poezja polska - serwis internetowy

STRONA GŁÓWNA ˇ REGULAMIN ˇ WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW ˇ IMAK - MAGAZYN VIDEO ˇ AKTUALNOŚCI ˇ FORUMSobota, 27.04.2024
Nawigacja
STRONA GŁÓWNA

REGULAMIN
POLITYKA PRYWATNOŚCI

PARNAS - POECI - WIERSZE

WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW

KORGO TV

YOUTUBE

WIERSZE /VIDEO/

PIOSENKA POETYCKA /VIDEO/

IMAK - MAGAZYN VIDEO

WOKÓŁ POEZJI /teksty/

WOKÓŁ POEZJI /VIDEO/

RECENZJE UŻYTKOWNIKÓW

KONKURSY 2008/10 (archiwum)

KONKURSY KWARTAŁU 2010 - 2012

-- KONKURS NA WIERSZ -- (IV kwartał 2012)

SUKCESY

GALERIA FOTO

AKTUALNOŚCI

FORUM

CZAT


LINKI

KONTAKT

Szukaj




Wątki na Forum
Najnowsze Wpisy
FRASZKI
Chimeryków c.d.
,, limeryki"
Co to jest poezja?
EKSPERYMENTY
playlista- niezapomn...
"Na początku było sł...
Ksiądz Jan Twardowski
Bank wysokooprocento...
Monodramy
Ostatnio dodane Wiersze
Numer
Cześć Nemeczek
Kto jeszcze przekroc...
Dziękuję i Bajkowy
Czym czy kim?
Spektrum
Tryptyk z czapy
by nigdy nie zaszło ...
Marionetka
Ti ti ta
Wiersz - tytuł: akt
o zachodzie
wydobywa

wiatr
szum morza

i kontrasty nieba

srebrzy ryby
wyrzucone na brzeg

łagodnie
Dodane przez Ola Cichy dnia 10.06.2016 19:31 ˇ 56 Komentarzy · 1392 Czytań · Drukuj
Komentarze
Mithotyn dnia 10.06.2016 19:56
o zachodzie wiatr
wydobywa szum morza
i kontrasty nieba

srebrzy ryby łagodnie
wyrzucone na brzeg
Ola Cichy dnia 10.06.2016 20:03
Mithotyn:):):)
To nie wiatr.
Ciepełkowo.
adaszewski dnia 10.06.2016 20:03
cwane... i piękne
Ooo dnia 10.06.2016 20:04
Może to piękny pejzaż i myśl skondensowana na maksa. Może zawarta jest w tym morzu oszałamiająca poetycka głębia. Po przeczytaniu tych kilkunastu słów -prawdopodobnie - będzie wysyp achów i ochów, ciepełkowe pozdrowionka, skróty nawiasowo-dwukropkowe, cała masa empatii i marynistycznych wspomnień.
Mimo to, irytują mnie takie teksty wynikające z pisania dla samego się, łechtanie tkliwego ego w imię wzniosłej tzw. poezji w wygodnym fotelu obok przepastnej meblościanki książek. Takie pitu, pitu mam dużo kitu.
Ola Cichy dnia 10.06.2016 20:05
adaszewski:
Załużyć na Twoje "cawane"- hm...
:):):):)
Ola Cichy dnia 10.06.2016 20:14
Ooo;
Jesteś jak brzytwa...
Mam słabość do takiego intelektu.
Bad boys... hm, hm, to jest to, co ...misie i Kłapouchylubią najbardziej
Więc... miło,że zajrzałeś.
Kurde.Nie mam meblościanki. Książki stoją na podłodze. No może są jeszcze w innych miejscach, ale daleko mi do biblioteczki np. pani Janion. Moja idolka... z innej beczki.
Każdy tekst ma jakiegoś adresata.Ten też.
Jest dla Niego.

A dla Cb ciepełkowe, szczere uściski. Bez kropeczek i nawiasów.
O.
winyl dnia 10.06.2016 20:30
za łagodnie, morze północne pod trontheim jest piękne, ale bardzo niebezpieczne...
Ooo dnia 10.06.2016 20:31
Z całym szacunkiem - ktoś kto należał 30 lat do PZPR nie jest i nie będzie moim idolem.
mgnienie dnia 10.06.2016 20:33
Lubię skondensowaną formę , myśli się wtedy...może tak...a może tak, tutaj czytam sobie o Akcie stworzenia, który ciągle się dzieje. Podoba mi się o czym donoszę z uśmiechem:)))
Ola Cichy dnia 10.06.2016 20:42
frogiszcze;
Tylko dla tych posrebrzonych ryb łagodnie...oby.
Morze Pólnocne - dla mnie dziewicze...
Może kiedyś.
O:):):)
Whitewolf dnia 10.06.2016 20:42
Z szacunkiem dla Autorki, ale wiersz, raczej wierszyk jest za przeproszeniem do ...., może delikatniej będzie - do kitu.
Wydobywa to słowo godne górnika, hutnika, nafciarza, czy choćby kogoś dłubiącego w nosie.
uwalnia, wyzwala, oswobadza, to słowa mogące zastąpić to niegodne wiersza, akurat w tej sytuacji, słowo.

O zachodzie wiatr staje się raczej łagodniejszy(wędkarze to wiedzą) i tym samym szum morza staje się mniej donośny i fale mniej dokazują.

ryby wyrzucone na brzeg - chyba śnięte, bo zdrową rybę nie tak łatwo na brzeg wyrzucić, gdyby nawet, to te zdrowe ryby razem z falą wracają szybko tam skąd przybyły.

Jeżeli to księżyc, to nie będzie miał co srebrzyć, chyba, że te śnięte, ale to niezbyt poetycki widok.

Te kilka słów wciśnięte, ot po to, żeby wiersz był. Dla mnie niestety go nie ma.

Może mam zły dzień, ale nie, jest wszystko okej, weekend i browarek, czego chcieć więcej.

Pozdrawiam serdecznie.
Ola Cichy dnia 10.06.2016 20:49
Ooo:
Ba...
Ja o wiedzy ..."jak sklep".
I o biblioteczkach.
Bo o tym mowa.
Reszta... nie na to miejsce.
Pzdróweczka bb- mam nadzieję, że bez mdłości naciepełkowizm.
O:)

mgnienie:
Cmoki na powitanie- bb padnie*)- jeśli zajrzy :)
Ba... mamy też anty-akty.
I akty cykliczne.
Cieszę się, że czyta się...
Taki była zamiar.
O:):):)
Ola Cichy dnia 10.06.2016 20:50
był :):)
Alfred dnia 10.06.2016 20:55
pomysł na kilka wierszy, ujmujący subtelny,świadczący o Twojej niezwykłej wrażliwości

Pozdrawiam 😀serdecznie 😊.
stanley dnia 10.06.2016 20:59
e-tam, Ola napisz wiersz, poczytam
abirecka dnia 10.06.2016 21:18
Zgadzam się ze stanley'em :) Wcześniej nie chciałam być brzydka ;)

:)))
silva dnia 10.06.2016 21:32
Zastanawia mnie tytuł. Czytam sobie srebrzy ryby wyskakujące z wody na chwilę. Mam niedosyt. Pozdrawiam.
Ola Cichy dnia 10.06.2016 21:42
Alfred;
Alfredzie.no i może.:):)
Dziękuję za wrażliwe słowa.
:):):)
To... wyjątkowe, że bez wierszyka u mnie.
Pozdróweczka.O.

stanley:
::::::::))))))))
Nie wiem, czy dam radę, ale....
Ciepełkowo.O.

abirecka;
Abi! Wiem, że jak Cb nie ma we wpisie, a jesteś, znaczy coś na rzeczy.:)
Nie jesteś brzydka....
cenie.
pozdróweczka nieustające.:):):)

silva;
:):)
No właśnie o ten tytuł chodzi.
Nie na chwilę.
Bużka.
O.:)
Ola Cichy dnia 10.06.2016 22:05
whitewolf;
Sądząc po wpisie 7.15- to ten dzionek tak źle się dla Pana nie zaczął. S
ądzę że kończy się dobrze, jeśli oczekiwania żony zostały spełnione.
Więc... "czego chcieć więcej" brzmi dziwnie po ekshibicjonistycznych wynurzeniach pod testem sibon.
Chyba że browarek jako...pobudzacz, oprócz słowa poetyckiego konieczny.

Wolę 3 kropeczki sugerujące, jak sądzę, jedną z ulubionych przez Pana części ciała...niż do kitu. To bardziej szczere.

Ano.Tak"górniczo" miało być- zna się Pan na rzeczy.
Ryby... nie wrócą, skąd przyszły.
Faktycznie śnięte... łagodnie.
Tak, wiatr miał cichnąć i szum morza też.

Dziekuje za wpis.
Ooo dnia 10.06.2016 22:14
Samouwielbienie jest charakterystyczną cechą osób pozbawionych seksu.
Tu nie ma miejsca na resztę?
Może po Bukaresztem?
Ola Cichy dnia 10.06.2016 22:24
Whitewolf;
Pozdrawiam sie nie zmieściło.
Więc pozdrawiam.
Ola Cichy dnia 10.06.2016 22:25
Ooo;
????????????
Whitewolf dnia 10.06.2016 22:35
Wszystko w najlepszym porządku, trochę zły byłem, bo browarek się kończył, ale doszedł następny i jest ok, co nie znaczy, że zdanie o wierszu zmieniłem, nadal jest do dupy.

No, to chluśniem, bo uśniem. Na zdrowie i pozdrawiam. :-)
sibon dnia 10.06.2016 22:53
Lubię takie wiersze, w których myśl skondensowana jest w kilku słowach, to wielka sztuka, tak pisać, podziwiam i pozdrawiam
Niepoprawna optymistka dnia 11.06.2016 02:14
Sądząc po tytule to jest skojarzenie z aktem tworzenia,
ale czy tylko, tego nie jestem pewna...
Intrygująco, to fakt, lecz msz czytałam dużo lepsze
wiersze Autorki Oli ciepełkowej, sorry, takie moje
odczucie.
Pozdrawiam serdecznie.
Ola Cichy dnia 11.06.2016 06:12
Whitewolf:
+

sibon ;
Dzięki.
Taki etalapidarn y.
:):)
Pozdrawiam.O.


Nieoprawna optymistka:
:):):)
No tytuł.. to właśnie tytuł.
Stała frazeologia trochę ciąży.
Ale..... niekoniecznie.
Tekścik przypełzł, jak wszystko, jak każdy mój szkic.
No i tak wyszło.
Nie przypuszczałam,że moja poprzeczka taka wysoka.
Jak a. zauważył- miał być "cwany"- spodobało się mi to określenie.
No i... :(
Dzięki za wizytkę. No i b ez "sorry".
Zadęcia nie mam.
I to tylko taka frasca- nie gatunkowa.
Jednemu nie innemu bardziej.
No i muszę przemyśleć...
Pozdrawiam ciepełkowo...:):)
A ja myślałam, że ssssuuuka jestem. (trudny charakter,skóra, glany i te sprawy*)*)*) )
Z uśmiechem i podziękowaniami za wpis.
Ola Cichy dnia 11.06.2016 06:13
sibon;
lapidarny :)
Pzdr.
kaem dnia 11.06.2016 09:07
miniatura, która nią nie jest
to wielowarstwowy fresk
pozdrawiam
Robert Furs dnia 11.06.2016 09:58
wieczory mogą być różne, trzymajmy się więc Twojej łagodnej wersji, pozdrawiam cieplutko,
kurtad41 dnia 11.06.2016 10:01
...wiatr
wydobywa szum morza...Ja dopiero po szumie
komentatorskim zamieszczam poniższe słowa :

każdy pisze, jak najładniej/najskładniej umie,
bo to jest poety i czytelnika intymna rozmowa.
intymne treści z tego (usprawiedliwione) wynikają,
które dla obojga uczestników mądrość swoją mają.

Dla innych duetów miejsca mamy dość dużo;
zaprasza się do dyskusji przed taką podróżą.
Tutaj podróż ładna jest krótkością zapowiedziana,
niech będzie dla wielu ładnie i z pożytkiem pamiętana.

Autorka jest już znana,
niech będzie podziwiana
...z pokłonami.
Niepoprawna optymistka dnia 11.06.2016 13:10
Re: Ola, no z glanami i skórą jakoś mi się Olu nie kojarzysz,
lecz bardziej z francuską koronką:))

Co do tworzenia kontrastów, to sądzę, że bez nich byłoby nudno,
a wiatry są różne, raz są to sympatyczne zefirki, a czasem
wpadają w złość tajfunów:))

Widzę, że motyw wiatru już się dwukrotnie pojawia, bo i u Irgi go widziałam, widać ten żywioł frapuje niektórych, ale nie zawsze diabeł, sorry żywioł taki straszny jak go malują i nie zawsze morduje wszystko dookoła powodując śnięcie ryb, swoją drogą ryby np takie rekiny też bywają groźne :)

Pozdrawiam serdecznie:)
Ola Cichy dnia 11.06.2016 15:03
kaem;
Cieszę się, że tak odbierasz.
Chciałam, żeby tak się czytał.
Serdecznościowe podziękowania.
:):) Ola.


kurdat41:
Dzięki za wierszowany wpis.:):):)
Miły bardzo.
I małym żartem;
Poczułam*)*) ten szum niemal "medialny".
Chyba stałam się celebrytką.*)

Odkaniam się.
Ola,:)

Niepoprawna optymistko:
:):):)

Ba....
Mam różne odsłony.
Ćwieki nie.
Każdy kurtkę ramoneskę ma, ja też.
Koronki hm,hm... zmilczę nad kolekcją
Ale Martensy też mam.
Całkiem ładne.

A ten - to nie on wiedzie u mnie pierwsze skrzypce.Jest raczej efektem ubocznym.
Miło,że jeszcze zaglądasz pod mój tekst.
O.:)
Alfred dnia 11.06.2016 17:20
O zachodzie z oceanów
wydobywa wiatr szum morza
srebrnołuskie gwiazdozbiory
ze snu budzi ranna zorza

wiersz to barwne dźwięki Twojej duszy
co przesłanie innym bytom swe powierza
gdy naczynie zwane sercem się poruszy
horyzonty wrażliwości swej poszerza

Pozdrawiam.😊 serdecznie.😊 i spontanicznie, jak zawsze.
Magrygał dnia 11.06.2016 18:19
piękna miniatura
zyga66 dnia 11.06.2016 19:13
ale fajny urolopowy nastrój, niestety muszę jeszcze poczekać, pozdrowionka, Zyga
Ola Cichy dnia 11.06.2016 20:41
Alfred:
O jakże miło.
Dziękuję.
Pierwszy komentarz był uroczy, ten to już rozpieszczanie.Pozdrowionka
O.:)

Madrygał;
Miło, że w guście.
Pozdrówka.O.:)

zyga66
Szybko zleci:):)
A gdzie, jeśli można spytać/
Pzdr.O.:0
koma17 dnia 11.06.2016 21:49
Zapanowała moda na kolorowanie obrazków dla relaksu. Nie robię tego, wolę taki wiersz, jak Twój, delikatnie naszkicowany, wypełniać kolorami własnych myśli. To jest dopiero relaks. Pozdrawiam
Milianna dnia 11.06.2016 23:39
zastanawiam się dlaczego 'o zachodzie'
czy tylko jedna pora temu aktowi przypisana?

szum wiatru itd.przemawia do mnie - nawet bardzo,
ale 'wyrzucone na brzeg ryby' - absolutnie nie. Tu moja wyobraźnia ma byle jakie skojarzenia.


pozdrawiam
Ola Cichy dnia 12.06.2016 06:19
koma17:
Miło mi. Dla każdego według myśli jego.:)
Tak jest najlepiej.
Niech mimo moich uwag poniżej zostaną Twoje.
Pozdrowionka:):):):):):):)
Ola.

Milianna:
Miła.
Może to być zwykły pejzażyk. Bo może.
Ale jeśli nie, to zachód jest jedyną porą, kiedy odbywa się ów akt.
I nie wiatr jest jego sprawcą.
To skutek uboczny, Tak jak szum morza i kontrasty barw na niebie- niby zwykły zachód, Ale zachód jest symbolicznym znakiem końca czegoś. Nawet apokaliptycznym,bo takie barwy to symbolizują. A kontrasty nieba mogą być...no waśnie.pewnymi sprzecznościami,które odczuwamy i...
N o ryby. Srebrzenie - kolor, który kojarzy się nam połyskiem w blasku księżyca, ale...te ryby wyrzucone na brzeg dzięki niemu nabierają "jasności", jakaś sakralizacja po tym akcie wyrzucenia.
No i czy łagodna? Czy taka jest?
Prawa natury czy boskie- wyrzucania na brzeg jako nieuchronnego końca.
Czy to wystarczy żeby łagodnie?
I czy "innego końca nie będzie?

No a same ryby- też pojemny symbol..

A może to zachód każdego z nas- idziemy brzegiem morza.Podziwiamy zachód słońca i srebrzą nam się włosy... i ryby.
Łagodnie.

A może zachód słońca i ryby nie ryby na brzegu... i całkiem inna bajka.
Lub jeszcze inna historia.
Ale sobie dodałam treści, co?:):):):)

A może to akt natury "rozebranej" do "ryb wyrzuconych na brzeg"?

To tylko kilka możliwości,które przyszły mi do głowy .Tekst przypełznął sam. Nagle.I zapisałam go tak, jak przyszedł.


A co do tytułu..to już "cwana " rzecz.
Interpretacyjna i przemyślana.

Pozdrowioneczka. Ola:)
Dzięki,że zajrzałaś.
Ola Cichy dnia 12.06.2016 06:24
PS.Nie miałam możliwości poprawienia literówek i braku znaków interpunkcyjnych, więc sorki.

I tak dodatkowo- co do "interpretacji'- po powstaniu tekstu jest on dla mnie też do interpretacji.Piszę więc w jakimś sensie też dla siebie.
Więc poleciałam po "bandzie powyżej".
No i hej!.
Pora na kawę.
Pozdrówka dla wszystkich.
O.
mgnienie dnia 12.06.2016 07:33
Pięknie interpretujesz Olu ...w poezji nie ma miejsca na schemat:)...tak pora na kawę
Ola Cichy dnia 12.06.2016 09:48
Dzięki za miły kolejny komentarz.
Kawa... ja już po.
Cmok cmok.O.
Milianna dnia 12.06.2016 09:58
ależ ja rozumiem o czym jest ten tekst:) doskonale wiem, że nie wiatr sprawcą:))no, po prostu nie przemawia do mnie.
dziękuję za pokazanie swoich myśli w komentarzu

mimo, ze jestem tzw. debiutantką:))) - zawsze mnie śmieszy do rozpuku to określenie. To tak jak dawniej pójść na pierwszy bal.
Ale wracając do tematu: mimo owego raczkowania w pisaniu uważam, że
piszemy przede wszystkim dla siebie(napisałaś - piszę tez dla siebie).
Jesli wiersz jest z tego co nas dotyka, co w nas tkwi, jest prawdziwy. To się czuje. Więc najpierw dla siebie, a co wezmą dla siebie Czytelnicy to już inna kwestia. Oczywiście pokazując, z szacunku dla czytających należy dbać o przekaz, formę, dopracowanie, ale być sobą, pisać sobą.
Uwagi? Owszem, analizować, ale jeśli miałyby zabić w nas odrębność, osobność lepiej ich nie stosować.
Tak sobie dziś u Ciebie głośno pomyślałam:)))
RokGemino dnia 12.06.2016 10:39
a misie postimpresjonizm ukazał w wizji po przeczytaniu, znaczy obraz w takim stylu. jakby troszku Cezana, troszku Vincenta. lub mea wyobraźnia buja w przestworzach.

pozdrawiam szybująco nieco:):)
Ola Cichy dnia 12.06.2016 10:40
Milianna;
:):) ponownie:):)

Twoje pytanie dotycząc: dlaczego "o zachodzi" potraktowałam jako pytanie o formę.
I tak jakoś wyszło pretekstem do pokazania skojarzeń- bo i wcześniej Szanowni Komentujący dali własne:):)
W żadnej mierzę nie chciałam, żebyś odebrała to jako przypuszczenie dotyczące niemożności interpretacyjnej.
Twoje wiersze świadczą o wiedzy i wrażliwości.
Takiego czytelnika autor nie śmiałby edukować, nawet subtelnie.
Poza tym- czytelnik ma zawsze rację.
Ma prawo upodobać sobie coś lub nie.:):)

Więc ciepełkowo.
I wszyscy jesteśmy "debiutantami" za każdym razem.W pewnym sensie. ( którego to określenia debiutantka - nie użyłam.:):)
Fajnie, że podzieliłaś się refleksjami.
Pzdr.Ola.
Ola Cichy dnia 12.06.2016 10:42
Juliusz Karowadzi:
Ba...
Też może być.:):):)
Bardziej Vincenta.:):)
Wiesz jak lubię czui myśleć "obrazami".
Ależ radośnie Cię pozdrawiam.
O.
Niepoprawna optymistka dnia 12.06.2016 12:40
Re: Ola, wciąż mnie frapuje ten wiersz,
ale z odczytem mam problem...
Co do koronek, to ja nie chcę wchodzić
w intymne historie Autorki, one mi się nasunęły
po przeczytaniu swego czasu pięknego, subtelnego
erotyku, stąd to skojarzenie:))
Dobrej niedzieli życzę:)
Ola Cichy dnia 12.06.2016 13:03
Niepoprawna optymistka:
Ależ nie wchodzisz w żadne osobiste:):)
Moja odpowiedź do Cb trochę żartobliwa była.:):)
Ale Martensy mam.Te średnie.Granatowe.
Miło mi, że kojarzę Ci się z Francuskimi koronkami z mojego wiersza.
I żartobliwa odpowiedź nie była więc intymna.
Nie masz problemy żadnego.Wystarczy to, co poczułaś.
Czasami nie trzeba tłumaczyć sobie.Samo wrażenie wystarczy.nawet niepokoju.:):)
Gdzieś tam powyżej w odpowiedzi pierwszej dla Milianny coś tam naskrobałam.Ale to nie jest ważne.
Najważniejsze jest chociażby to, że wracasz.
Poczytać i pogadać. Dialog.To mnie cieszy i za to Ci dziękuję.
Ciepełkowo.

Ola.
zorianna dnia 12.06.2016 18:45
Lubię Twoje miniatury, Olu Cichy. mają dużą przestrzeń interpretacyjną, zatrzymują :)
kkb dnia 13.06.2016 13:51
Tak jak Zorianna :)
Ola Cichy dnia 13.06.2016 17:25
zorianna;
Dziękuje.Miło mi, że dają możliwości interpretacyjne.
Pozdrawiam ciepło.Ola.:):)

kkb:
Tyleż miłych podziękowań i pozdrowień dla ciebie,jak wyżej.Dziękuję za wizytkę i wpis.O:):):)
Niepoprawna optymistka dnia 14.06.2016 00:34
Po wyjaśnieniach dla Milianny też mam trochę pełniejszy obraz,
choć idę jeszcze w innym kierunku, a tytuł, jeśli go dobrze odczytuję
na nie mnie naprowadza, ale może się mylę...
No te ryby wesołe nie są i ten tytuł...
no może być niepokój.
Pozdrawiam.
Ola Cichy dnia 14.06.2016 10:15
Jakże miło, że znowu możemy pogadać.:)
Raczej na nie.Fakt.
Najważniejsze, że niepokój wspólny.
A reszta już .... własna.
I Tak ma być.
Ciepełkowo na dziś i kolejne dni.
Oia.:)
Niepoprawna optymistka dnia 15.06.2016 00:47
Wiesz co Olu C. ponoć jak mawia prof Kołakowski
"tylko krowa nie zmienia poglądów",
zatem powiem, że adaszewski ma rację,
to ja się myliłam, a interpretacji jest minimum
dwie, jedna z nich jak dla mnie jest apokaliptyczna
wręcz, oby nie sprawdzalna,
zdolna z Ciebie Olu, sorry za określenie "bestyjka"
wybacz, że nie doceniłam.
Ciepełkowo i ja.
Do następnego wiersza
Pozdrawiam.
Grażyna:)
Ola Cichy dnia 15.06.2016 15:19
Niepoprawna optymistka;
Cmok cmok przyjacielski.
O.:):):)
Niepoprawna optymistka dnia 15.06.2016 18:26
Wzajemnie cmok przyjacielski:))
Miłego dnia Olu :)
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Pajacyk
[www.pajacyk.pl]
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Aktualności
XVIII OkP o "Cisową ...
V edycja OKP im. K. ...
poezja_org
Spotkanie Noworoczne
Nagroda Literacka m....
VII OKL im. Bolesław...
XVIII Konkurs Liter...
Zaduszki literackie
U mnie leczenie szpi...
XXIX OKL Twórczości ...
Użytkownicy
Gości Online: 4
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych Użytkowników: 6 438
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: Notopech

nie ponosimy żadnej odpowiedzialności za treść wpisów
dokonywanych przez gości i użytkowników serwisu

PRAWA AUTORSKIE ZASTRZEŻONE

copyright © korgo sp. z o.o.
witryna jako całość i poszczególne jej fragmenty podlegają ochronie w myśl prawa autorskiego
wykorzystywanie bez zgody właściciela całości lub fragmentów serwisu jest zabronione
serwis powstał wg pomysłu Piotra Kontka i Leszka Kolczyńskiego

67094944 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion v6.01.7 © 2003-2005