poezja polska - serwis internetowy

STRONA GŁÓWNA ˇ REGULAMIN ˇ WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW ˇ IMAK - MAGAZYN VIDEO ˇ AKTUALNOŚCI ˇ FORUMCzwartek, 02.05.2024
Nawigacja
STRONA GŁÓWNA

REGULAMIN
POLITYKA PRYWATNOŚCI

PARNAS - POECI - WIERSZE

WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW

KORGO TV

YOUTUBE

WIERSZE /VIDEO/

PIOSENKA POETYCKA /VIDEO/

IMAK - MAGAZYN VIDEO

WOKÓŁ POEZJI /teksty/

WOKÓŁ POEZJI /VIDEO/

RECENZJE UŻYTKOWNIKÓW

KONKURSY 2008/10 (archiwum)

KONKURSY KWARTAŁU 2010 - 2012

-- KONKURS NA WIERSZ -- (IV kwartał 2012)

SUKCESY

GALERIA FOTO

AKTUALNOŚCI

FORUM

CZAT


LINKI

KONTAKT

Szukaj




Wątki na Forum
Najnowsze Wpisy
Chimeryków c.d.
FRASZKI
,, limeryki"
Co to jest poezja?
EKSPERYMENTY
playlista- niezapomn...
"Na początku było sł...
Ksiądz Jan Twardowski
Bank wysokooprocento...
Monodramy
Ostatnio dodane Wiersze
Kropelka tlenu
Majowo...
Zejście
Prywatnie
TO MUSIAŁO NADEJŚĆ
Marek Wawrzkiewicz "...
tacy księżycowi
W pociągu
Numer
Cześć Nemeczek
Wiersz - tytuł: Równonoc
Kiedy wróciłam, a było to raptem u schyłku zimy,
myłaś już okna, obrazy, talerz z widokiem na Tiergarten
i zegar po ciotce (w soboty zawsze budził mnie zapach
szarego mydła, ruch w sieni i skrzypiące drzwi).

Tamtego dnia, na klepisku pełnym pierza i negatywów
kurzych łap, stanął kredens - stary, ciut pokraczny,
przyciężki. Nadchodziło ocieplenie i płowieć zaczęły fotografie,
listy pisane kredką, duchy i koty prężące się do słońca

nieco jeszcze ospale, łagodnie i z rozrzewnieniem;
w ogrodzie zaś kopczyki liści wyznaczały te miejsca,
nad którymi wiosna pochyli się jak matka nad dzieckiem
by dotknąć rozpalonego w chorobie czoła.

Nazajutrz spomiędzy ptasich kostek, żeber pieskich
i sarnich (ta sarenka chodziła przy nodze niby pies)
wykiełkowały cicho pamięci: pęknięty kafel, karafka,
dwa fenigi, guzik. Nie było odwrotu, deszcz padał

przez tydzień, bez przerwy, na kolana, ręce i powieki,
kiedy pierwszy raz stawałam przed kimś zupełnie naga.
Czas zatoczył koło; przystroiłaś więc ganek i pokoje,
skąd na kolejne ćwierć wieku, jeden po drugim

wymknęli się stróże - postaci z zaśniedziałych luster.
Dodane przez raindrops dnia 13.01.2016 16:29 ˇ 8 Komentarzy · 773 Czytań · Drukuj
Komentarze
silva dnia 13.01.2016 17:09
Nostalgicznie i wzruszająco, przekonuje dbałość o szczegóły. Pozdrawiam.
Kazimiera Szczykutowicz dnia 13.01.2016 17:52
Czytając, przypomniałam sobie stary dom rodzinny z pokracznymi kredensami, które kryły pojedyncze srebrne misy i patery oraz wyblakłe fotografie w albumie. Pomiędzy spacerowały duchy przeszłości, o nich snuli opowieści starsi ludzie. A ja jako dziecko słuchałam z zainteresowaniem. Z czasem wymykają się ludzie w zaświaty, jak "postaci z zaśniedziałych luster".
adaszewski dnia 13.01.2016 18:23
nadzwyczajna wrażliwość na drobiazg codzienności i literacki, dobry tekst
etszked dnia 13.01.2016 20:26
Wiersz czyta się z zadumą nad tym co zwie się przemijaniem, wracają wspomnienia. Po takim wierszu jestem tu i teraz a jednocześnie tam i kiedyś. Wspaniały wiersz, gratuluję kunsztu.
Pozdrawiam serdecznie.
INTUNA dnia 13.01.2016 22:21
z wielką przyjemnością i zainteresowaniem...
tak - czytanie sprawiło mi przyjemność właśnie
Mithotyn dnia 14.01.2016 09:54
...z pełnym zaufaniem można przejść po ewokacyjnej tafli, pod rękę z tekstem/autorem, pełnym bliskich kadrów, z jakich składa się większość historii o podwalinach szarego mydła.

trafić dzisiaj na taki tekst o nienachalnej formie empirycznego odniesienia, to wirtualny cud, jakiego nie powstydziłaby się rzeczywistość tzw. realna, a nawet miałaby lub ma powody do zazdrości.

nie trzeba podkreślać finezji środków, wdzięcznego obrazowania, semantycznej łagodności niesionych metafor, bo one są i zatrzymują czytelnika (się mnie znaczy).

WIERSZ (bo ten z wszech miar JEST) można sobie dozować, jak peerelowską, wigilijną pomarańczę, której, każdą część smakowało się z przymrużonymi powiekami, do momentu odsączonych w ustach włókien...

wierszowi odsączenie nie grozi :-)
raindrops dnia 14.01.2016 10:09
dzięki ogromne za wszystkie komentarze! wiersz jest dla mnie bardzo ważny, bo niebawem nastąpi w moim życiu moment przełomowy. nosiłam go w głowie przez wiele dni, aż w końcu się udało... pozdrowienia!
M.
Irena Michalska dnia 14.01.2016 20:43
Czytam ten piękny wiersz i wiem, że nie trafię na żaden błąd, bo autorka wie, co robi. Niby zrozumiały, a jednak można go odczytać co najmniej na dwa sposoby, a mądrzejsi ode mnie pewnie na więcej. Tytuł trafiony w dziesiątkę.
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Pajacyk
[www.pajacyk.pl]
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Aktualności
XVIII OkP o "Cisową ...
V edycja OKP im. K. ...
poezja_org
Spotkanie Noworoczne
Nagroda Literacka m....
VII OKL im. Bolesław...
XVIII Konkurs Liter...
Zaduszki literackie
U mnie leczenie szpi...
XXIX OKL Twórczości ...
Użytkownicy
Gości Online: 6
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych Użytkowników: 6 438
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: Notopech

nie ponosimy żadnej odpowiedzialności za treść wpisów
dokonywanych przez gości i użytkowników serwisu

PRAWA AUTORSKIE ZASTRZEŻONE

copyright © korgo sp. z o.o.
witryna jako całość i poszczególne jej fragmenty podlegają ochronie w myśl prawa autorskiego
wykorzystywanie bez zgody właściciela całości lub fragmentów serwisu jest zabronione
serwis powstał wg pomysłu Piotra Kontka i Leszka Kolczyńskiego

67167726 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion v6.01.7 © 2003-2005