poezja polska - serwis internetowy

STRONA GŁÓWNA ˇ REGULAMIN ˇ WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW ˇ IMAK - MAGAZYN VIDEO ˇ AKTUALNOŚCI ˇ FORUMNiedziela, 05.05.2024
Nawigacja
STRONA GŁÓWNA

REGULAMIN
POLITYKA PRYWATNOŚCI

PARNAS - POECI - WIERSZE

WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW

KORGO TV

YOUTUBE

WIERSZE /VIDEO/

PIOSENKA POETYCKA /VIDEO/

IMAK - MAGAZYN VIDEO

WOKÓŁ POEZJI /teksty/

WOKÓŁ POEZJI /VIDEO/

RECENZJE UŻYTKOWNIKÓW

KONKURSY 2008/10 (archiwum)

KONKURSY KWARTAŁU 2010 - 2012

-- KONKURS NA WIERSZ -- (IV kwartał 2012)

SUKCESY

GALERIA FOTO

AKTUALNOŚCI

FORUM

CZAT


LINKI

KONTAKT

Szukaj




Wątki na Forum
Najnowsze Wpisy
Chimeryków c.d.
Monodramy
FRASZKI
,, limeryki"
Co to jest poezja?
EKSPERYMENTY
playlista- niezapomn...
"Na początku było sł...
Ksiądz Jan Twardowski
Bank wysokooprocento...
Ostatnio dodane Wiersze
Władcy
Wartość
Ewa i wąż (bajka)
Jak to jest
Tetryczadła
Niezmiennie i Słodka
Krótkie pożegnanie d...
Miauczenie zwrotne
fornir
Za horyzontem
Wiersz - tytuł: zielony
zielonooki potwór rzucił się do krtani.
zielone kłącza i kłaczki wychodzą przez skórę,
wrastają upartą grzybnią w płuca
i rdzeń przedłużony.
coś za mnie oddycha.

ona.
ma kończyny i długie palce.
jest boginią z hebanu.
ty tak bardzo utkwiony,
zacięty między przedziałkami, fałdkami, falami.

omszałam, nie ruszam się i obrastam
nieswoją zielenią, która zakwita w ciemności.

nic się nie stało, kochanie.
zwyczajnie się zamyśliłam.
Dodane przez achillea dnia 18.09.2015 22:30 ˇ 26 Komentarzy · 747 Czytań · Drukuj
Komentarze
Kazimiera Szczykutowicz dnia 19.09.2015 08:09
To wszystko dopiero będzie.
kurtad41 dnia 19.09.2015 08:21
To dopiero będzie (?), a już jest wzruszająco opisane/opisany ?
Maria dnia 19.09.2015 10:04
Bez komentarza. Jak najmniej myśleć o trawce. Od czego jest słonko?
adaszewski dnia 19.09.2015 10:29
mnie wiersz ten nie leży, na szczęście nic z tego nie wynika
achillea dnia 19.09.2015 10:57
Nie bardzo rozumiem komentarze p. Kazimiery i p. Marii. P. Marii nie rozumiem pewnie dlatego, że komentarza miało nie być. Nie mam pojęcia, co wspólnego ma mój txt z trawką i słonkiem...
Adaszewskiego - rozumiem i z szacunkiem podchodzę do tego ' nieleżenia '. Czytelnik jest ważny, więc jak to ma być bez znaczenia?
RokGemino dnia 19.09.2015 11:14
po dłuższym zamyśleniu zamglenie jakby się nie rozwiało.
potwory w jakimkolwiek kolorze a kysz.
achillea dnia 19.09.2015 11:20
Zamglenie, może nie najlepsze na drogę, ale jak się stoi to i można popatrzeć.
Kazimiera Szczykutowicz dnia 19.09.2015 11:57
"Nie bardzo rozumiem komentarza p. Kazimiery" - będzie gdy nasze życie osiągnie kres.
achillea dnia 19.09.2015 12:07
Obawiam się, że wzięła pani ten tekst zbyt bezpośrednio.
W takim wypadku samą mnie przeraził. Nie napisałam o dosłownym wytrawianiu tkanek przez roślinność ( mam nadzieję ).
Magrygał dnia 19.09.2015 12:44
Wiersz jest świeży, rozkosznie zielony, fajny. W każdym razie mnie się bardzo podoba i leży...:) Pozdrawiam Autorkę, A
Kazimiera Szczykutowicz dnia 19.09.2015 14:08
achillea - pisanie wierszy bywa na tyle niebezpieczne, że każdy czytelnik rozumie treść z własnego punktu widzenia, jest chwilowym, indywidualnym odbiorcą. Najbardziej niebezpieczne bywają treści polityczne. Wielowarstwowość jest plusem.
Ewa Włodek dnia 19.09.2015 14:37
ciekawy wiersz. I wieloznaczny, według mnie. Bo weźmy zieleń, która przewija się od początku do końca, to jej symbolika jest ambiwalentna: z jednej strony - barwa roślin, może symbolizować życie, przebudzenie, wzrost czy nowy początek, a celtycki Zielony człowiek - to bóstwo wegetacji i płodności. Ale zieleń - to związki z nadnaturalnymi mocami, to egipskie leki przez zielonymi oczyma, to barwa diabła w średniowiecznej Europie, to w końcu alchemiczna "żywa dusza", zamknięta w przejrzystym, zielonym kamieniu. I w tym kontekście - ten wiersz jest jak najbardziej "zielony", jest w nim wszystko to, co symbolizuje ta barwa. Ja go w każdym razie tak czytam - symbolicznie...Pozdrawiam serdecznie, Ewa
achillea dnia 19.09.2015 14:59
Strzeż się, panie, zazdrości! O, strzeż się
Tego potwora zielonookiego,
Co pożerając ofiarę - z niej szydzi.
Szczęsny, kto wiedząc o tym, że jest zdradzon,
Może nie kochać tych, co go zdradzili;
Ale jak wielkie ten cierpi katusze,
Co wielbiąc wątpi, mając podejrzenie
Namiętnie kocha!
( W. Szekspir, Otello )
achillea dnia 19.09.2015 15:05
Chociaż cieszy mnie wielość odnośników symbolicznych, które znajdują w zieleni prawdziwi humaniści.
Pani Ewo - dzięki pani komentarzowi dowiedziałam się wielu nowych rzeczy.
Kłaniam się i pozdrawiam.
Maria dnia 19.09.2015 15:46
Dobrze, powiem gdzie mnie zaprowadził tekst podany przez autorkę. Najpierw zaznaczę, że ja z reguły nie trawię wierszy białych mocno zmetaforyzowanych. Któż jest na tyle wszechwiedzący i trafi w to, o czym myśli ktoś inny, a w tym, wypadku autor wiersza? Ja byłam w 99,99% pewna, że tekst kryje w sobie wiadomość o strasznej chorobie, o zachorowaniu na raka. Ta zieleń atakująca gardło = nic innego jak rak krtani, czy przełyku itd, itd. To mi pasowało prawie na 100% Na początku o raku, o 'ona" = to już śmierć.
Ale
-dzięki Bogu, że nie miałam racji.
I wybacz achilleo, ale sama wywołałaś mnie do tablicy o rozklarowanie, dlaczego tak a nie inaczej odebrałam podany przez ciebie tekst.
achillea dnia 19.09.2015 15:55
Ja się kompletnie nie gniewam. Bałam się, że txt jest banalnie czytelny;)
Wydawało mi się, że określenie zielonooki potwór jest dość powszechnie kojarzone z zazdrością. Za raka się nie gniewam, nie potrzebnie nawet dziękuje Pani Bogu - to nic złego napisać o chorobie.
Nie wiem tylko czy wybrałabym raka krtani.
Pozdrawiam serdecznie.
achillea dnia 19.09.2015 15:59
W ramach polemiki - do Pani interpretacji nie pasuje żadne ty w 3 strofce, ani ostatni wers.
achillea dnia 19.09.2015 16:02
Przepraszam - ty w 2 strofie.
achillea dnia 19.09.2015 16:03
W zasadzie - ty jako nowotwór też nawet pasuje :)
achillea dnia 19.09.2015 16:13
Pani interpretacja trafia do mnie tak samo, jak moja.
Robert Furs dnia 19.09.2015 17:53
witaj dawno nie widziana koleżanko, :) a wiersz, całkiem, całkiem,
pozdrawiam cieplutko,
kurtad41 dnia 19.09.2015 17:58
Właśnie! -sumując na mój rachunek - TY - czym ty jesteś? Bo dla mnie pierwsza myśl mi przyniosła rzucającą się "na górne drogi oddechowe" - chorobę. Zmuszającą albo do wyciszenia, albo do buntu.TU było wyciszenie/zamyślenie.
I tutaj właśnie można zadać DYSKUSYJNE pytanie - CZY poezja ma wyzwalać dyskusję "co Autor przez to rozumiał", czy , przeciwnie," co JA , jako CZYTELNIK "z tego zrozumiałem,Jeszcze tak nie dawno AUTORA kochało się za to, że jak coś zapisał to ja zrozumiałem, a inni wynosili GO na piedestał / do PANTEONU.
achillea dnia 19.09.2015 18:19
Autor - mimo wszystko chce być rozumiany. ;)
no_name dnia 19.09.2015 22:12
Zajrzałam z ciekawości i nie żałuję. Będę częstym gościem. Pozdrawiam :)
Bogdan Piątek dnia 20.09.2015 15:52
W to mi graj:), zielono:), pozdrawiam.
Milianna dnia 20.09.2015 16:36
bardzo intrygująco:)
przyznaję, ze w pierwszej chwili pomyślałam o chorobie. Ostatnie dwa wersy jednak zasiały zwątpienie:)
I tak idąc od końca ku początkowi zrozumiałam o co chodzi.

Ciekawie.
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Pajacyk
[www.pajacyk.pl]
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Aktualności
XVIII OkP o "Cisową ...
V edycja OKP im. K. ...
poezja_org
Spotkanie Noworoczne
Nagroda Literacka m....
VII OKL im. Bolesław...
XVIII Konkurs Liter...
Zaduszki literackie
U mnie leczenie szpi...
XXIX OKL Twórczości ...
Użytkownicy
Gości Online: 6
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych Użytkowników: 6 438
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: Notopech

nie ponosimy żadnej odpowiedzialności za treść wpisów
dokonywanych przez gości i użytkowników serwisu

PRAWA AUTORSKIE ZASTRZEŻONE

copyright © korgo sp. z o.o.
witryna jako całość i poszczególne jej fragmenty podlegają ochronie w myśl prawa autorskiego
wykorzystywanie bez zgody właściciela całości lub fragmentów serwisu jest zabronione
serwis powstał wg pomysłu Piotra Kontka i Leszka Kolczyńskiego

67204056 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion v6.01.7 © 2003-2005