napisany z rozmachem i sensem. Pozdrawiam serdecznie.
 | 
| dnia 08.08.2014 18:58 Taki oryginalny wiersz, a Komentatorów wcięło :-)
 Rzeczywiście "pp" schodzi na niziny :|
 | 
| dnia 08.08.2014 19:58 Katrin, oryginalność Twojej myśli, nader wyłamliwa jest z ogólnie przyjętych kanonów poetyki.  wbrew temu co poprzednio napisałem w komentarzu, tym wierszem otwierasz nową ścieżkę, przynajmniej na tym forum. gratuluję pomysłu i realizacji. jestem pod wrażeniem i nie jest to z mojej strony wazeliniarstwo. życzę kolejnych udanych utworów
 | 
| dnia 09.08.2014 06:37 w oparach mojej "poetyki" i mansardy, ale:
 
 
 pobłądził mój ideał. Podchodził do nóg kiedy oczekiwały dłonie. Składał spojrzenia na szyi
 unikając dysków spod powiek. Taplał się w błocie
 po odpływach pozornie przeoczając uniesione fale
 zadarte koronki. Rozdawał w wiaderkach kumplom
 wznosząc fortecę. I brnął w wojnę
 na babki osuwał się w czeluść. Omijał otwarte
 przestrzenie. Skrzypiał u bram wieszał się
 na okiennicach przy uchylonych wrotach
 schodził z drogi. Opacznie nazywał
 siostrą czasami przyjaciółką. Kiedyś zawyłam
 
 kochanką. Zakrzyczałam w noc i odmówiłam
 księżycowi blasku burzom piorunów. Właśnie wtedy
 mój pogubiony ideał podał knebel sięgnął po kit
 posłużył się silikonem. Nie rozpowiadano jak
 podglądał kolorową bieliznę podbierał przepaski. Kiedyś
 wezwał do mnie znachorkę którą spienił wyzywając
 od różnic przezywając matką.
 
 warto byłoby go odchwaścić i z użyciem odpowiedniej gamy synonimów przemalować, zachowując treść - no tak, trzeba jakąś tam robotę wykonać, może na przyszłe teksty, aby tego typu wypunktowanek uniknąć...
 - wersyfikację uczyniłbym bardziej schludną i na samosiędobranych przerzutniach
 
 szarlataneria; miałasię, masię i będziesięmiaładobrze pod każdą szerokością tej wolności zwanej "kuląziemską"... gusła wszelkiej maści wizjonerzy, astrolodzy, chiromanci, heruspici, nekromanci i inszi anci zawsze znajdą pożywkę w głupocie i ciemnogrodztwie to raz
 a dwa - parafilie były są i też będą, tylko w konfrontacji "sybillą trelawney" nabierają innego, bardziej skondensowanego wymiaru patologii lub akceptowalnej społecznie fiksacji, dopóki nie dojdzie do rzeczy medialnie napiętnowanej
 
 to tylko skojarzenie z powyższym tekstem - założenie odautorskie jest zapewne inne
 | 
| dnia 09.08.2014 09:13 Abirecka - dziękuję, jest mi niezmiernie miło, że punkt widzenia i sposób patrzenia peelki zyskał aprobatę :)
 Etszked - to nie chochlik, ale zamierzony apsik. starałam się w ten sposób poszerzyć treść o nieco inny wymiar. dzięki wielkie za przychylność.
 Juliusz - posłużyłam się formą w mniej konwencjonalny sposób, tym bardziej ciszy mnie Twoja akceptacja :)
 Mithotyn - wyżej pisałam o formie. msz to nie chwasty, ale właśnie jej (formy) konsekwencja. tak sobie zaprojektowałam przekaz. chcąc dobrze oddać pewne zachowania i zjawiska sięgnęłam po foremkę czasownikową i to z pełną premedytacją, w granicach małej prowokacji. po 'odchwaszczeniu' zostałby ugór, a tego przecież nie chcemy :) refleksja natomiast bardzo interesująca, poszerza spektrum przekazu i po części pokrywa się z moim zamysłem, z chęcią zobrazowania owych zjawisk właśnie. dziękuję za owocny komentarz :)
 
 Pozdrawiam Was serdecznie.
 | 
| dnia 09.08.2014 11:17 -:))))
 
 tytuł nie wiadomo czego dotyczy nie widzę związku z tekstem poniżej
 sam tekst
 kompilacja źle pojętego oniryzmu z fetyszyzmem i turpizmem
 taki kogel- mogel raczej słabo utarty
 brakuje jeszcze degustacji krwi miesięcznej czy ejakulatu do kompletu
 -:))
 pozdrawiam
 | 
| dnia 09.08.2014 12:01 Aleksanderulissestor - to proszę sobie dopisać na własny użytek, według gustu i indywidualnego smaku, który jest mi zupełnie obcy :)) pozdrawiam.
 | 
| dnia 09.08.2014 12:13 -:))))
 ty tu przeprowadzasz wiwisekcję to twój teren
 po za tym namawiasz mnie do łamania osobistych praw autorskich
 tylko ich właściciel może w swoim tekście cokolwiek zmienić
 chyba że zrzekasz się praw do dzieła a wtedy czemu nie
 pogłębię ten ekshibicjonizm
 nie żeby miał twoje doświadczenie ale jestem dostatecznie duży i dostatecznie zorientowany żeby sobie poradzić mimo obrzydzenia
 pozdrawiam -:))))
 | 
| dnia 09.08.2014 12:22 Aleksander(...) - nie szukam zwady, proponuję torebkę papierową i zmianę obiektu oblegania. zdrówka :)
 | 
| dnia 09.08.2014 12:37 -:)))))
 
 nikogo nie oblegam moja pani
 wyraziłem się jasno co sądzę o tekście nie autorce
 a autorka wzorem wzorców do mnie z twarzą w stylu wal się
 nie puszczam takich ,,zachowań'' mimo uszu powinna autorka już to wiedzieć
 jeśli oczekuje autorka wzajemności to będzie ją miała
 cały ten wpis o tym świadczy chyba że to kokieteria a ja znowu się nie poznałem
 -:))
 pozdrawiam
 | 
| dnia 09.08.2014 12:49 Aleksander(...) - w takim razie proszę swoim wzorcem (a mnie zupełnie obcym) zgłosić moją niesubordynację do Administracji portalu. miłego dnia :)
 | 
| dnia 09.08.2014 13:26 -:))))
 
 widzę że doskonale znasz sposób działania na tym portalu pewnie z ,,doświadczenia'' i z tego samego doświadczenia powinnaś wiedzieć że ja nie utrzymuję żadnych tego typu kontaktów z administracją nawet jak o to prosi
 załatwiam we własnym zakresie sprawy mnie dotyczące
 wyrosłaś w epoce donosów to sobie donoś może dla ciebie to normalne
 -:)))
 pozdro
 | 
| dnia 09.08.2014 13:36 Aleksander(...) - to ty mnie straszyłeś, że nie puszczasz mimo uszu. twoje wzorce uciekania się do Moderacji są mi obce, co można sprawdzić w moim profilu. to u ciebie i z twoim udziałem Administracja jest urobiona po pachy - tak, że wypraszam sobie takie gołosłowne wybiegi ad personam. brak tu merytorycznych argumentów, co ucina dyskusję z mojej strony w sposób kategoryczny. żegnam i zdrówka życzę :)
 | 
| dnia 09.08.2014 13:51 --;)))
 
 hola moja pani
 a odniesienie się do moich uwag o tekście to pies
 
 być może i administracja jest z mojego powodu urobiona po pachy
 ale chyba tylko dlatego tak się domyślam że na mnie donoszą
 ja nie utrzymuję tu z nikim kontaktów zawsze radziłem sobie sam
 i od dziecka skarżypytów uważam za słabeuszy
 
 jak masz dowody na to że układam się z administracją lub donoszę permanentnie tak że są zarobieni to przedstaw to a jak nie to nie strzęp języka po próżnicy
 bo da się to bardzo łatwo sprawdzić
 przynajmniej na tym portalu bądź poważna -:)))
 
 zdrówka zdrówka bo zaczynam się martwić
 pozdrawiam -:)))
 | 
| dnia 09.08.2014 20:38 zawyłam kochanką.
 zakrzyczałam w noc
 i odmówiłam księżycowi blasku
 a burzom piorunów
 ...to się błyszczy...więcej tego...pozdrawiam :)
 | 
| dnia 10.08.2014 12:32 Zyga66 - obiecuję następny, bardziej skondensowany w formie. dziękuję Ci za poczytanie, pozdrawiam :)
 |