| 
 Pewnej czerwcowej, skwarnej niedzieli 
Idzie się kąpać chłopiec Nardelli 
W Narwi -  
I wnet się zdaje wiejskim dziewczynom, 
Że Narew usta jego na sino 
Barwi. 
 
Dziewczyny w jego patrzą się stronę, 
Same niezgrabne, lecz zachwycone 
Chłopcem, 
Ale ten chłopiec inne ma gusta, 
Są dlań dziewczyny jak woda w ustach -  
Obce. 
 
Chce tchu zaczerpnąć - daremna sprawa, 
Próżno rękoma wodny rozkrawa 
Ugór, 
A starzy mówią, że to na opak, 
Że to nie w Narwi topi się chłopak -  
W Bugu. 
 
Dodane przez  Maciek Froński
dnia 06.06.2018 08:10 ˇ
8 Komentarzy ·
690 Czytań ·
  
 
 |