poezja polska - serwis internetowy

STRONA GŁÓWNA ˇ REGULAMIN ˇ WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW ˇ IMAK - MAGAZYN VIDEO ˇ AKTUALNOŚCI ˇ FORUMPiątek, 17.05.2024
Nawigacja
STRONA GŁÓWNA

REGULAMIN
POLITYKA PRYWATNOŚCI

PARNAS - POECI - WIERSZE

WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW

KORGO TV

YOUTUBE

WIERSZE /VIDEO/

PIOSENKA POETYCKA /VIDEO/

IMAK - MAGAZYN VIDEO

WOKÓŁ POEZJI /teksty/

WOKÓŁ POEZJI /VIDEO/

RECENZJE UŻYTKOWNIKÓW

KONKURSY 2008/10 (archiwum)

KONKURSY KWARTAŁU 2010 - 2012

-- KONKURS NA WIERSZ -- (IV kwartał 2012)

SUKCESY

GALERIA FOTO

AKTUALNOŚCI

FORUM

CZAT


LINKI

KONTAKT

Szukaj




Wątki na Forum
Najnowsze Wpisy
Chimeryków c.d.
FRASZKI
"Na początku było sł...
Monodramy
,, limeryki"
Co to jest poezja?
EKSPERYMENTY
playlista- niezapomn...
Ksiądz Jan Twardowski
Bank wysokooprocento...
Ostatnio dodane Wiersze
Wyjdź
Szczęście i Krem
Stasiowe wiersze
Liczebniki
Procesja Fatimska
Przypisani do mroku
Z punktu rosy
pośrodku ściany
Kocham
wczoraj albo dzień po
Wiersz - tytuł: Volto Santo
Na imię mam Weronika. Idę z tłumem -
gęstnieje. Nie widzę Ciebie.
Krzyki, wyzwiska i chrzęst broni.
Muszę jakoś się zbliżyć, spojrzeć w bolące
oczy - całe błotem zlepione, plwociną.

Przedzieram się, cofam. Wreszcie jestem obok.
Ocieram miękkim bisiorem ich złość
z Twojego policzka; szyderstwo,
które głęboką wyżłobiło bruzdę;
zazdrość do ust przyklejoną.

Przekręcam teraz chustę
na mniej skrwawioną stronę.
Z czoła zdejmuję pot - czerwienią żywą
nasiąka obraz odbity bólem.
Volto santo dręczone - nie wiem czy wybaczysz...

Na imię mam Weronika. Ja również
Twoją twarz zeszpeciłam.
Pamiętaj o mnie - niosłam chustę -
w niej cierpienie, nadzieja i siła.
Dodane przez Milianna dnia 06.03.2016 03:55 ˇ 27 Komentarzy · 776 Czytań · Drukuj
Komentarze
Mithotyn dnia 06.03.2016 06:38
naciągane - bez pomysłu... zagadane i z każdym kolejnym wersem przewidywalne (nudne)
adaszewski dnia 06.03.2016 09:09
"Na imię mam Weronika" - ciekawa refrenowata fraza, wiersz do niczego
Milianna dnia 06.03.2016 09:23
Ano trudno i tak się zdarza:)) W każdym razie ważne, że Panowie przeczytali. Dziękuję serdecznie.
valeria dnia 06.03.2016 10:58
dobrze by było gdybyś poszła w stronę liryki;) myślę, że jest dobra metafora, Weroniki, nigdy takiej nie było, aczkolwiek tyle jest pogaństwa w ogóle w wierze, ale była Maria i Magdalena. ;) poza tym kiedyś balsamowano ciała i owijano bandażami.
Milianna dnia 06.03.2016 11:25
valeria - co do Weroniki, to tylko wiersz.
A specjalnie dla Ciebie, wklejam tu lirykę, jaką uwielbiasz:)))Delektuj się:)))

Liviet, Liviet gdzie teraz jesteś?
Już wypłakałem za tobą oczy.
I promyk słońca też gdzieś uciekł,
rankiem wplatany ci w warkocze.

Szminkę z policzka ocierałem,
tuliłem chłodne ciepłe dłonie.
Wiśniowoustna moja Liviet,
boję się dzisiaj. Bardzo boję.

Liviet najmilsza, Liviet moja,
rzęsy na chmurce zawiesiłaś.
Nadgryzłaś jabłko niedojrzałe
i pustkę ciszą rozpaliłaś.

Szepczesz, że wszystko z czasem mija
i że niedługo z grobu wstanę.
Więc po cichutku, lustrzanolica
myśli przytulam uczesane.


Miłego dnia.
valeria dnia 06.03.2016 12:02
wiem, że ciebie to spotkało. przykro mi z tego powodu. życzę Ci pogody ducha.
silva dnia 06.03.2016 12:07
Zbyt dosłownie, plwocina razi. Pozdrawiam.
Milianna dnia 06.03.2016 12:10
valeria:))) o czym Ty piszesz??? Ten wierszyk grafomański, który kiedys tam napisałam i załączyłam w komentarzu jest o miłości. Facet pisze do swej Liviet. Uciekła mu, a On rozpacza, że został sam, lęk w nim narasta:)))
nabrał świadomości, że Jego miłośc była niedojrzała, teraz tęskni nad utraconą Liviet, ma nadzieję na Jej powrót, bo szansa jest:)))więc zgrzebłem czesze myśli swe:)))
Milianna dnia 06.03.2016 12:12
silva - pluli w oczy i w twarz. Mimo, że razi, w żadnym wypadku nie ruszę plwociny z wiersza. Nie ma co owijać.
Były jeszcze inne dosadne słowa, ale pousuwałam.

Dziękuję bardzo za poczytanie i komentarz.
valeria dnia 06.03.2016 12:50
to mam nadzieję, że wrócicie do siebie.życzę z całego serca;)
winyl dnia 06.03.2016 12:51
nie tym razem jak dla mnie, a może to tylko pustka w głowie i tak marudzę...więc nie przjmuj się mną
pisz tak by w zgodzie z sobą pozostać
by to co chcesz poezją przekazać
autentyczną częścią ciebie było
trudno wymaganiom innych sprostać
lecz musisz dla sensu słowa
musisz sobą pozostać...

dla poety zagubionego
Milianna dnia 06.03.2016 13:01
frogiszcze:) a marudź ile chcesz. Ja jestem odporna na krytykę i wyszłam już dawno z etapu, gdy mnie negatywne komentarze dołowały.
Wiersz nie dla fachowców zapewne, za wprost, może za przewidywalny, jak pisze Mithotyn, ale ja, tak sobie coś tam wyobrażam i tak coś tam czuję.
Więc jestem w nim sobą. Piszę, oprócz tego, ze dla siebie, również dla prostego ludu(na to wychodzi:)))

Dziękuję bardzo za pochylenie się nad wierszem.
Milianna dnia 06.03.2016 13:04
valeria:))) widzę, że trudno nam zakończyć ten temat:)))
Mnie w tym wierszyku nie ma!!! :))) To bajka, wymyślona.
valeria dnia 06.03.2016 14:06
wcześniej mi mówiłaś, że jesteś, teraz już nie, nie mam znaczenia czy jesteś pilką czy nie pilką.
Ooo dnia 06.03.2016 19:05
Wiersz dobry, bez dwóch ostatnich wersów.
Plwocina i bisior jak najbardziej na miejscu.
Napisałbym tak:

Na imię mam Weronika.

Idąc z gęstniejącym tłumem nie widzę Ciebie.
Krzyki, wyzwiska i chrzęst broni.
Muszę zbliżyć się, spojrzeć w oczy
błotem zlepione, plwociną.

Przedzieram się. Wreszcie jestem.
Ocieram bisiorem ich złość z Twojego policzka;
szyderstwo, które głęboką wyżłobiło bruzdę;
zazdrość do ust przyklejoną.

Przekręcam chustę
na mniej skrwawioną stronę.
Z czoła zdejmuję pot - żywą czerwienią
nasiąka obraz odbity bólem.
Volto santo dręczone - nie wiem czy wybaczysz.

Na imię mam Weronika.
Ja również Twoją twarz zeszpeciłam.


Pozdr
Milianna dnia 06.03.2016 19:22
Ooo - kurcze, chyba masz rację:) Te ostatnie wersy... egzaltacja za wielka???
Chyba tak, prawda? A i widzę, że nieco wyeliminowałeś. Zaraz sobie dokładnie popatrzę. Chyba mi się podoba, jak to poprawiłeś:)
Drugi wers w Twojej wersji mi nieco nie pasuje, a reszta biorę:)
Dziękuję bardzo, bardzo.
Alfred dnia 06.03.2016 20:55
Pomnij jak swojej duszy chustą
otarłam twarz cierpiącą Panie
i popatrz teraz jak wyglądam
gdy wiatr mi zmierzwił uczesanie

Pozdrawiam.😊 serdecznie.😊 .
zorianna dnia 06.03.2016 21:36
Do mnle też gada, bez dwóch ostatnich wersów :)) serdecznie
Robert Furs dnia 06.03.2016 21:49
całkiem dobrze się czyta, i tym razem bez rażących imiesłowów :)
Roman Rzucidło dnia 07.03.2016 11:06
Czyta się płynnie, z rosnącym zainteresowaniem bo wiersz jest co najmniej przyzwoity, nie, więcej niż przyzwoity. Ładnie i sprawnie poprowadzony opis pasuje do tych emocji, szczera, może nawet nieco prostolinijna wypowiedź. W tym stylu jesteś u siebie. Pozdrawiam
Milianna dnia 07.03.2016 16:38
Alfredzie, zorianno - dziękuję bardzo.

Robercie - zapamiętałam. Co mi imiesłów pod rękę lazł - to Mithotyna słowa w wyobraźni się pojawiały niczym bicz:)))

Romku - nawet nie wiesz, jaką mi radośc tym komentarzem sprawiasz:)
Miłego dnia Państwu życzę:)
Anastazya dnia 08.03.2016 20:20
Wiersz może i prostolinijny, ale przynajmniej prawdziwy. Pozdrawiam.
benlach dnia 09.03.2016 14:34
Panie mój, pozwól mi....Weronika do - Jezusa na filmie Pasja - jestem na tak Milianno :-)
Milianna dnia 09.03.2016 23:08
Bardzo dziękuję Anstazya i benlachowi za poczytanie i komentarze. Pozdrawiam:)
kkb dnia 11.03.2016 22:56
Trochę nie dla mnie... Pozdrawiam :)
Milianna dnia 12.03.2016 15:29
kkb, nawet jesli nie dla Ciebie, to fajnie, że po takim czasie od wstawienia poczytałeś:)
Milianna dnia 10.07.2016 16:55
W tej chwili wiersz wygląda tak:

Na imię mam Weronika.

Idę z tłumem. Gęstnieje. Nie widzę Ciebie.
Krzyki, wyzwiska i chrzęst broni.
Muszę zbliżyć się, spojrzeć w oczy
błotem zlepione, plwociną.

Przedzieram się. Wreszcie jestem.
Ocieram bisiorem ich złość z Twojego policzka;
szyderstwo, które głęboką wyżłobiło bruzdę;
zazdrość do ust przyklejoną.

Przekręcam chustę
na mniej skrwawioną stronę.
Z czoła zdejmuję pot - żywą czerwienią
nasiąka obraz odbity bólem.
Volto santo dręczone - nie wiem czy wybaczysz.

Na imię mam Weronika.
Ja również Twoją twarz zeszpeciłam.
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Pajacyk
[www.pajacyk.pl]
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Aktualności
XVIII OkP o "Cisową ...
V edycja OKP im. K. ...
poezja_org
Spotkanie Noworoczne
Nagroda Literacka m....
VII OKL im. Bolesław...
XVIII Konkurs Liter...
Zaduszki literackie
U mnie leczenie szpi...
XXIX OKL Twórczości ...
Użytkownicy
Gości Online: 2
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych Użytkowników: 6 438
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: Notopech

nie ponosimy żadnej odpowiedzialności za treść wpisów
dokonywanych przez gości i użytkowników serwisu

PRAWA AUTORSKIE ZASTRZEŻONE

copyright © korgo sp. z o.o.
witryna jako całość i poszczególne jej fragmenty podlegają ochronie w myśl prawa autorskiego
wykorzystywanie bez zgody właściciela całości lub fragmentów serwisu jest zabronione
serwis powstał wg pomysłu Piotra Kontka i Leszka Kolczyńskiego

67279677 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion v6.01.7 © 2003-2005