poezja polska - serwis internetowy

STRONA GŁÓWNA ˇ REGULAMIN ˇ WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW ˇ IMAK - MAGAZYN VIDEO ˇ AKTUALNOŚCI ˇ FORUMPoniedziałek, 27.05.2024
Nawigacja
STRONA GŁÓWNA

REGULAMIN
POLITYKA PRYWATNOŚCI

PARNAS - POECI - WIERSZE

WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW

KORGO TV

YOUTUBE

WIERSZE /VIDEO/

PIOSENKA POETYCKA /VIDEO/

IMAK - MAGAZYN VIDEO

WOKÓŁ POEZJI /teksty/

WOKÓŁ POEZJI /VIDEO/

RECENZJE UŻYTKOWNIKÓW

KONKURSY 2008/10 (archiwum)

KONKURSY KWARTAŁU 2010 - 2012

-- KONKURS NA WIERSZ -- (IV kwartał 2012)

SUKCESY

GALERIA FOTO

AKTUALNOŚCI

FORUM

CZAT


LINKI

KONTAKT

Szukaj




Wątki na Forum
Najnowsze Wpisy
Chimeryków c.d.
Poezja dla dzieci
FRASZKI
playlista- niezapomn...
Wyjście z pod nicka :)
"Na początku było sł...
Monodramy
,, limeryki"
Co to jest poezja?
EKSPERYMENTY
Ostatnio dodane Wiersze
Tajemnice ogrodu
Nie ma przegranej
Meandry przestrzeni
kochanie
prawdy niechciane
Zwierciadło
O oślej nauce (bajka)
depresant
Z twojego imienia zd...
a wtedy za-pałkę odp...
Wiersz - tytuł: Tematy, które tymczasowo mnie wyłączają
Rozmowa o trudno dostępnych lekach...
Znów znalazłam się na mieście o dwudziestej trzeciej,
o piątej rano - pod apteką; o pierwszej w nocy - tam,
gdzie wydawało się, że już odeszły, że daleko różowe recepty
nie są pisane sympatycznym atramentem.

Więc w tej chwili... tymczasowo polegnę i będę przeklinać, krzyczeć
przeciwko nieregularnym encefalogramom, 'złotym' sukienkom,
bliznom, paciorkom na sinych dłoniach. Przeciwko nadmiarowi
gwoździ, drzazg, milczeń - krzyczę!

Wy, w długich ciemnych sukienkach, z ogromną ilością guzików
nie oceniajcie, nie patrzcie na moje trzęsące się plecy.
Mam dość! Pokut, dość krzyku.

Dodane przez Milianna dnia 06.06.2017 21:14 ˇ 17 Komentarzy · 866 Czytań · Drukuj
Komentarze
Milianna dnia 06.06.2017 21:21
Panie Moderatorze kochany, proszę uprzejmie o usunięcie z tytułu słowa mnie.
dziękuję
koma17 dnia 06.06.2017 22:02
Przejmujący wiersz. Na studiach medycznych nie uczy się lekarzy, jak postępować z przewlekłym bólem. A chorzy cierpią latami. "- Szacuje się, że ponad połowa Polaków z przewlekłymi dolegliwościami leczona jest źle - mówi dr n. med. Jarosław Woroń z Kliniki Leczenia Bólu i Opieki Paliatywnej Szpitala Uniwersyteckiego w Krakowie." Pozdrawiam
Janusz dnia 06.06.2017 22:18
Mimo postępu medycyny walka z bólem przynosi mierne rezultaty. Pozostaje tylko współczuć... A bliskim trzeba życzyć wyrozumiałości, cierpliwości i hartu ducha... Mam nadzieję, że peelka nie jest tożsama z Autorką - chociaż to tak naprawdę niewiele zmienia.
Moc pozdrowień
mikesz111 dnia 06.06.2017 22:19
...ci w długich sukienkach, osobiście nie wierzę żeby jakakolwiek klecha mógł cokolwiek odpuścić. Bóg , ma najszerszą perspektywe zdarzeń. Pozdr.
Mithotyn dnia 07.06.2017 06:59
(...)różowe recepty
nie są pisane sympatycznym atramentem.

(...) tymczasowo polegnę i będę przeklinać, krzyczeć
przeciwko nieregularnym encefalogramom, 'złotym' sukienkom,
bliznom, paciorkom na sinych dłoniach. Przeciwko nadmiarowi
gwoździ, drzazg, milczeń

(...) w długich ciemnych sukienkach, z ogromną ilością guzików
nie oceniajcie, nie patrzcie na (...) trzęsące się plecy.


...najciekawszy fragment
Milianna dnia 07.06.2017 08:36
Dziękuję Państwu bardzo za komentarze.
Uwagi Mithotyna biorę sobie do serca i przemyśle.
Co do ostatniego wersu... w zasadzie już jestem przekonana że jest zbędny i zaimki osobowe również.
Chyba ma Pan racje, ale muszę spokojnie po pracy to przemyśleć. Dziękuję.
mgnienie dnia 07.06.2017 08:37
Mocny wiersz. Czuje się - ten ból.

Pozdrawiam:)
kaem dnia 07.06.2017 08:50
przychodzimy z bólem, żyjemy z bólem, odchodzimy z bólem, im większa tego świadomość tym większy ból...
pozdrawiam
Milianna dnia 07.06.2017 09:44
Recepty różowe to miniona sprawa
Ale niestety czasem wracają i wtedy jestem znów pod apteka.
To był również mój ból tyle że recepty nie dla mnie.
Dziekuje bardzo nowym komentujacym. Pozdrawiam.
kkb dnia 07.06.2017 10:14
Smutno, nawet bardzo.
pozdrawiam, z nadzieją, że trochę pozdrowień doleci.
Milianna dnia 07.06.2017 10:18
:)Kubuś.
abirecka dnia 07.06.2017 15:54
Bardzo rzadko odzywam się teraz jako komentatorka, jednak ten - na pewno wstrząsający wiersz - nie jest indywidualnym przypadkiem autorki.
Opisana historia wielu nas dotyka, zresztą "nadboleśnie".
Przeżyłam podobne zdarzenia, więc i współczucie jak najbardziej wskazane wobec przeczytanego tekstu.
Wskazane, tak, tylko że ja w pewnych frazach wyczułam histeryczną rozpacz.
Znowu: rozpacz jak najbardziej, jednak emocje wywołują u mnie podświadomy sprzeciw.
Nie bawię się w moralistkę, gdyż pomimo że sama nie stałam pod apteką z różową receptą, jednak niemal cały czas biły we mnie słowa gorsze niż brukowe kamienie. Nie raz i nie dwa byłam wyzywana od najgorszych [nigdy przedtem czegoś podobnego nie słyszałam] wyklinana oraz przeklinana, aby mnie spotkało to samo, a w ogóle żebym nigdy nie mogła umrzeć. Kiedy wzywałam Bożego Imienia, wtedy słyszałam, iż "nie ma Boga, nie ma miłosierdzia... Nie ma, nie ma, nie ma..."

A teraz pozwolę sobie zacytować passus:

"Wy, w długich ciemnych sukienkach, z ogromną ilością guzików
nie oceniajcie, nie patrzcie na moje trzęsące się plecy.
Mam dość! Pokut, dość krzyku."

Jakże to dla mnie krzywdzące stwierdzenie, ponieważ ci "w długich ciemnych sukienkach etc." słuchając moich lamentów, przytulali [dosłownie] i w przenośni [przez telefon] ojcowsko bądź bratersko.
Mój Ksiądz Biblista - Prof. dr Jan Kanty Pytel m.in. powiedział:
"Bo widzi pani, pani profesor, tak wygląda właśnie pani droga krzyżowa..."
"Droga krzyżowa" to nie pokuta. Pokuta jest w życiu po życiu...

Jedyną moją po pewnym czasie reakcją był wiersz "ODPĘPNIENIE"... Oraz aktualne pocieszanie tych wszystkich, którzy przechodząc swoją gehennę zachowują człowieczeństwo. I podopiecznych, i własne.
Milianna dnia 07.06.2017 17:31
Droga Pani Abirecka, kazdy ma inne doświadczenia w tym temacie, dlatego i inne spojrzenie. Cieszę się, że doznała Pani pocieszenia i spotkała porządnych ludzi. Ja też kilka takich osób miałam przyjemność poznać, choć w innych okolicznościach.

W wierszu jest wyraźnie wyartykułowane, że to ja piszę, czyli jakby mój punkt widzenia nie uogólnia, nie odnosi się do Pani Kowalskiej, pana Nowaka, itd. To ja Milianna, mówię, zeby MNIE nie oceniali.

Nie piszę: Jesteście źli, nie piszę: mam do Was żal. Proszę tylko, żeby mnie nie oceniali, żeby nie patrzyli z pogardą, że się odwracam.

Ocenianie.... w wierszu, to o czymś co potem, bo zdarza się, ze przychodzi moment, iz tyle tego się nagromadzi, że schodzimy z drogi wiary. Wydaje nam się, że nie mam NIC i NIKOGO.
Mało kogo z dużą ilością guzików obchodzi dlaczego tak się stało. Jesli sami sobie nie pomożemy, nikt nam nie pomoże, nikt nas z zaułków nie zawróci.

Jesli wiara była głęboka, zwykle się wraca, bo Bóg czeka.

Co do pokuty, mam swoją teorię na ten temat. Może herezyjną co nieco, ale czuję się z nią spokojna i wydaje mi się, że Stwórca mi pozwala na takową. Piszę to jak najpoważniej. I wg mojej teorii pokutujemy już tutaj. A Droga Krzyżowa to oczywiscie, że odrębna kwestia.
Uważam, że krzyż, każdy ma na swoją miarę przygotowany i w większości, takiego, którego nie udźwignie nie dostaje. Upada. Oczywiście, że upada i to nie tylko trzy razy, ale setki. Najważniejsze jednak, żeby się podnieść.
A nie zawsze jest obok Szymon.


I żeby była jasność (jesli rozmawiamy na takie tematy),
co do sytuacji z różowymi receptami... nigdy nie pytałam "dlaczego?" ani nie obwiniałam Boga. NIGDY! Bóg był, choć nie słuchał w taki sposób jakbym oczekiwała, ale widocznie tak miało być.

Pocieszanie... robi lam to samo co Pani. byłam zaangażowana w kilku miejscach i instytucjach. Pocieszając innych zapominałam o swoim bólu.
To nie jest do końca dobre. Nieprzepracowana żałoba odzywa się i tak za jakiś czas. A gdy przychodzą nowe traumy i tragedie, czasem wysiadamy niestety i jak pisałam- wątpimy.
Tutaj(w tym wierszu) wazne jest też (choć mało zauważalne) pierwsze zdanie i tytuł. No bo niestety, mimo pogodzenia... rózowe recepty nie są pisane sympatycznym atramentem i od czasu do czasu je widzimy.

Na koniec powiem, że rozumiem Pani wypowiedź, gdyż każdy czytając wiersz (nawet nieświadomie) umieszcza treść w swoim polu widzenia, czyli wokół tego co sam przeżył, czego doświadczył.
Tak sądzę. Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za wypowiedź, którą ze spokojem i uwagą przeczytałam.
aleksanderulissestor dnia 09.06.2017 12:15
-:))
mam dość pokut dość krzyków
jak każdy szczególnie wtedy gdy problemy nasze zauważa ktoś mimochodem
a jego ingerencja nie wynika z empatii a egoistycznej potrzeby zaistnienia bo tak wypada przy jej statusie np
pozdrawiam -:)
Milianna dnia 10.06.2017 11:17
Dziękuję aleksanderulissestor:)
Panią abirecka przepraszam za błąd w zapisie nicku.
veles dnia 12.06.2017 11:14
dobry wiersz, taki w który można się wczuć
Milianna dnia 09.01.2018 18:14
Wiersz po poprawce:

Tematy, które tymczasowo wyłączają

Rozmowa o trudno dostępnych lekach i znów
znalazłam się w mieście. O dwudziestej trzeciej,
o piątej rano - pod apteką. O pierwszej w nocy - tam,
gdzie wydawało się, że już odeszły różowe recepty -
nie są pisane sympatycznym atramentem.

Więc w tej chwili tymczasowo polegnę i będę przeklinać, krzyczeć
przeciwko nieregularnym encefalogramom, 'złotym' sukienkom,
bliznom, paciorkom na sinych dłoniach. Przeciwko nadmiarowi
gwoździ, drzazg, milczeń.

Wy, w długich ciemnych sukienkach, z ogromną ilością guzików
nie oceniajcie, nie patrzcie na moje trzęsące się plecy.
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Pajacyk
[www.pajacyk.pl]
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Aktualności
XVIII OkP o "Cisową ...
V edycja OKP im. K. ...
poezja_org
Spotkanie Noworoczne
Nagroda Literacka m....
VII OKL im. Bolesław...
XVIII Konkurs Liter...
Zaduszki literackie
U mnie leczenie szpi...
XXIX OKL Twórczości ...
Użytkownicy
Gości Online: 4
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych Użytkowników: 6 438
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: Notopech

nie ponosimy żadnej odpowiedzialności za treść wpisów
dokonywanych przez gości i użytkowników serwisu

PRAWA AUTORSKIE ZASTRZEŻONE

copyright © korgo sp. z o.o.
witryna jako całość i poszczególne jej fragmenty podlegają ochronie w myśl prawa autorskiego
wykorzystywanie bez zgody właściciela całości lub fragmentów serwisu jest zabronione
serwis powstał wg pomysłu Piotra Kontka i Leszka Kolczyńskiego

67452207 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion v6.01.7 © 2003-2005