poezja polska - serwis internetowy

STRONA GŁÓWNA ˇ REGULAMIN ˇ WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW ˇ IMAK - MAGAZYN VIDEO ˇ AKTUALNOŚCI ˇ FORUMPiątek, 17.05.2024
Nawigacja
STRONA GŁÓWNA

REGULAMIN
POLITYKA PRYWATNOŚCI

PARNAS - POECI - WIERSZE

WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW

KORGO TV

YOUTUBE

WIERSZE /VIDEO/

PIOSENKA POETYCKA /VIDEO/

IMAK - MAGAZYN VIDEO

WOKÓŁ POEZJI /teksty/

WOKÓŁ POEZJI /VIDEO/

RECENZJE UŻYTKOWNIKÓW

KONKURSY 2008/10 (archiwum)

KONKURSY KWARTAŁU 2010 - 2012

-- KONKURS NA WIERSZ -- (IV kwartał 2012)

SUKCESY

GALERIA FOTO

AKTUALNOŚCI

FORUM

CZAT


LINKI

KONTAKT

Szukaj




Wątki na Forum
Najnowsze Wpisy
Chimeryków c.d.
FRASZKI
"Na początku było sł...
Monodramy
,, limeryki"
Co to jest poezja?
EKSPERYMENTY
playlista- niezapomn...
Ksiądz Jan Twardowski
Bank wysokooprocento...
Ostatnio dodane Wiersze
Wyjdź
Szczęście i Krem
Stasiowe wiersze
Liczebniki
Procesja Fatimska
Przypisani do mroku
Z punktu rosy
pośrodku ściany
Kocham
wczoraj albo dzień po
Wiersz - tytuł: Z gołębi
Mówili na niego Zdzisek.
Ukochał wszystkie gołębie;
ze skrzydeł, najdelikatniej,
wyjmował kłujące ciernie.

Prąd ściągał (na czarno) ze słupa.
Miał krzepę. Niejeden konar -
sam - bez siekiery rozłupał.

Siadał na ławce pod sklepem;
w namiastce jednego z marzeń,
trans osiągając - słowami -
malował cudne witraże.

Zdzisek wołali... Przychodził,
tu, na sąsiedzkie podwórka.
Coś kilka razy podpieprzył,
gdy się paliło, on pierwszy.

Bywało, że zapominał,
ogolić się i wykąpać.
Śmierdziało. Wracał z daleka,
uśmiech serdeczny się plątał.

Pytali: Zdzisek, dlaczego,
tak bardzo kochasz gołębie?

Gwiżdżąc - z czułością - przeklinał:
Wiesz, kurwa, mają coś ze mnie.
Dodane przez Milianna dnia 31.01.2016 00:02 ˇ 34 Komentarzy · 691 Czytań · Drukuj
Komentarze
winyl dnia 31.01.2016 00:13
Niech to licho, super, cymesik, ekstra. Kurczę, zostawię coś innym.
Milianna dnia 31.01.2016 00:18
Bardzo przepraszam Moderatora, ale mam prośbę:
proszę słowo wyznawał w ostatniej strofie zmienic na przeklinał

Z góry dziękuję.
Ooo dnia 31.01.2016 00:23
Znakomity wiersz. Nie mam pytań. Są odpowiedzi jak na spowiedzi dla gawiedzi. Chylę czoło i pozdrawiam (choć tego ostatniego słowa qrwa nie wyduszam).
moderator4 dnia 31.01.2016 00:32
Korekta, którą poleciła Autorka, została wprowadzona.

Pozdrawiam.
Niepoprawna optymistka dnia 31.01.2016 02:48
Gołębi, które paskudzą nie lubię, ale ludzi o dobrym sercu owszem,
choćby i takich Zdziśków, a wiersz czytałam, jak wiesz Autorko,
ale muszę przyznać, że gdy czytam go kolejny raz to bardziej go
doceniam, z pewnością to dobry wiersz. Pozdrawiam
mgnienie dnia 31.01.2016 07:27
Bardzo życiowy...znam niejednego takiego Zdziśka..i cenię . Dobrze "namalowany" bez przerysowań. Pozdrawiam serdecznie:)
Mithotyn dnia 31.01.2016 08:51
...tekst nie przekonuje. jest bezbarwny, naciągany z wymuszoną liryką (bardziej proza niż poetyka). ciekawostką socjologiczną bywa tu "przeintelektualizowana empatia" czytających, którzy bez problemu po lekturze podrzucają "wrażliwe serce" na znak solidarnego podjęcia tematu(?)

a na ulicy..? konia z rzędem temu, kto do śmierdzącego człowiekiem bezdomnego (niech nawet karmi gołębie) podejdzie i zacznie konwersację rzucając razem z nim okruchy

o leżących, wrażliwych i dobrych po jagodziance nie wspomnę
kurtad41 dnia 31.01.2016 08:52
Rzeczywiście urocze. Dlaczego tak rzadko w tym stylu i takiej poetyce ?

Pozdrawiam i życzę.
tomnasz dnia 31.01.2016 09:27
no to się Pani popisała!
dołączam do gromadnego zachwytu.
stworzyć słowami żywego Zdzicha, to już jest WIELKA SZTUKA.
abirecka dnia 31.01.2016 09:41
Czuły wiersz; bardzo piękny wiersz :)))

Serdecznie :)))
Milianna dnia 31.01.2016 09:59
Dziękuję Wszystkim Państwu za komentarze i czytanie.
Panie Mithotyn, z pokorą przyjmuję Pana opinię. Fakt, do wiersza temu daleko, ale na pewno nie jest to najgorsze badziewie. Gorsze tu widuję. Bezbarwny? Z tym się nie zgadzam, ale ma Pan prawo tak widzieć. Kolory, każdy dostrzega inaczej.
Facet, o którym pisałam, to mój sąsiad. Nie ma w tym tekście nic naciąganego. AUTENTYK. Dodam, że mam jeszcze kilku takich Zdziśków, którzy pod sklepem pilnują mi auta, gdy robię zakupy. Nigdy nie zamykam samochodu:)
Fakt, czasem się muszę odwrócić, bo za mocno śmierdzi.
Moje wiersze(może za duże słowo wiersze) które mówią o ludziach(jest kilka takich, na tym portalu) nigdy nie są fikcją.

Miłej niedzieli:)
Milianna dnia 31.01.2016 10:10
I jeszcze...(do Mithotyna piszę:) czytam, szukając naciąganej liryki. Cholera, nie znalazłam!
Może o witraże Panu chodzi? Ano, malował. Tak nawijał kolorowo... jak szkiełka barwne, te historie się mieniły, tylko trzeba było je posklejać.
A właściwie, niech Panu będzie:))) nie będę dalej wyjawiać, co tam w tym Zdziśku widziałam.
Może, Bóg da, że w którejś mojej rymowance się Pan kiedyś zakocha:))
Pozdrawiam serdecznie:)
Milianna dnia 31.01.2016 10:15
tomnasz:) Dziękuję Ci, całym swym gołębim sercem, za WIELKĄ SZTUKĘ:))


Najserdeczniej pozdrawiam:)
Mithotyn dnia 31.01.2016 10:45
...autentyk(?) nie ma tu nic do rzeczy z tematem, któremu autor nie podołał bezkrytycznie podchodząc do własnego tekstu ze wskazaniem na gorsze, którymi sieć jest przepełniona, jakby to miało przekonać o "formie" i "treści" do zniesienia

ps....................zaś ujęty w tekście "Zdzisek", to ciągnący na lewo prąd pasożyt
Milianna dnia 31.01.2016 11:03
Mithotyn , myli się Pan, ciągnięcie prądu na lewo, wybaczyłby Pan, gdyby go znał.
Autorka podchodzi do swego tekstu krytycznie. Może być Pan tego pewien, ale ma również świadomość, że całkiem na dno nie upadła(z tego powodu ta wzmianka o badziewiu:) Nie mam zamiaru Pana przekonywać:)
Jestem nawet nieco zdziwiona, że Pan ten wiersz przeczytał....
Panie Mithotyn, więcej luzu! Pana wypowiedzi są dla mnie ważne, ale
bywa Pan czasem tak poważny, że az strach się bać:)
Mithotyn dnia 31.01.2016 11:12
poważnie to wygląda chińczyk, jak ma trzysta lat i siedzi w kukurydzy. i skąd to przekonanie, o jedynie (słusznej) własnej empiryczności. nie bronisz zdziska tylko tekstu, bo żadne perturbacje życiowe nie usprawiedliwiają takich zachowań, zwłaszcza, że cała rzesza potrzebujących nie szkodząc innym (w identycznej sytuacji) w sposób akceptowany społecznie radzi sobie.

a tu mam przesiadującego pod sklepem wyrwidęba z zaradności którego sąsiedzi są zachwyceni.............................no bez jaj

Jestem nawet nieco zdziwiona, że Pan ten wiersz przeczytał....


nawet nie będę dopytywał skąd to przypuszczenie, bo jest to oczywiste
Milianna dnia 31.01.2016 11:16
Mithotyn Proszę wybaczyć, nieco z tym Panowaniem, w powyższym komentarzu, przesadziłam.
Proszę przyjąć tę prostą piosnkę:))) mam nadzieję, że przyjmie Pan z uśmiechem.
https://www.youtube.com/watch?v=xKAJcRzHyps
Milianna dnia 31.01.2016 11:21
Mithotyn Nie przegadam Pana:))) poddaję się.
Choć potrafię, ale gdybym rozpuściła język, doszłoby niechybnie do kłótni.
No dobra, następnym razem wezmę pod uwagę wszystko to, o czym piszesz.

Dziękuję.
Milianna dnia 31.01.2016 11:35
jeszcze w ostatnim słowie dodam,
że chciałam w tym wierszu powiedzieć,
iż nie zawsze, człowiek, który śmierdzi, jest śmierdzielem.
A przecież bardzo często tak powierzchownie ludzi się ocenia: siedzi pod sklepem to dno. Często ten, co wyperfumowany gorzej śmierdzi.
Nie wiem, może się do końca nie udało.
kaem dnia 31.01.2016 11:42
Zdzisiek - niebieski ptak, bardzo życiowe, a fetorek? gdzie go nie ma?
:)
Mithotyn dnia 31.01.2016 11:55
...już nieraz miałem okazję porównywać (współbraci), iż: "perfuma" bardziej śmierdzą od zatęchłej uryny

https://www.youtube.com/watch?v=SwX-sE4tuBM
winyl dnia 31.01.2016 12:54
ja tam zdzisikowi nie współczuję,
myślę, że on współczucia nie oczekuje,
na lewo prąd podprowadza, co mi tam
do tego, życie różnie karty rozdaje,
czasem się jedzie tramwajem
bez motorniczego.

jak w kawałku "Kartka dla Waldka".
winyl dnia 31.01.2016 12:54
A wiersz cacy.
silva dnia 31.01.2016 15:58
Kloszardzi to ciekawy temat, interesująca puenta. Pozdrawiam.
Milianna dnia 31.01.2016 17:13
frogiszcze, silva:) dziękuję serdecznie za komentarze
Mithotynowi za piosenkę i całościowo:)
Milianna dnia 31.01.2016 17:14
Kaem Tobie również, dzięki.
Alfred dnia 31.01.2016 18:47
Gdy cię zapach Zdziśka
oporem zachwyca
zaproś go na seans
pod swego prysznica

przeczytałem z przyjemnością.

Pozdrawiam.😊 serdecznie.😊 .
PaULA dnia 31.01.2016 19:59
Fajny obrazek:) no cóż tak wygląda życie, a ja lubię czytać prawdę o życiu i widzieć je oczami innych.
Pozdrawiam:)
Alfred dnia 31.01.2016 22:02
Oparem zachwyca, ach te literówki...Pozdrawiam.😊 serdecznie.😊 .
koma17 dnia 31.01.2016 22:21
Ciekawie u Ciebie, czytam sobie na dobranoc. Pozdrawiam
Milianna dnia 31.01.2016 22:37
Alfred, PaULA, koma17 dziekuję za komentarze, a pozostałym Państwu za czytanie.

Dobrej Nocy. Pozdrawiam
Krzysztof Korczak dnia 05.02.2016 15:27
I co z tego wynika?
Milianna dnia 05.02.2016 17:21
ano, że miał dobre serce i ze nie nalezy oceniać człowieka i wydawac wyroków pochopnie.
dziękuję za odwetówkę Panie Korczak:)))))) Dziecinada!
Krzysztof Korczak dnia 05.02.2016 18:27
Odpowiedziałem na to.Proszę zajrzeć pod swój komentarz mego wiersza."
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Pajacyk
[www.pajacyk.pl]
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Aktualności
XVIII OkP o "Cisową ...
V edycja OKP im. K. ...
poezja_org
Spotkanie Noworoczne
Nagroda Literacka m....
VII OKL im. Bolesław...
XVIII Konkurs Liter...
Zaduszki literackie
U mnie leczenie szpi...
XXIX OKL Twórczości ...
Użytkownicy
Gości Online: 2
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych Użytkowników: 6 438
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: Notopech

nie ponosimy żadnej odpowiedzialności za treść wpisów
dokonywanych przez gości i użytkowników serwisu

PRAWA AUTORSKIE ZASTRZEŻONE

copyright © korgo sp. z o.o.
witryna jako całość i poszczególne jej fragmenty podlegają ochronie w myśl prawa autorskiego
wykorzystywanie bez zgody właściciela całości lub fragmentów serwisu jest zabronione
serwis powstał wg pomysłu Piotra Kontka i Leszka Kolczyńskiego

67272171 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion v6.01.7 © 2003-2005