***
Podaż i popyt, świadomość na marginesie
bytu. Jestem zredukowany do wykresu
pól elektromagnetycznych.
***
Ciemno, płynę z prądem. Niesie
poza odczuwalność. To sen - być może.
***
Witraże przesycone słońcem i inne majestaty.
Nie, nie uklęknę - nikczemność człowieczeństwa.
***
Wróżby z chińskich ciasteczek i kapsli Tymbarków.
Powoli znikam w stertach obietnic.
***
Najdalsze podróże pomiędzy kalendarzami.
Wszystkie nieuchronności i przypadki.
Odmieniam przez nie życie.
***
Homo sapiens - niezbyt pocieszające.
I nic, co ludzkie i błądzić.
***
Dalej już zgodnie ze stawką operatora.
Dodane przez Wierszopis
dnia 21.11.2014 14:15 ˇ
11 Komentarzy ·
483 Czytań ·
|