  | 
Nawigacja | 
  | 
 
 
  | 
Wątki na Forum | 
  | 
 
 
  | 
Ostatnio dodane Wiersze | 
  | 
 
 
 | 
  | 
Wiersz - tytuł: zielony | 
  | 
 
 
  | 
Komentarze | 
  | 
 
 
  | 
dnia 19.09.2015 06:09 
To wszystko dopiero będzie. | 
 
dnia 19.09.2015 06:21 
To dopiero będzie (?), a już jest wzruszająco  opisane/opisany ? | 
 
dnia 19.09.2015 08:04 
Bez komentarza. Jak najmniej myśleć o trawce. Od czego jest słonko? | 
 
dnia 19.09.2015 08:29 
mnie wiersz ten nie leży, na szczęście nic z tego nie wynika | 
 
dnia 19.09.2015 08:57 
Nie bardzo rozumiem komentarze p. Kazimiery i p. Marii. P. Marii nie rozumiem pewnie dlatego, że komentarza miało nie być. Nie mam pojęcia, co wspólnego ma mój txt z trawką i słonkiem... 
Adaszewskiego - rozumiem i z szacunkiem podchodzę do tego ' nieleżenia '. Czytelnik jest ważny, więc jak to ma być bez znaczenia? | 
 
dnia 19.09.2015 09:14 
po dłuższym zamyśleniu zamglenie jakby się nie rozwiało. 
potwory w jakimkolwiek kolorze a kysz. | 
 
dnia 19.09.2015 09:20 
Zamglenie, może nie najlepsze na drogę, ale jak się stoi to i można popatrzeć. | 
 
dnia 19.09.2015 09:57 
"Nie bardzo rozumiem komentarza p. Kazimiery" - będzie gdy nasze życie osiągnie kres. | 
 
dnia 19.09.2015 10:07 
Obawiam się, że wzięła pani ten tekst zbyt bezpośrednio.  
W takim wypadku samą mnie przeraził. Nie napisałam o dosłownym wytrawianiu tkanek przez roślinność ( mam nadzieję ). | 
 
dnia 19.09.2015 10:44 
Wiersz jest świeży, rozkosznie zielony, fajny. W każdym razie mnie się bardzo podoba i leży...:) Pozdrawiam Autorkę, A | 
 
dnia 19.09.2015 12:08 
achillea - pisanie wierszy bywa na tyle niebezpieczne, że każdy czytelnik rozumie treść z własnego punktu widzenia, jest chwilowym, indywidualnym odbiorcą. Najbardziej niebezpieczne bywają treści polityczne. Wielowarstwowość jest plusem. | 
 
dnia 19.09.2015 12:37 
ciekawy wiersz. I wieloznaczny, według mnie. Bo weźmy zieleń, która przewija się od początku do końca, to jej symbolika jest ambiwalentna: z jednej strony - barwa roślin, może symbolizować życie, przebudzenie, wzrost czy nowy początek, a celtycki Zielony człowiek - to bóstwo wegetacji i płodności.  Ale zieleń - to związki z nadnaturalnymi mocami, to egipskie leki przez zielonymi oczyma, to barwa diabła w  średniowiecznej Europie, to w końcu alchemiczna "żywa dusza", zamknięta w przejrzystym, zielonym kamieniu. I w tym kontekście - ten wiersz jest jak najbardziej "zielony", jest w nim wszystko to, co symbolizuje ta barwa. Ja go w każdym razie tak czytam - symbolicznie...Pozdrawiam serdecznie, Ewa | 
 
dnia 19.09.2015 12:59 
Strzeż się, panie, zazdrości! O, strzeż się 
Tego potwora zielonookiego,  
 Co pożerając ofiarę - z niej szydzi.  
 Szczęsny, kto wiedząc o tym, że jest zdradzon,  
 Może nie kochać tych, co go zdradzili;  
 Ale jak wielkie ten cierpi katusze,  
 Co wielbiąc wątpi, mając podejrzenie 
 Namiętnie kocha!  
( W. Szekspir, Otello ) | 
 
dnia 19.09.2015 13:05 
Chociaż cieszy mnie wielość odnośników symbolicznych, które znajdują w zieleni prawdziwi humaniści. 
Pani Ewo - dzięki pani komentarzowi dowiedziałam się wielu nowych rzeczy.  
Kłaniam się i pozdrawiam. | 
 
dnia 19.09.2015 13:46 
Dobrze, powiem gdzie mnie zaprowadził tekst podany przez autorkę. Najpierw zaznaczę, że ja z reguły nie trawię wierszy białych mocno zmetaforyzowanych. Któż jest na tyle wszechwiedzący i trafi w to, o czym myśli ktoś inny, a w tym, wypadku autor wiersza?   Ja byłam w 99,99% pewna, że tekst kryje w sobie wiadomość o strasznej chorobie, o zachorowaniu na raka. Ta zieleń atakująca gardło = nic innego jak rak krtani, czy przełyku itd, itd. To mi pasowało prawie na 100%   Na początku o raku, o 'ona" = to już śmierć. 
Ale 
-dzięki Bogu, że nie miałam racji.  
I wybacz achilleo, ale sama wywołałaś mnie do tablicy o rozklarowanie, dlaczego tak a nie inaczej odebrałam podany przez ciebie tekst. | 
 
dnia 19.09.2015 13:55 
Ja się kompletnie nie gniewam. Bałam się, że txt jest banalnie czytelny;) 
Wydawało mi się, że określenie zielonooki potwór jest dość powszechnie kojarzone z zazdrością. Za raka się nie gniewam, nie potrzebnie nawet dziękuje Pani Bogu - to nic złego napisać o chorobie.  
Nie wiem tylko czy wybrałabym raka krtani.  
Pozdrawiam serdecznie. | 
 
dnia 19.09.2015 13:59 
W ramach polemiki - do Pani interpretacji nie pasuje żadne ty w 3 strofce, ani ostatni wers. | 
 
dnia 19.09.2015 14:02 
Przepraszam - ty w 2 strofie. | 
 
dnia 19.09.2015 14:03 
W zasadzie - ty jako nowotwór też nawet pasuje :) | 
 
dnia 19.09.2015 14:13 
Pani interpretacja trafia do mnie tak samo, jak moja. | 
 
dnia 19.09.2015 15:53 
witaj dawno nie widziana koleżanko, :) a wiersz, całkiem, całkiem, 
pozdrawiam cieplutko, | 
 
dnia 19.09.2015 15:58 
Właśnie! -sumując na mój rachunek - TY - czym ty jesteś? Bo dla mnie pierwsza myśl mi przyniosła rzucającą się "na górne drogi oddechowe" - chorobę. Zmuszającą albo do wyciszenia, albo do buntu.TU było wyciszenie/zamyślenie. 
I tutaj właśnie można zadać DYSKUSYJNE pytanie - CZY poezja ma wyzwalać dyskusję "co Autor przez to rozumiał", czy , przeciwnie," co JA , jako CZYTELNIK "z tego zrozumiałem,Jeszcze tak nie dawno AUTORA kochało się za to, że jak coś zapisał to ja zrozumiałem, a inni wynosili GO na piedestał / do PANTEONU. | 
 
dnia 19.09.2015 16:19 
Autor - mimo wszystko chce być rozumiany. ;) | 
 
dnia 19.09.2015 20:12 
Zajrzałam z ciekawości i nie żałuję. Będę częstym gościem. Pozdrawiam :) | 
 
dnia 20.09.2015 13:52 
W to mi graj:), zielono:), pozdrawiam. | 
 
dnia 20.09.2015 14:36 
bardzo intrygująco:) 
przyznaję, ze w pierwszej chwili pomyślałam o chorobie. Ostatnie dwa wersy jednak zasiały zwątpienie:)  
I tak idąc od końca ku początkowi zrozumiałam o co chodzi. 
 
Ciekawie. | 
 
 
 | 
  | 
 
  | 
  | 
  | 
 
 
  | 
Dodaj komentarz | 
  | 
 
 
  | 
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
 | 
  | 
 
  | 
  | 
  | 
 
 
 | 
  | 
Pajacyk | 
  | 
 
 
  | 
Logowanie | 
  | 
 
 
  | 
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować. 
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij  TUTAJ.
  
 | 
  | 
 
  | 
  | 
  | 
 
 
  | 
Aktualności | 
  | 
 
 
  | 
Użytkownicy | 
  | 
 
 
  | 
  Gości Online: 11 
Brak Użytkowników Online 
   Zarejestrowanych Użytkowników: 6 439 
  Nieaktywowani Użytkownicy: 0 
  Najnowszy Użytkownik: chimi
 | 
  | 
 
  | 
  | 
  | 
 
 
 |