Odsłaniam parawan - siebie nie widzę
Po drugiej stronie została ma dusza
Fałszywą zasłonę z mej duszy opuszczam
Lustrzane odbicie prawdy mi nie powie
Zerkam za parawan - widzę swe odbicie
Po tamtej stronie została ma zasłona
Swojemu odbiciu zadaję wciąż pytanie
To ona czy nie ona?
Choć dusza wzlatuje - zasłona ma zostaje
Lustrzany kłamca kpi uradowany
Uciekam za parawan i rozmyślam w duszy
Czy moja zasłona kiedyś kogo wzruszy?
Dodane przez Tenia
dnia 30.11.2015 21:41 ˇ
9 Komentarzy ·
600 Czytań ·
|