|
Nawigacja |
|
|
Wątki na Forum |
|
|
Ostatnio dodane Wiersze |
|
|
|
Wiersz - tytuł: Zamknięte |
|
|
Nad ranem obudził mnie zapach-
ostry i niespokojny.
Moje spojrzenie było dzikie,
tkwiłeś w nim jak kryształ
oprószony śniegiem.
Śmiejący, z winem w ręku,
śpiewający
i mój oddech drżący.
Wyszłam więc, drzwi zamknięte,
dzień otwarty i poszedłeś za mną.
Cały w zapachu lata,
tego, gdy rzuciłam - kocham.
Zmieszany, z płytą w ręku,
odchodzący
i mój oddech gorący.
Wróciłam do domu,
drzwi otwarte, dzień zamknięty.
Jesteś tu, gdy przed Bogiem klęczę-
kolce wbija we mnie obecność.
Dzień zamknięty, drzwi zamknięte.
A ty
cały śpiący,
milczący
i twój oddech słabnący.
Dodane przez porzeczkowe
dnia 06.12.2016 20:05 ˇ
9 Komentarzy ·
461 Czytań ·
|
|
|
|
|
|
Komentarze |
|
|
dnia 06.12.2016 20:44
Ciekawa gradacja uczuć, ale drażni mnie nadmiar imiesłowów na -ący. Trochę pobrzmiewa tu dykcja Pawlikowskiej- Jasnorzewskiej, pewnie zamierzona. Pozdrawiam. |
dnia 06.12.2016 22:05
Interesująca stylistyka, tylko ta ostatnia strofa... Trzy rymy częstochowskie koło siebie to o trzy za dużo :(
Moc pozdrowień |
dnia 07.12.2016 08:47
"Śmiejący śpiewający drżący Śmiejący gorący odchodzący śpiący,
milczący
oddech słabnący."
Wybacz. Z całym szacunkiem ale na nie.
Piotr |
dnia 07.12.2016 11:53
Autorka napisała tekst, który nie irytuje sentymentalizmem, choć ten często bywa irytujący i przesłodzony. Tych pułapek na szczęście udało się jej uniknąć. Pozdrawiam |
dnia 07.12.2016 13:50
miejmy nadzieję, ze są to; złe dobrego początki :) bo warsztat rzeczywiście kiepski, w tekst trzeba umieć się wsłuchać i czytać na głos,
bo wiersze są do recytacji, życzę dużo powodzenia, |
dnia 07.12.2016 21:49
Pozdrawiam serdecznie.😊. Życzę wielu udanych utworów. 😊. |
dnia 08.12.2016 09:18
To nie jest dobry wiersz. Nic w nim odkrywczego. Poza nadmiarem imiesłowów dobiło mnie Twoje "dzikie spojrzenie". Pozdrawiam. Irga |
dnia 08.12.2016 11:54
Nie mam takiego węchu jak np. pies, ale czuję to i owo.
zapach-
ostry i niespokojny - jak zapach może być niespokojny? Nawet metaforycznie trudno wyobrazić sobie niespokojny zapach. Zapach może wywołać niepokój, ale - sam w sobie - nie jest spokojny albo niespokojny. Przecież Autorka nie pisze surrealistycznych tekstów.
Pisze o prostych sprawach, podlir się obudził, wyszedł, ktoś za nim poszedł, potem wrócili, itd.
Potoczne dzikie spojrzenie z którym podlir obudził się i zobaczył Jego, tkwiącego jak kryształ oprószony śniegiem, by dalej dodać: cały w zapachu lata. Kolejny dowód, że śnieg może padać latem.
Rozumiem, że w wierszu lód topnieje w temperaturze +36 stopni Celsjusza, ale trudno mi sobie wyobrazić, że ktoś wychodzi przez zamknięte drzwi: Wyszłam więc, drzwi zamknięte.
Cały w zapachu lata,
tego, gdy rzuciłam - kocham. - rzuciłam bardziej pasuje ze słowem np. spadaj. Powiedziałam, czyli rzuciłam kocham jest fatalne w wyrazie, małostkowe. No chyba, że Autorce chodziło o rzucenie tego , wcześniej wymienionego, zapachu lata.
Taki jest partner podlira w wierszu:
Zmieszany, z płytą w ręku,
odchodzący - tutaj przecinek po zmieszany ratuje sprawę, ze nie jest zmieszany z płytą w ręku, lecz po prostu ma mieszane uczucia i odchodzi z jakąś płytą (paździerzową, może chodnikową, a może CD) w ręku. Odszedł ale wrócił, w ostatniej zwrotce, do domu. Sprawa imiesłowów powróciła wraz z nim. |
dnia 09.12.2016 22:30
Rzeczywiście ciut za dużo -ący, ale miło było przeczytać. Pozdrawiam:) |
|
|
|
|
|
|
Dodaj komentarz |
|
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
|
|
|
|
|
|
Pajacyk |
|
|
Logowanie |
|
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
|
|
|
|
|
Aktualności |
|
|
Użytkownicy |
|
|
Gości Online: 13
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanych Użytkowników: 6 438
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: Notopech
|
|
|
|
|
|