dnia 02.01.2016 18:19
Przerażająca prawda... Dla mnie, kwintesencja egzystencjalizmu...Gorzej, gdy nie ma co stracić, bo i wiary brak... Wciąż się dziwię, ale czy to jest przyzwoitość?
ma być o wrzasku? czy o brzasku? |
dnia 02.01.2016 20:26
"Najcudowniejsze jest to, że Wszechmocny jest niewidzialny" wyraził się był pewien rabin z warszawskiego getta prowadzony na śmierć... (Roman Brandstaetter).
Serdecznie, Andrzeju :))) |
dnia 02.01.2016 21:36
jakaż to mądra myśl, Jędrzeju, jaka celna |
dnia 02.01.2016 21:40
Tę myśl uzupełnię o swoje rozmyślanie na jutro:)
Pozdrawiam,lir |
dnia 02.01.2016 22:49
daj żebrakowi złoty grosz
a dojrzy w tobie Boga
potęgę słowa w ustach masz
spójrz znika lęk i trwoga
Pozdrawiam.😊 serdecznie.😊 . |
dnia 02.01.2016 23:02
Msz wersyfikacja mogłaby byc nieco inna, przekaz byłby czytelniejszy. Lietrówka w słowie bardziej, które można w jednym przypadku zastąpić innym.
Przekaz jak najbardziej dociera, najbardziej podobają się trzy ostatnie wersy. |
dnia 02.01.2016 23:30
Z dumą stwierdzam, że wiersz pod moim wierszem był sto razy lepszy! |
dnia 03.01.2016 01:50
naprawdę budujemy Kościoły - w duchu i prawdzie |
dnia 03.01.2016 02:23
Ale który bóg? |
dnia 03.01.2016 02:27
sibon - w młodości pasjonował mnie egzystencjalizm i coś tam z niego do dzisiaj pozostał. Z przyjemnością wracam do esejów Camusa. |
dnia 03.01.2016 02:29
abirecka - tak, zgadzam się , że to jest jego najmocniejsza strona.
Pozdrawiam |
dnia 03.01.2016 02:30
INTUNA, lir - takie odwoływanie się do tego co zgromadziliśmy w podświadomości. |
dnia 03.01.2016 02:32
Milianna - dziękuję, tak mam, czytając wnętrzności, często ślizgam się po powierzchni tekstu. |
dnia 03.01.2016 02:34
adaszewski tamten wiersz był pisany na kolanie i łatwiejszy do napisania, bo był odpowiedzią, na ten, który zacząłeś. Ale cieszy mnie fakt, że tak odebrałeś, bo już zaczynałem wątpić. |
dnia 03.01.2016 02:40
mefisto35 - Każdy Bóg. Może byłbym ostrożny codo Tego, naszego, bo Ten jest uwarunkowany i ułożony teologicznie. Myślałem bardziej o tej mojej grzesznej potrzebie jego definiowania i o próbie zrozumienia jego miejsca w moim otoczeniu. |
dnia 03.01.2016 02:57
Zaintrygowały mnie słowa, że jest niewidzialny. Tak nie jest skoro jest wszechmocny, wszechobecny itp, to wszystko wokół jest Bogiem i ludzie także są tego mikroskopijną cząstką, i tego nie dostrzegają.
Każdy powinien mieć własne wyobrażenie Boga i na tym polega wolność woli:-)
Pozdrawiam |
dnia 03.01.2016 09:04
BÓG r11; przecież nieosobowy r11; jako pojęcie ubrane w jedno słowo zabawia się z ludzkością przepiękną grą intelektualną w wymyślaniu przez ludzi za JEGO zgodą quasi r11; ograniczonej liczby słów opisujących to jedno słowo; w grze uczestniczą po stronie ludzkości: geniusze nauki, parageniusze tworzący paradoksy mające coś udowadniać, nawiedzeni sprzedawcy frazesów oraz egotycy i megalomani mający swój fizyczny interes w tej grzer30;, są też urzędnicy i obrzędowcy. A ON cieszy się z mozołu ludzi uczestniczących w tej grze, który to mozół przynosi im radość istnienia |
dnia 03.01.2016 09:46
...tekst jest antywierszem - odautorską wykładnią na "temat".
- ani tu cicho, ani lirycznie, ani, jakoś specjalnie wnikliwie, technicznie, czy burzliwie...
dlatego pozostanę przy pewnej sentencji Voltaire`a oraz fraszce Jana Sztaudyngera... nie ujmując autorowi wykonanej pracy |
dnia 03.01.2016 09:59
zapomniałem*
lingwistą nie jestem ale:
Kościoły by o wrzasku kiedy kogut zapieje wstać
imho - czy nie poprawniej byłoby "brzasku"(?), bo dla mnie jakoś:
Kościoły by o wrzasku koguta wstać - jaśniej jakoś się czyta |
dnia 03.01.2016 10:31
Też zwróciłam uwagę na ten "wrzask"? Wolałam się jednak nie wtrącać ;)
:))) |
dnia 03.01.2016 15:14
Oczywiście ma być brzasku, już taki błąd popełniłem przy komentarzu Kota, tutaj nie. Takie da poziomy czytania. |
dnia 03.01.2016 15:20
Znowu zjadłem kilka literek powinno być:
Oczywiście ma być brzasku, już taki błąd popełniłem przy komentarzu do wiersza Kota, tam ten błąd wychwyciłem, tutaj nie. To takie moje czytanie na dwóch poziomach. Może teraz się udało. |
dnia 03.01.2016 15:49
Dziwić się ze zwykłej przyzwoitości- bardzo ciekawe, Bóg jako wiara, że jest- mądre i głębokie. Pozdrawiam. |
dnia 04.01.2016 00:38
Nie czytam dalej, bo muszę wstać rano.. o wrzasku. |
dnia 04.01.2016 10:58
To "X" w tytule mnie niebywale intryguje! Bo z jednej strony - rzymska dziesiątka, ale także krzyż św. Andrzeja, że o ezoterycznych konotacjach znaku nie wspomnę. No, i te niemal prehistoryczne umocowania, a także egipski hieroglif oznaczający podział, konfrontację, pomyłkę, przeszkodę i niezdecydowanie. W tym kontekście zdecydowanie mi się komponuje z "bardziej zależy nam na wierze, niż na prawdzie"...Ot, zamyśliłeś. Pozdrawiam z Nowym Rokiem, Ewa |
dnia 07.01.2016 00:50
Ewuniu, najprostsze odpowiedzi są najtrudniejsze. To jest tylko numer zwrotki, pisane od tyłu, żeby potem było od początku.
Pozdrawiam serdecznie |
dnia 07.01.2016 00:50
"Od najpierwszych początków w duszy mieszka tęsknota za światłem i nienasycone pragnienie wyjścia z pierwotnych mroków. Chwila, w której staje się światło, jest Bogiem. Ta chwila przynosi zbawienie". C.G. Jung "Wspomnienia, sny, myśli". |