|
Nawigacja |
|
|
Wątki na Forum |
|
|
Ostatnio dodane Wiersze |
|
|
|
Wiersz - tytuł: Córko, córeczko, córuchno |
|
|
jutro pójdziemy na chińskie.
Potrzebuję ciepła.
Koncepcje poruszają
ziemie, wstrzymują słońca,
zastaną drewniane, a
zostawią murowane,
staną się człowiekiem,
by człowiek stał się Bogiem.
Eucharystie bez smaku!,
więc jutro pójdziemy na chińskie,
o ile nie będzie za późno,
dramatyzuję, o ile
nie będzie za późna pora,
bo jadę do Krakowa.
|
|
|
|
|
|
Komentarze |
|
|
dnia 04.12.2017 21:36
Poczyta się w pierwszej i drugiej warstwie.
Wyczuwam kolejne.
Podoba się.
Interesująco; "Eucharystie bez smaku".
Druga zwrotka.:)
Pozdro.Ola.:) |
dnia 04.12.2017 21:55
Mam wrażenie, że dotykam osobistego życia peela. Czytając, myślę jak matka i jak córka. Atutem wiersza jest szczerość. Potrzebuję ciepła - najważniejszy wers. Pozdrawiam |
dnia 04.12.2017 22:09
Koncepcje, jakie by nie były, nie zastąpią zwyczajnego, ojcowskiego ciepła, więc rzeczywiście warto czasem się od nich oderwać i pójść na chińskie - co by to nie miało znaczyć :)
Moc pozdrowień |
dnia 04.12.2017 22:41
???????????????????????????????????????????????????????????????????????
Nie kojarzę :( Mam migrenę :(
Serdecznie :) |
dnia 04.12.2017 23:36
"Eucharystie (tutaj moje "są") bez smaku!,
więc jutro pójdziemy na chińskie"
wspaniale, wytatuowałbym sobie gdyby nie fakt, że się nie dziaram
pozdrawiam |
dnia 05.12.2017 05:23
Oryginalne. |
dnia 05.12.2017 08:56
Acha... |
dnia 05.12.2017 10:47
każda epoka ma swój etos i kręgosłup moralny, ta preferuje wszystkoizm z którego stara się stworzyć jakiś kościec. niestety, składniki tworzą papkę która słabo tężeje. a Kraków nie taki straszny. |
dnia 05.12.2017 17:46
o córki należy się martwić, w Krakowie zwłaszcza i nie o Lajkonika tu chodzi, :) |
dnia 05.12.2017 19:06
A tam smok/g! Od eucharystii do chinoli - prawie otarcie się o transgresję... Są ciekawe fragmenty, ale jeszcze bym popracowała nad spójnością. Pozdrawiam. |
dnia 05.12.2017 19:33
dzisiaj sam byłem na chińskim
słaba wentylacja
koszula i spodnie przeszły... |
dnia 05.12.2017 22:01
Świetne wykorzystanie po stokroć pisanego, za Koncepcje poruszają
ziemie, wstrzymują słońca,
nobla by Ci dał, gdyby to było Twoje ( koncept ) |
dnia 06.12.2017 08:27
Bez patosu, czyli najwlaściwiej |
dnia 06.12.2017 09:32
Troska i potrzeba bliskości - tak sobie czytam:) |
dnia 07.12.2017 09:47
No cóż. .. chinszczyzna jest wszechobecna.
Wiersz wydaje się hermetyczny w pierwszej chwili, ale w miarę kolejnego czytania może być obrazem nie tylko osobistym. Kraków wg mnie ma istotne znaczenie jako miejsce Nasze,wartościowe! - nie chinszczyzna.
Zaś co do frazy przytoczonej przez frogiszcze -jestem na Nie. Zbyt ograna.
Chodzi mi o te słońca. Poza tym wiersz mówi językiem który mi bliski. Pozdrawiam. |
dnia 08.12.2017 11:33
nie podoba mi się, ale to przez to że nie rozumiem |
|
|
|
|
|
|
Dodaj komentarz |
|
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
|
|
|
|
|
|
Pajacyk |
|
|
Logowanie |
|
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
|
|
|
|
|
Aktualności |
|
|
Użytkownicy |
|
|
Gości Online: 10
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanych Użytkowników: 6 436
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: atramentowapanna
|
|
|
|
|
|