dnia 16.04.2018 08:47
:)
Zakończenie-super.
"rzecz bowiem to nie kawał materii / to ruch"- tak
Czy też zjmujesz stanowisko, że jak koniec wersu, to "widzisz' tam przecinek?
Wrócę na... doczytanie.
O. |
dnia 16.04.2018 08:56
A te hipermarkety macic są w wierszu konieczne?
Pozdrawiam. Irga. |
dnia 16.04.2018 08:59
Zgadzam się z Irgą, i jeszcze ten wykrzyknik.
Niestety śmietnisko trwa już dwa lata. |
dnia 16.04.2018 09:12
Jeszcze wrócę do tego wiersza, ale na razie wers zmarszczeniem podbrzusza stonogi za bardzo został w moich myślach... |
dnia 16.04.2018 09:58
czy trzy pierwsze wersy trzeciej części nie są aby komentarzem?
...pozdrawiam |
dnia 16.04.2018 10:09
Koniec wersu to znak przystankowy
A o politycę wyniośle milczę; brzydzę się - to silniejsze ode mnie |
dnia 16.04.2018 10:10
Baaaaaaaaaaaaaaardzo na tak !!!!!!!!!!!!! "A wszytko to prawda prawdziwa"....:) A |
dnia 16.04.2018 10:34
Zgadzam się z Irgą i Edytą.
Pozdrawiam, Idzi |
dnia 16.04.2018 10:37
Osobiśccie wolę "widzieć".
No bo, raz przecinek, raz nic, bo niby "przerzutnia" ( niby, bo o zjwisku przerzutni mówimy, gdy wersy są regularne i wiersz sylabiczny czy sylabiczny- jakiś tam*), a tu, no niby..., ale jest...), rz nic, bo nic, a raz jest- domysłam się co :))))))
Przyzwyczaję się. :)))
Kwestia "opatrzenia".
Teraz rozpatuję związki eschatologiczne z recyklingiem śmieci. Z tworzyw sztucznych. Symbolu naszej epoki.
Nas?
Pozdrówka.
O. |
dnia 16.04.2018 10:53
Co do stanowiska- "hipermarkety macic"-
- hipermarket rodzaj męski liczbie pojedynczej
- macica- rodzaaj żeński w liczbie pojedynczej
i...
kuriozum- hipermarkety w liczbie mnogiej nie "Ci", ale "te"- robi się rodzaj niemęskoosobowy *)
macic- zgodnie z wytyczną reguły *) niemmeskoosobowy takoż...
He, he
Wiem, że ne o to chdzi, ale gramatycznie niby... coś se zadziało i jest.
A metafora.
Wszak nie o hipermarkety chodziło...
Cóz, kwestia wyczucia metafory- jesli "wzebrała czwarta fala feminizmu"- z poprzedniej wizji... wszystko jest mozliwe.
:))))))))
Przepraszam za dywagacje *)
Lubię Twój tok myślenia.
Pokrętny też.
O. |
dnia 16.04.2018 10:55
I znowu literówki- dodały groteski. |
dnia 16.04.2018 11:30
Rzecz, która jest jak rzeka, a przedmiot z plastiku.
Pomyślałam o dzbanku z gliny i dłoniach garncarza. I o dzbanku ze sztucznego tworzywa, i zautomatyzowanej produkcji.
Wyobraziłam sobie niebieskie kwiatki na polu obsianym lnem i lniane prześcieradło. A także worek białego granulatu i ceratę.
I wyobraziłam sobie łóżko, na którym leży lniane, pachnące niebieskimi kwiatkami prześcieradło i łóżko, na którym leży sztywna, nieprzepuszczająca powietrza cerata.
I życie. I nieżycie. |
dnia 16.04.2018 12:27
Plastik też żyje tylko trzeba sięgnąć głębiej do kwantów a śmietnisko rozgrzebią najpewniej archeolodzy owady. |
dnia 16.04.2018 12:40
hipermarkety macic - to doskonały przykład jak różnimy się w ocenie metafor, nie tyle kiepskich, co raczej mało mi przyjaznych, nieciekawych dopełniaczówek, |
dnia 16.04.2018 13:20
Mnie akurat hipermarkety macic zachwyciły swą brzydotą w samej słownej postaci, nazwie, a też w moim wyobrażeniu. Wyobraziłam sobie ciemne i wilgotne jaskinie, do ścian jaskiń poprzywierane Matki Obce, Wielkie Macice, z których wysypują się piankowe klapki, sztuczne róże i młotki z toksycznej gumy. A przed wejściem do każdej z tych jaskiń słup z metalową tabliczką z zazwą hipermarketu. |
dnia 16.04.2018 13:22
zazwą - nazwą, nazwą - zazwą
:) |
dnia 16.04.2018 13:23
W czasach, kiedy wszystko jest na sprzedaż, podaż macic nie powinna nikogo szokować. Nie byłoby podaży, gdyby nie było popytu :)
Moc pozdrowień. |
dnia 16.04.2018 13:47
Świetny tekst. Mnie również nie razi fraza: hipermarkety macic.
Bo to nie jest banalna dopełniaczówka. |
dnia 16.04.2018 14:04
-:))
z oczywistych względów wkradł się błąd do tego poniekąd interesującego tekstu
zgodnie z powszechnym trendem powinna być tam gdzie powinna katedra macic dosłownie
z wielu względów i tak nie ma to większego znaczenia
wszystkie użyte rekwizyty mają coś zasłonić a nie pokazać
pozdrawiam -:)) |
dnia 16.04.2018 14:11
Interesujący, tu i ówdzie zbyt wczesnopensjonarski.
Ja bym przemyślał to i owo wydłużył tytuł o człon
czyli wytrzep sobie skrzydła.
Ocena mimo uwag bardzo wysoka. |
dnia 16.04.2018 17:55
"rzecz to ruch" - nie zgadzam się. |
dnia 16.04.2018 21:53
Tytuł odesłał mnie do filozofii, w której utknęłam. Wracam więc do wiersza i stwierdzam, że jego wersy są trafne, jasne, przejrzyste. Z przyjemnością się w nie zagłębiam. |
dnia 16.04.2018 22:09
plastikowe kwiaty na grobie życia są trwalsze niż wszystkie chryzantemy
o miliony lat
coś jednak tu po nas zostanie
szkoda, że trucizna i kicz
ale zgadzam się, że jest jeszcze nadzieja
tylko chyba nie ma co czekać, że jacyś "oni" rozparcelują
pozdrawiam |
dnia 17.04.2018 16:41
Interesujący. Fajna końcówka.
Pozdrawiam:) |
dnia 17.04.2018 22:49
Gdy czegoś nie jesteśmy w stanie zgłębić, to możemy tylko snuć domysły, skupiając się chociażby, jak tutaj, na porównaniach, które cisną się drzwiami i oknami z siłą cyklonu. Przypuszczenia, wyobrażenia, czysta spekulacja. Nie dają spokoju, dopóki nie napisze się wiersza. Ten w bardzo oryginalny sposób odnosi się do współczesności, pozostawiając dynamizm wiatru w słowach. |
dnia 18.04.2018 01:00
Zasada entropii. |
dnia 18.04.2018 10:11
Już nie znajdujemy czasu na to, żeby cieszyć się z tego co posiadamy. |